Aktualizacja: 06.07.2025 05:36 Publikacja: 26.01.2024 09:21
Foto: Adobe Stock
Wyrok Sądu Rejonowego w Rybniku (sygnatura akt: VP 49/23) opisuje na łamach „Rzeczpospolitej” Paulina Szewioła. Zapadł on w sprawie mężczyzny żądającego od firmy odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.
Pracownik biurowy wyjaśnił, że spółka zwolniła go z powodu notorycznych spóźnień, wskazując przy tym konkretne osiem dni, gdy do tego doszło, co naruszało regulamin pracy. Podkreślił, że na stanowisku pojawiał się najwyżej kilka minut po czasie. Dodał również, iż przez pół roku przed zwolnieniem pracował zaś ponad miarę, a jego spóźnienia nie spowodowały przestojów.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas