Aktualizacja: 23.06.2018 11:48 Publikacja: 23.06.2018 14:00
Foto: ROL
Dowodzi tego sprawa Krzysztofa B. – pracownika spółki X powołanego do pełnienia funkcji członka jej zarządu, a po niespełna półtora roku odwołanego z tej funkcji i zwolnionego z pracy. Powodem miało być podjęcie przez B. działalności konkurencyjnej i dopuszczenie się czynów nieuczciwej konkurencji. Na odchodnym spółka wezwała go do oddania służbowego samochodu wraz z kluczykami, komputera, telefonu komórkowego, karty paliw, karty płatniczej i kluczy do budynku siedziby spółki. Krzysztof B. oddał wszystko i dostał na to pokwitowanie prezesa.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas