„Rzeczpospolita" dotarła do raportu autorstwa prawników z kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka. Opracowanie przygotowane na zlecenie Organizacji Pracodawców Transport i Logistyka Polska wskazuje, że część ustawy o czasie pracy kierowców jest niezgodna z unijnymi przepisami.

Chodzi o ryczałty należne kierowcom jeżdżącym na międzynarodowych trasach za spanie w szoferkach. Na ich podstawie Sąd Najwyższy wydał 12 czerwca 2014 r. uchwałę, w wyniku której kierowcom należą się świadczenia sięgające nawet 50 tys. zł.

30 tys. firm przewozowych działa w transporcie międzynarodowym

Ogromne roszczenia

Organizacja pracodawców przeprowadziła ankietę wśród przewoźników. Wynika z niej, że skumulowane roszczenia kierowców za ostatnie trzy lata mogą wynieść nawet 2,5 mld zł.

Zdaniem autorów raportu stosowanie do kierowców rozporządzenia z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej jest nieadekwatne. Rozporządzenie dotyczy bowiem rzadkich podróży służbowych przedstawicieli sfery budżetowej, którzy szukają noclegów w dużych aglomeracjach. Tymczasem charakter pracy kierowcy polega na ciągłym przemieszczaniu się, muszą więc nocować na trasach, gdzie często nie ma żadnej bazy hotelowej.

Reklama
Reklama

550 tys. kierowców może żądać nawet po 50 tys. zł od pracodawców wskutek działania niejasnych przepisów

Kosztowna luka

Najważniejsze zarzuty raportu dotyczą pominięcia ustawodawczego. Brak wyjaśnienia w rozporządzeniu, co znaczy zapewnienie kierowcy „bezpłatnego noclegu", które zwalnia z obowiązku zapłaty ryczałtu, stanowi naruszenie m.in. konstytucyjnych zasad określoności i pewności prawa, jest także nierównym traktowaniem przewoźników (art. 2 i 32 konstytucji). Wielu z nich zainwestowało bowiem dziesiątki tysięcy złotych w zapewnienie kierowcom komfortowych warunków w czasie postoju i noclegu. Płacą jednak ryczałty jak ci, którzy nie wydali na to ani złotówki.

To rozwiązanie jest także niezgodne z unijnymi regulacjami. Rozporządzenie 561/06 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego w art. 8 ust. 8 mówi, że kierowca może się zdecydować na odpoczynek (czyli także spanie) w kabinie. Musi mieć tam jednak zapewnione „odpowiednie warunki". Tymczasem w myśl interpretacji naszych przepisów przyjętej przez SN kierowca może nocować jedynie w hotelu, motelu czy pensjonacie. Polskie przepisy są więc niezgodne z unijnymi, które mamy obowiązek stosować bezpośrednio.

Raport zawiera projekt nowelizacji ustawy o czasie pracy kierowców, który mówi, że zapewnienie określonych standardów zwalnia przewoźnika z zapłaty ryczałtu. Nowe zasady byłyby stosowane także do spraw, które już trafiły do sądu. Niebawem raport znajdzie się na biurku ministra infrastruktury.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.rzemek@rp.pl