[b]- Za pracę w wolną sobotę chcemy udzielić pracownikowi innego wolnego dnia. W DF przeczytaliśmy, że jest to możliwe tylko za porozumieniem z pracownikiem. Ten jednak nie zgadza się na żaden zaproponowany przez nas termin. Sam też go nie chce wskazać. Czy w takiej sytuacji pracodawca ma prawo samodzielnie wyznaczyć termin odbioru wolnej soboty? A może powinienem zapłacić wynagrodzenie za przepracowaną sobotę? Problem jednak w tym, że każda z tych możliwości narusza przepisy. Co w takim wypadku radzi Państwowa Inspekcja Pracy?[/b] - pyta czytelnik DF.

Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy w okresie rozliczeniowym co do zasady nieprzekraczającym czterech miesięcy. Czasami jednak na polecenie pracodawcy zatrudnieni świadczą pracę dodatkowo w dniach wolnych od pracy. Wtedy zasada 5-dniowego tygodnia pracy zostaje naruszona. Aby tego uniknąć, do końca okresu rozliczeniowego szef powinien udzielić innego wolnego dnia. Tak wynika z art. 151 k.p. i stanowiska Departamentu Prawnego Głównego Inspektoratu Pracy (GNP/401/4560-488/06/PE).

Zdarzają się jednak sytuacje, gdy za pracę np. w wolną sobotę zapłacimy dodatek.

[ramka]Strony stosunku pracy powinny porozumieć się co do terminu, kiedy pracownik miałby odebrać wolny dzień. Jeżeli jest to utrudnione, to praca w dniu wolnym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy może przekroczyć powszechnie obowiązujące normy czasu pracy. Wtedy pracodawca będzie musiał wypłacić normalne wynagrodzenie z dodatkami. Podkreślam jednak, że taka praktyka nie będzie wykroczeniem tylko wtedy, gdy pracodawcy nie będzie można przypisać winy. Szef musi to jednak udowodnić. Powinien zatem zwrócić szczególną uwagę na to, aby udokumentować sytuacje związane z wypłatą dodatków za pracę w wolną sobotę. Kontrolujący firmę inspektor pracy ma wiedzieć, że pracodawca chciał udzielić zatrudnionemu wolnego dnia, ale nie mógł tego zrobić z przyczyn dotyczących pracownika. [/ramka]