Sylwia Rzepka, ekspert Stowarzyszenia Księgowych w Polsce podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że ”wielu przedsiębiorców liczy na obniżkę składki zdrowotnej i wprost deklaruje, że jeśli jej nie będzie od nowego roku, to zlikwiduje działalność”.

– Niestety, rząd przespał najlepszy czas na spokojne przygotowanie reformy. I wygląda na to, że czeka nas pośpiech i chaos – ocenia z kolei Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w inFakt.

Przypomnijmy, iż na stole są cztery propozycje zmian w składce zdrowotnej. Pierwszą, w marcu przedstawili ministrowie finansów i zdrowia. Z ich zapowiedzi wynika, że większość przedsiębiorców ma płacić składkę w stałej kwocie. Wyniesie 9 proc. liczone od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Przedsiębiorca na skali będzie płacić przez cały rok tyle samo bez względu na wysokość dochodu z działalności. Ten, kto jest na liniowym PIT, będzie miał wyższą składkę wtedy, gdy jego dochód przekroczy dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Od nadwyżki dochodu zapłaci 4,9 proc. U ryczałtowca składka wzrośnie po przekroczeniu limitu przychodów (wyniesie czterokrotność przeciętnej pensji). Od nadwyżki przychodu zapłaci 3,5 proc. Rządowe propozycje nie dotyczyły natomiast pracowników.

Swoją koncepcję na zmiany w składce zdrowotnej zgłosiła też Trzecia Droga. Propozycja Nowoczesnej Ryszarda Petru zakładała pierwotnie, że wszyscy mają płacić ryczałtową składkę zdrowotną, której wysokość będzie uzależniona od przychodu. Projekt wprowadzał trzy progi. W pierwszym, do 85 tys. zł przychodu rocznie, składka wyniesie 300 zł miesięcznie. Wzrośnie do 525 zł, jeśli mamy przychód między 85 a 300 tys. zł. Powyżej 300 tys. zł składka wyniesie 700 zł. Te kwoty będą waloryzowane. W ostatnim czasie autorzy wnieśli jednak poprawkę, która zakłada zamiast konkretnych kwot ryczałtowe 4 proc., 7 proc. i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia, w zależności od dochodu.

Lewica chciałaby zastąpienia od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-proc. podatkiem zdrowotnym, który uiszczać mieliby zarówno płatnicy PIT, jak i CIT. Natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje powrót do starych zasad naliczania składki zdrowotnej.

W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej stwierdził, że koalicja powinna przedstawić wspólną propozycję.