Na ten temat Mateusz Rzemek rozmawiał w programie #RZECZoPRAWIE z Grzegorzem Ruszczykiem, radcą prawnym z kancelarii Raczkowski Paruch.
Ekspert przyznał, że postępowania w sprawach pracowniczych trwają latami. - Kiedy pracownik lub pracodawca muszą czekać na rozstrzygnięcie dwa czy trzy lata to ginie duch sprawiedliwości – mówił.
Ruszczyk zwrócił uwagę, że przepisy, które pozwalają przyspieszyć takie postępowania już istnieją. – Niestety, przegrywają w starciu z rzeczywistością, tj. ilością spraw – ocenił.
Zdaniem eksperta bardziej od zmiany przepisów proceduralnych potrzebna jest zmiana sposobu sterowania procesem przez sędziów poprzez częstsze używanie tzw. prekluzji dowodowej.