Czego dotyczył spór
A.B. zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych o udostępnienie informacji publicznej w zakresie wprowadzenia w ministerstwie nowej identyfikacji wizualnej wraz z nowym logotypem. Chciał poznać tryb, w jakim zlecono opracowanie nowego logo ?i identyfikacji wizualnej MSW, zakres opracowania, dane autora projektu oraz wysokość wynagrodzenia, jakie ten otrzymał.
Ministerstwo zapytało wykonawcę, czy godzi się na ujawnienie tych informacji. Ten stwierdził, że stanowią one tajemnicę jego przedsiębiorstwa ?i dlatego nie zezwala na ich ujawnienie. Minister SW odmówił więc udostępnienia wnioskodawcy informacji w zakresie wartości wynagrodzenia oraz zapoznania się z opracowaniem w postaci Księgi Znaku MSW.
W skardze do sądu administracyjnego A.B. podkreślił, że organ nie wyjaśnił, czy żądana informacja posiada wartość gospodarczą, nie wykazał też, aby została zastrzeżona jako tajemnica przedsiębiorstwa na etapie przekazywania jej do ministerstwa.
Rozstrzygnięcie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił skargę A.B. Stwierdził, że bez wątpienia informacja, której sprawa dotyczy, jest informacją publiczną. Przepisy dopuszczają możliwość odmowy udostępnienia takiej informacji z powołaniem na dobro chronione, m.in. tajemnicę przedsiębiorcy. Należy oceniać ją przez pryzmat ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
W myśl przepisu art. 11 ust. 4 tej ustawy informacja może być uznana za tajemnicę przedsiębiorstwa, jeżeli ma charakter techniczny, technologiczny, handlowy lub organizacyjny przedsiębiorstwa, nie została ujawniona do wiadomości publicznej, a także podjęto w stosunku do niej niezbędne działania ?w celu zachowania poufności. O tajemnicy przedsiębiorstwa można mówić, gdy wymienione przesłanki występują łącznie.
– Wykonawca nowej identyfikacji wizualnej MSW ani na etapie zawierania umowy, ani na etapie przekazywania organowi efektów swojej pracy nie zastrzegł, że sporne informacje są objęte tajemnicą przedsiębiorstwa. To zaś już świadczy o tym, że nie została spełniona jedna z przesłanek: przedsiębiorca nie podjął niezbędnych kroków w celu zachowania danej informacji w poufności. Brak takiego zastrzeżenia doprowadził do tego, że zarówno umowa, jak i efekty jej wykonania mogły być dostępne bliżej nieokreślonej liczbie pracowników organu – zauważył sąd.
Jego zdaniem powoływanie się na tajemnicę przedsiębiorstwa dopiero na etapie wniosku ?o udostępnienie informacji publicznej budzi wątpliwości co do faktycznych intencji przedsiębiorcy.
– Informacje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa powinny być tajemnicą od chwili ich wytworzenia i od tego momentu mają być chronione przez przedsiębiorcę. Nie można uznać, że dana informacja staje się tajemnicą dopiero w momencie, gdy jakiś podmiot wystąpił z wnioskiem o jej udostępnienie – wskazał sąd.
WSA uznał, że nie zaszły żadne okoliczności, które pozwalałyby przyjąć, iż informacje żądane przez A.B. stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa w myśl art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Dodał też, że wartość, jaką jest konstytucyjne uprawnienie obywateli do informacji publicznej w celu weryfikowania sposobu rozporządzania funduszami publicznymi, jest wartością wyższą od „bliżej niesprecyzowanego w sprawie niniejszej interesu przedsiębiorcy, w postaci ochrony potencjalnej tajemnicy przedsiębiorstwa".
– Dlatego gdy dochodzi do kontaktów gospodarczych pomiędzy podmiotami finansów publicznych a prywatnymi przedsiębiorcami czy spółkami, firmy kooperujące z organami państwowymi winny liczyć się z tym, iż z uwagi na transparentność działań organów państwa będą musiały zrezygnować z części swoich uprawnień – w tym m.in. w zakresie ochrony szeroko rozumianej tajemnicy przedsiębiorstwa ?– stwierdził sąd.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ?w Warszawie z 16 maja 2014 r.
—Dorota Gajos-Kaniewska
sygnatura akt: II SA/Wa 274/14