Aktualizacja: 24.09.2015 02:00 Publikacja: 24.09.2015 02:00
Obecna konstrukcja przepisu art. 210 k.p. jest daleka od ideału. Głównym mankamentem wydaje się być fakt, że mowa w nim o uprawnieniu pracownika, a nie o prawnym obowiązku powstrzymania się od pracy. Z prawa do powstrzymania się od pracy wynika, że formalnie to do podwładnego należy decyzja, czy w obliczu zagrożeń będzie świadczyć pracę.
W związku z tym rodzą się dwa pytania. Po pierwsze – czy pracownik mimo zagrożenia ma prawo kontynuować swoje zadania, nie zawiadamiając o tym fakcie przełożonego. Po drugie – czy szef ma prawo wyciągnąć wobec niego konsekwencje, gdy mimo zagrożenia (zewnętrznego lub wewnętrznego) wykonywał prace bez porozumienia się z przełożonym. Uwzględniając te wątpliwości, pojawia się też pytanie zasadnicze – czy powstrzymanie się od pracy to zawsze uprawnienie czy w pewnych sytuacjach już obowiązek pracownika?
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas