Organy ścigania, jak np. policja i Centralne Biuro Antykorupcyjne, a także prokuratury, każdego roku prowadzą tysiące spraw o charakterze gospodarczym. Wiele postępowań o te kategorie przestępstw toczy się również przed polskimi sądami. W większości takich postępowań w charakterze jednej ze stron – podejrzanego (oskarżonego) albo pokrzywdzonego – występują przedsiębiorcy czy osoby reprezentujące spółki prawa handlowego. Z tego tytułu mają oni wiele obowiązków procesowych, ale także przysługują im pewne prawa. Jednym z takich uprawnień jest dostęp do materiałów prowadzonego postępowania.

Legalne fotokopie

W toku prowadzonego postępowania przygotowawczego akta sprawy pozostają w dyspozycji prokuratora. Nie oznacza to jednak, że strony tego postępowania, a więc pokrzywdzony czy podejrzany, nie mają prawa zapoznawać się ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Zgodnie z art. 156 § 5 kodeksu postępowania karnego strony, obrońcy, pełnomocnicy i przedstawiciele ustawowi mają prawo wglądu w akta sprawy. Uprawnienie to może być realizowane w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego, ale także już po jego zakończeniu. Jest to odstępstwo od zasady tajności, która dominuje na etapie postępowania przygotowawczego.

Realizacja uprawnienia do wglądu w akta sprawy odbywa się nie tylko poprzez możliwość zapoznawania się przez te osoby z treścią dokumentów znajdujących się w tych aktach. Może być ono realizowane także poprzez możliwość sporządzania ich odpisów, fotokopii, kopii czy uwierzytelnionych odpisów i kopii. Wydawanie tych dokumentów odbywa się odpłatnie, a wysokość opłat określa minister sprawiedliwości. Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem regulującym te kwestie za wydanie kserokopii dokumentów z akt sprawy pobiera się opłatę w wysokości 1 zł za jedną stronę kserokopii. Natomiast za wydanie uwierzytelnionego odpisu z akt sprawy pobiera się opłatę w wysokości 6 zł za każdą stronę.

Prawo stron postępowania do wglądu w akta sprawy nie oznacza, że pokrzywdzony lub jego pełnomocnik albo podejrzany lub jego obrońca w każdej wybranej przez siebie chwili mogą przeglądać akta i np. sporządzać kopie znajdujących się w nich dokumentów. Zgodę na taki wgląd musi bowiem wydać prokurator prowadzący dane postępowanie. Zgoda taka wydawana jest w formie zarządzenia. Ponadto przeglądanie akt sprawy i sporządzanie ich kopii lub fotokopii musi się odbywać w obecności prowadzącego postępowanie lub w obecności upoważnionego pracownika sekretariatu prokuratury.

Ważniejsze dobro śledztwa

Nie w każdej sytuacji prokurator musi udzielić stronom postępowania zgody na wgląd w akta postępowania. Zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 156 § 5 kodeksu postępowania karnego udostępnienie akt sprawy może nastąpić jedynie wtedy, gdy nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa. Jeżeli którakolwiek z tych przesłanek zajdzie, to prokurator może odmówić wglądu w akta sprawy.

Takim ważnym interesem państwa, który mógłby uzasadniać odmowę wglądu w akta sprawy, mógłby być fakt, iż w materiale dowodowym znajdują się materiały istotne dla obronności kraju. Odmowa mogłaby być uzasadniona także wtedy, gdy materiał dowodowy pokazywałby zasady prowadzenia czynności operacyjnych przez funkcjonariuszy służb specjalnych. Groźba ujawnienia prowadzonych czynności operacyjno-rozpoznawczych również może skutkować odmową udostępnienia akt sprawy.

Potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, która uzasadnia odmowę wglądu w akta sprawy, to np. konieczność przesłuchania ważnego dla wyjaśnienia okoliczności sprawy świadka pozostającego w stałym kontakcie ze stroną, która wnosi o wgląd w materiał dowodowy. Akta mogą nie zostać udostępnione także podejrzanemu biznesmenowi, któremu zarzuca się o popełnienie czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, która się ukrywa i której nie zdołano przesłuchać. Groźba zniszczenia lub ukrycia dowodów albo tworzenia dowodów fałszywych również może skutkować odmową udostępnienia akt sprawy.

Co ważne, odmowa udostępnienia akt nie powoduje automatycznie, że prawo do obrony danej osoby zostało naruszone. Jak bowiem wskazał Sąd Apelacyjny w Katowicach w postanowieniu z 2 sierpnia 2006 r. (II AKz 547/06), skoro ustawodawca przyznał prokuratorowi prawo do odmowy udostępniania akt sprawy w postępowaniu przygotowawczym, to nielogiczny jest wniosek, iż tym samym pozbawiono podejrzanego prawa do obrony. Ponadto, jak stwierdził Trybunał w Strasburgu, prawo domagania się materiałów dowodowych nie jest prawem absolutnym (wyrok z 6 lutego 2000 r. w sprawie Jasper przeciwko Zjednoczonemu Królestwu).

Szersza wiedza przed aresztem

W poważniejszych sprawach, w których stosowane są środki zapobiegawcze w postaci tymczasowych aresztowań, prokurator nie może odmówić podejrzanemu i jego obrońcy prawa do zapoznania się ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Także powołując się na potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa. Nie oznacza to jednak, że podejrzany biznesmen i jego obrońca będą mogli przeglądać akta sprawy bez żadnych ograniczeń.

Zgodnie z art. 156 § 5a kodeksu postępowania karnego w razie złożenia w toku postępowania przygotowawczego wniosku o zastosowanie albo przedłużenie tymczasowego aresztowania podejrzanemu i jego obrońcy udostępnia się niezwłocznie akta sprawy w części zawierającej treść dowodów wskazanych we wniosku. Jak wskazał Sąd Najwyższy w swoim postanowieniu z 11 marca 2008 r. (WZ 9/08), wnosząc o zastosowanie lub przedłużenie tymczasowego aresztowania, prokurator powinien zagwarantować podejrzanemu lub jego obrońcy zapoznanie się przynajmniej z tą częścią akt postępowania przygotowawczego, która zawiera materiały mające uzasadniać wniosek, gdyż wymaga tego realność prawa do obrony.

W praktyce zatem to prokurator decyduje, na jakie dowody powołać się we wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania lub o jego przedłużenie, a w konsekwencji to on decyduje, z jaką częścią materiału dowodowego będą mogli zapoznać się podejrzany oraz jego obrońca. Tylko bowiem w tym zakresie istnieje obowiązek udostępnienia zgromadzonego materiału dowodowego. W pozostałym zakresie obowiązują ogólne zasady udostępniania akt sprawy, a zatem prokurator może odmówić ich udostępnienia, powołując się na potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa.

Kierując wniosek o zastosowanie lub przedłużenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, to prokurator decyduje, w jakim zakresie udostępnić akta podejrzanemu i jego obrońcy. Mimo że akta przesyłane są do sądu, który stosuje ten środek zapobiegawczy, to decyzja w przedmiocie udostępnienia akt sprawy nie należy do sądu. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 11 marca 2008 r. (WZ 9/08), akta postępowania przygotowawczego przedstawiane sądowi przez prokuratora z wnioskiem o wydanie orzeczenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania nie stają się aktami sprawy sądowej i w związku z tym także w czasie, w którym korzysta z nich sąd, mogą być udostępniane stronom, obrońcom i pełnomocnikom tylko za zgodą prowadzącego postępowanie przygotowawcze.

W sądzie dominuje jawność

Dostęp do akt prowadzonego postępowania przysługuje również na etapie postępowania sądowego. Ten etap postępowania cechuje się bowiem jawnością. Zgodnie zatem z art. 156 § 1 kodeksu postępowania karnego stronom, podmiotowi określonemu w art. 416 kodeksu postępowania karnego (podmiot gospodarczy zobowiązany do zwrotu korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa), obrońcom, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym udostępnia się akta sprawy sądowej i daje możność sporządzenia z nich odpisów. Dodatkowo na wniosek oskarżonego lub jego obrońcy wydaje się odpłatnie kserokopie dokumentów z akt sprawy. Kserokopie takie można wydać odpłatnie, na wniosek, również innym stronom, podmiotowi określonemu w art. 416, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym.

Od decyzji można się odwołać

Jeżeli prowadzący postępowanie odmówi udostępnienia akt sprawy, to nie oznacza to jeszcze, że strona na pewno się z nimi nie zapozna. Niezadowolony z rozstrzygnięcia może bowiem złożyć odwołanie.

Zgodnie z art. 159 kodeksu postępowania karnego na odmowę udostępnienia akt w postępowaniu przygotowawczym przysługuje stronom zażalenie. Jeżeli zarządzenie zostało wydane przez prokuratora, to strona powinna złożyć swoje zażalenie do prokuratora bezpośrednio przełożonego nad tym, który wydał zarządzenie. Z reguły będzie to szef jednostki lub jego zastępca.

Tak jak każde inne zażalenie, także i to powinno być złożone w terminie siedmiu dni. Termin ten liczy się od daty doręczenia stronie odpisu zarządzenia o odmowie wglądu w akta sprawy. Jeżeli zażalenie z winy strony zostanie złożone po upływie tego terminu, to będzie ono bezskuteczne jako złożone po terminie.

Prawo do wniesienia zażalenia na zarządzenie o odmowie wglądu w akta sprawy nie przysługuje jednak na każdym etapie postępowania. Z drogi odwoławczej można skorzystać jedynie na etapie postępowania przygotowawczego. Zażalenie nie przysługuje, jeżeli sprawa znajdzie się już w sądzie. Potwierdził to Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu z 15 czerwca 2005 r. (II AKzw 156/05). W postanowieniu tym sąd podkreślił, że trafnie odmówiono przyjęcia zażalenia skazanego na decyzję sądu, odmawiającą wydania mu kopii nagrań magnetowidowych i zdjęć fotograficznych, znajdujących się w aktach sprawy. Zażalenie na odmowę udostępnienia akt przysługuje stronom jedynie w postępowaniu przygotowawczym. Zażalenie nie przysługuje zatem na taką decyzję zapadłą w postępowaniu sądowym.

Autor jest prokuratorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota

podstawa prawna: Ustawa z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (DzU nr 89, poz. 555 ze zm.)

podstawa prawna: Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 2 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości opłaty za wydanie kserokopii dokumentów oraz uwierzytelnionych odpisów z akt sprawy (DzU z 2003 r. nr 107, poz. 1006)

Prawo do końcowego zaznajomienia

Bez względu na to, czy prokurator w toku postępowania udostępnił podejrzanemu lub jego obrońcy akta sprawy, zawsze mają oni prawo do zapoznania się ze zgromadzonym materiałem dowodowym tuż przed zakończeniem postępowania. Zgodnie z art. 321 kodeksu postępowania karnego, jeżeli istnieją podstawy do zamknięcia śledztwa, na wniosek podejrzanego lub jego obrońcy o końcowe zaznajomienie z materiałami postępowania, prowadzący postępowanie powiadamia ich o terminie końcowego zaznajomienia, pouczając ich o prawie uprzedniego przejrzenia akt. Termin zaznajomienia podejrzanego z materiałami postępowania powinien być tak wyznaczony, aby od doręczenia zawiadomienia o nim upłynęło co najmniej siedem dni. W czynnościach zaznajomienia podejrzanego z materiałami postępowania ma prawo uczestniczyć obrońca. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo nie tamuje dalszego postępowania. Po zaznajomieniu podejrzanego z materiałem dowodowym ma on prawo złożenia wniosków o uzupełnienie śledztwa. Mają na to trzy dni od daty zaznajomienia podejrzanego z materiałami postępowania.

Od 1 lipca 2015 r., kiedy wchodzi w życia duża nowelizacja procedury karnej, prawo do końcowego zapoznania się z materiałami postępowania będzie przysługiwało nie tylko podejrzanemu i jego obrońcy, ale także pokrzywdzonemu i jego pełnomocnikowi. Jeżeli jednak będzie to konieczne dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, to prokurator będzie mógł ograniczyć liczbę pokrzywdzonych, którzy będą mogli zapoznać się ze zgromadzonym materiałem dowodowym.

Bezpłatne odpisy orzeczeń

Oskarżony biznesmen ma prawo nie tylko do przeglądania zgromadzonego przeciw niemu materiału dowodowego, ale także do otrzymywania odpisów orzeczeń, a więc np. postanowień i zarządzeń wydanych w toku postępowania. Uprawnienie takie daje mu art. 157 § 1 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z tym przepisem odpisy te muszą być wydane oskarżonemu bezpłatnie. Ważne jest jednak, by oskarżony wyraził żądanie otrzymywania takich odpisów. Bez tego nie będą mu one przesyłane. Jeżeli jednak w danej sprawie wyłączono jawność ze względu na ważny interes państwa, to oskarżonemu wolno wydać tylko odpis orzeczenia kończącego postępowanie w danej instancji. Odpis tego orzeczenia wydawany jest bez uzasadnienia. Nie można jednak odmówić stronie zezwolenia na sporządzenie odpisu protokołu czynności, w której uczestniczyła lub miała prawo uczestniczyć. Tak samo należy postępować z dokumentami dostarczonymi przez daną osobę lub sporządzonymi z jej udziałem.