PP Porty Lotnicze obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych, gdyż zaspokaja ono potrzeby o charakterze powszechnym - orzekł wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Do takiej właśnie kategorii, wymienionej w art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy o zamówieniach publicznych, zakwalifikował je prezes UZP. Tymczasem, kupując system zarządzania ruchem lotniczym, PP PL posłużyło się wewnętrznymi regulacjami przetargowymi. W interpretacji przedsiębiorstwa wspomniany przepis go nie dotyczy.

- PP Porty Lotnicze nie zostało powołane w celach publicznych - przekonywał w trakcie rozprawy jego pełnomocnik, radca prawny Janusz Niedziela. - Ustawa z 1987 r., na mocy której powstało, wskazuje inne zakresy działania. Funkcjonuje ono na zasadach handlowych. Szczególne obowiązki, które mogą być nałożone, też nie zaspokajają powszechnych potrzeb, lecz są związane z obronnością.

Zdaniem przedstawicielki UZP Brygidy Brańko utworzenie PP PL jako przedsiębiorstwa publicznego nie budzi wątpliwości. Nie przeczy temu pobieranie opłat i osiąganie zysków. Choć kontrola powietrzna służy bezpośrednio przewoźnikom lotniczym, jest wykonywana również dla bezpieczeństwa obywateli.

Sąd oddalił skargę Portów Lotniczych. Prezes UZP prawidłowo zaakcentował, że obok działalności handlowej Porty Lotnicze mają do wykonania inne zadania. Ustawa z 1987 r. o PP Porty Lotnicze wymienia m.in. kierowanie, kontrolę, nadzór, zabezpieczenie i obsługę ruchu lotniczego oraz zadania wynikające z potrzeb bezpieczeństwa państwa i obronności. Jest to więc przedsiębiorstwo o charakterze publicznym, zobowiązane do stosowania ustawy o zamówieniach publicznych. Wyrok jest nieprawomocny (sygn. V SA/ Wa 496/07).