Społeczny inspektor pracy nie do ruszenia

Społeczny inspektor pracy zachowa posadę przez co najmniej pięć lat. Niestraszne mu są ani obniżki pensji, ani widmo grupowych zwolnień. Pracodawcy chcą wprowadzenia limitu chronionych, zależnego od wielkości firmy.

Publikacja: 05.03.2015 05:45

Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert prawa pracy Konfederacji Lewiatan, wykładowca na Uniwersytecie War

Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert prawa pracy Konfederacji Lewiatan, wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim

Foto: materiały prasowe

W powszechnym odbiorze społeczny inspektor pracy to niezła fucha. To jeden ze sposobów na długoletnią ochronę przed zwolnieniem i cięciem płacy. Osoby te są chronione przed zwolnieniem i zmianami warunków zatrudnienia przez cztery lata trwania kadencji i rok po jej zakończeniu. Nic więc dziwnego, że w czasach kryzysu powoływani są coraz to nowi inspektorzy, którzy społecznie, a więc nie zawodowo, mają pilnować przestrzegania przepisów i zasad bhp w firmie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama