Tak uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku w sprawie C-518/13. Dotyczył on regulacji obowiązujących w Wielkiej Brytanii, ale podobne są też w innych krajach. W wielu miastach Polski buspas może być w godzinach szczytu użytkowany wyłącznie przez autobusy i taksówki z licencją. Niezarejestrowane jako taksówki pojazdy świadczące usługi odpłatnego przewozu osób nie mogą korzystać z buspasów.

Buspas tylko dla black cabs

Odpłatne usługi przewozu samochodami osobowymi świadczone są w Londynie przez taksówki londyńskie (black cabs) i przez prywatne pojazdy przeznaczone do najmu z kierowcą (private hire vehicles, PHV). Tylko taksówki londyńskie mają prawo „poszukiwać klientów", czyli proponować usługi pasażerom, którzy nie zamówili wcześniej kursu, a także oczekiwać na pasażerów np. na postojach taxi. Natomiast PHV mogą przewozić tylko tych pasażerów, którzy wcześniej zamówili ich usługi. Londyńscy taksówkarze muszą spełniać surowe wymogi dotyczące pojazdów, stosowanych cen, a także znajomości Londynu, natomiast kierowcy PHV – nie.

Zarządcy londyńskich dróg (TfL - Transport for London oraz poszczególne dzielnice) zezwalają taksówkom londyńskim na korzystanie w określonych godzinach z pasów przeznaczonych dla autobusów. Takiego prawa nie mają pojazdy PHV.

Jedna z dzielnic ukarała mandatami spółkę Eventech, która jest właścicielem wszystkich PHV używanych w Londynie, za to, że dwóch kierowców prowadzących PHV skorzystało z buspasu w centrum brytyjskiej stolicy. Eventech zakwestionowała te mandaty podnosząc, że zasady korzystania z buspasów faworyzują londyńskich przedsiębiorców taksówkowych i z tego powodu są zakazaną przez prawo Unii pomocą państwa.

Udzielania takiej pomocy co do zasady zabrania Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Państwa członkowskie mogą wprowadzić pewne wyjątki uzasadnione np. ochroną ogólnych interesów gospodarczych. Nie mogą jednak zniekształcać one konkurencji w sposób niezgodny z interesem publicznym. Nie mogą także zakłócać konkurencji poprzez faworyzowanie niektórych przedsiębiorstw w zakresie, w jakim wpływa to na wymianę handlową między państwami członkowskimi.

Reklama
Reklama

Brak mandatów nie obciąża zasobów publicznych

W ogłoszonym dzisiaj wyroku Trybunał stwierdził, że zróżnicowanie uprawnień do poruszania się po pasach dla autobusów nie mogło wiązać się z użyciem zasobów państwowych, bo okoliczność, że taksówki londyńskie nie muszą płacić mandatów za korzystanie z buspasów nie jest obciążeniem dla władz publicznych.

- Buspasy nie zostały zbudowane na korzyść taksówek, lecz jako część londyńskiej sieci dróg, przede wszystkim w celu usprawnienia autobusowego transportu publicznego. Państwo nie daje korzyści gospodarczej prywatnemu przedsiębiorcy, jeśli – w celu zapewnienia bezpiecznego i efektywnego systemu transportu - przyznaje niektórym użytkownikom infrastruktury publicznej prawo dostępu do tej infrastruktury na preferencyjnych warunkach – stwierdził Trybunał.

W jego ocenie nie da się porównać statusu prawnego taksówek londyńskich oraz PHV, więc trudno uznać, że zasady korzystania z buspasów przysparzają taksówkom londyńskim selektywnej korzyści gospodarczej. Nie można jednak wykluczyć, że zezwolenie taksówkom londyńskim na poruszanie się po pasach dla autobusów może czynić mniej atrakcyjnym usługi świadczone przez PHV. To z kolei może zmniejszać szanse wejścia na ten rynek przedsiębiorstw przewozowych mających siedzibę w innych państwach członkowskich – stwierdził TSUE.