Związki wymuszą przejście z fazy rokowań do etapu mediacji

Pracodawca prowadzi rokowania z zakładowymi organizacjami związkowymi w sporze zbiorowym o podwyżki wynagrodzeń.

Publikacja: 02.03.2017 04:00

Związki wymuszą przejście z fazy rokowań do etapu mediacji

Foto: www.sxc.hu

Po trzech rundach spotkań poświęconych głównie kwestiom formalnym i analizie żądań, przedstawiciele związków złożyli pracodawcy pismo z podpisanym przez siebie protokołem rozbieżności i wezwali go do podpisania jeszcze w tym samym w dniu oraz uzgodnienia osoby mediatora. Pracodawca odmówił, podnosząc, że przygotowany przez związki projekt nie przedstawia jego stanowiska. Protokół wskazywał, że pracodawca nie widzi żadnej możliwości wzrostu wynagrodzeń w 2017 r., podczas gdy według pracodawcy w trakcie rokowań nie prezentował związkom takiego stanowiska. W związku z tym zaproponował dodatkowe spotkanie za dwa tygodnie, na którym miałoby dojść do uzgodnienia protokołu rozbieżności. Związki odrzuciły tę propozycję oświadczając, że protokół zostanie przekazany do ministerstwa jako uzgodniony. Czy organizacje związkowe mogą w ten sposób doprowadzić do zakończenia rokowań i uruchomić postępowanie mediacyjne? Czy można kwestionować wskazanie mediatora przez ministra, jeżeli wniosek o jego wyznaczenie złoży tylko jedna strona sporu, przedstawiając protokół rozbieżności bez podpisu strony przeciwnej? Kiedy związki mogą rozpocząć strajk ostrzegawczy?

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama