Na publikację w Dzienniku Ustaw czeka podpisana właśnie nowelizacja rozporządzenia z 19 grudnia 2007 r. w sprawie zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=251171]DzU nr 245, poz. 1810 ze zm.[/link]). Nowe przepisy wejdą w życie w ciągu dwóch tygodni od ich ogłoszenia – co powinno nastąpić w najbliższych dniach.
[srodtytul]Bez połączonych szkoleń[/srodtytul]
Nowe regulacje dotyczą około 2100 zakładów pracy chronionej, które zatrudniają prawie 190 tys. niepełnosprawnych. Oprócz tego mają zastosowanie do kolejnych kilku tysięcy firm, które w ostatnich latach utraciły status ZPChr, wciąż jednak utrzymują u siebie zakładowy fundusz rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON). Z funduszu takiego mogą finansować ekstraświadczenia dla niepełnosprawnych, jak sprzęt rehabilitacyjny czy po prostu ułatwiający im życie, a także koszty dodatkowego leczenia, kursy podnoszące kwalifikacje zawodowe, a nawet pozazawodowe zainteresowania.
Po zmianach tacy przedsiębiorcy nie będą mogli już finansować z ZFRON kursów, podczas których podnoszono umiejętności zawodowe i pozazawodowe niepełnosprawnych. Dotychczas zdarzały się egzotyczne wyjazdy zagraniczne (np. na Wyspy Zielonego Przylądka) takich pracowników, na których np. uczono stosowania przepisów ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, a przy okazji nurkowania.
[srodtytul]Oszczędnie i celowo[/srodtytul]
Takim praktykom bardzo ostro sprzeciwił się Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Kontroluje on finanse takich przedsiębiorstw i wyszedł z założenia, że środki zgromadzone na ZFRON (pochodzą ze zwolnień podatkowych, jakie przysługują takim firmom) to pieniądze publiczne na pomoc dla niepełnosprawnych pracowników. Nie powinny być więc wydawane na wycieczki turystyczne.
Możliwość łączenia kursów powodowała, że nie było wiadomo, jaka część kosztów wyjazdu – wynikających z podnoszenia kwalifikacji zawodowych niepełnosprawnego – powinna zostać zaliczona do wydatków objętych limitem pomocy de minimis (do 200 tys. euro w ciągu trzech lat), a jaka – związana z rozwijaniem pozazawodowych zainteresowań – jako pomoc indywidualna nie powinna być wliczana do tego limitu.
Nowelizacja przepisów nie przeszkadza nadal organizować kursów zawodowych i pozazawodowych, ale będą się musiały odbywać oddzielnie.
Nowe przepisy zawierają natomiast wymaganie, które psuje krew przedsiębiorcom zatrudniającym niepełnosprawnych. Chodzi o to, że po zmianach wydatki z ZFRON będą musiały być dokonywane oszczędnie i celowo. To ograniczenie jest na tyle ogólnikowe, że przedsiębiorcy nie wiedzą, czy nie narażą się na konieczność zwrotu z własnej kieszeni pieniędzy, które wydali na nowy sprzęt dla niepełnosprawnych, a oprócz tego 30 proc. zakwestionowanej kwoty jako kary za złamanie przepisów.
Sprawa jest poważna, ponieważ takie inwestycje to na przykład maszyny warte setki tysięcy złotych, dzięki którym niepełnosprawnym łatwiej się pracuje. Podobnie będzie z wydatkami na szkolenia. Nie wiadomo, w jaki sposób kontrolerzy skarbówki będą oceniali te wydatki pod kątem ich oszczędności i celowości.
[ramka][b]Komentuje Edyta Sieradzka, ekspert do spraw dofinansowań z OBPON:[/b]
Nowe przepisy w sprawie ZFRON oznaczają ogromne kłopoty dla pracodawców i zatrudnionych przez nich niepełnosprawnych pracowników. Spodziewam się, że w obawie przed zarzutami wydatki z tego funduszu zostaną znacznie ograniczone. Firmy, które zdecydują się na utrzymanie pomocy dla niepełnosprawnych i dalsze dofinansowywanie z ZFRON ich potrzeb, muszą się zabezpieczyć. Wydaje się, że jedyna możliwość, aby uniknąć zakwestionowania takich wydatków, to stosowanie zasad podobnych do obowiązujących w zamówieniach publicznych. Czyli trzeba najpierw zorganizować komisję przetargową i wybrać najlepszą z kilku ofert. Nawet wtedy nie ma jednak pewności, że takie wydatki nie zostaną zakwestionowane i nie trzeba ich będzie zwrócić do funduszu oraz zapłacić kary do PFRON. [/ramka]
[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail][/i]