Stwierdzenie, że pracownik też ma prawo chorować, to oczywistość. Krótkiej, incydentalnej niedyspozycji podwładnego z pewnością nie można traktować jako przyczyny wypowiedzenia. Jednak częste, niespodziewane lub przedłużające się nieobecności już tak, Ale czy zawsze?
W wyroku z 17 maja 2016 r. (I PK 155/15) SN orzekł, iż wypowiedzenie umowy o pracę pracownikowi nienagannie wykonującemu obowiązki, który w okresie 6 lat pracy miał jedną ponad 4-miesięczną usprawiedliwioną nieobecność w pracy i po tym okresie odzyskał zdolność do pracy, jest nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p., mimo że nieobecność ta doprowadziła do dezorganizacji pracy w miejscu jego zatrudnienia (aptece).