Maksymalny wymiar urlopu wychowawczego dla matki to obecnie 35 miesięcy (bo jeden miesiąc przysługuje drugiemu rodzicowi). Czy pracownik może korzystać ?ze skróconego wymiaru etatu ?z art. 1867 k.p. także przez 35 miesięcy (zakładamy, że nie bierze wychowawczego)? Czy pracownica może skracać etat wiele razy? Czy na to samo dziecko urodzone na początku września 2011 r. może to wyglądać tak:

- ?01.01.2012 do 30.06.2012 ?– urlop wychowawczy

- ?01.07.2012 do 31.10.2012 ?– zmniejszenie etatu o 25 proc.

- ?01.11.2012 do 31.12.2012 – 100 proc. etatu

- ?01.01.2013 do 28.02.2013 – 50 proc. etatu

- ?01.03.2013 do 31.03.2013 – 100 proc. etatu

- ?01.04.2013 do 30.09.2013 – urlop wychowawczy

- ?01.10.2013 do 31.12.2013 – 25 proc. etatu

i tak dalej aż do wyczerpania możliwości?

Czy okresy wychowawczego i skróconych wymiarów z art. 1867 sumuje się do maksymalnej długości 35 miesięcy? – pyta czytelniczka.

Tak.

Te okresy sumuje się. Co do zasady urlop wychowawczy liczy do 36 miesięcy i udziela się go na okres nie dłuższy niż do ukończenia przez dziecko piątego roku życia. Tak stanowi art. 186 § 2 k.p. Jednak z takiego pełnego wymiaru skorzysta tylko matka samotnie wychowująca dziecko, bo drugi rodzic nie żyje lub nie przysługuje mu władza rodzicielska i jest to sądownie potwierdzone. W przeciwnym razie dla drugiego rodzica (np. ojca) pozostaje gwarantowany miesiąc wolnego na dziecko. Tego urlopu udziela się maksymalnie w pięciu częściach (art. 186 § 8 k.p.).

Z ochroną

Ten, kto jest uprawniony do urlopu wychowawczego, może wystąpić do szefa o obniżenie wymiaru czasu pracy o nie więcej niż połowę etatu w okresie, w którym mógłby bezpośrednio sprawować opiekę na dzieckiem (art. 186

7

§ 1 k.p.). Pozwala to łączyć jego wychowanie z pracą zawodową, ?a jednocześnie zachować etat. ?A to dzięki temu, że art. 1868 k.p. zabrania pracodawcy wymówić lub rozwiązać umowę o pracę ?w okresie od dnia złożenia wniosku przez uprawnionego do urlopu wychowawczego ?o obniżenie wymiaru czasu pracy do dnia powrotu do nieobniżonych godzin, ale nie dłużej niż łącznie przez 12 miesięcy. To oznacza, że jeśli taka osoba decyduje się cały swój urlop wychowawczy poświęcić na aktywność zawodową, czyli niemal trzy lata, gwarancję zachowania etatu ma tylko przez 1/3 tego okresu.

Te 35 miesięcy to maksymalny wymiar, kiedy można albo w pełni przeznaczyć na urlop wychowawczy, albo połączyć go z obowiązkami służbowymi. Nie jest więc możliwe, żeby np. pół roku spędzić na „czystym" wychowawczym po urlopie rodzicielskim, a następnie do ukończenia przez dziecko piątego roku życia wrócić do pracy na część etatu, czyli na ponad cztery lata. Te okresy oblicza się łącznie. Dlaczego?

Sformułowanie z art. 186

7

k.p. jednoznacznie wskazuje, że wniosek o obniżenie etatu może złożyć tylko etatowiec uprawniony do urlopu wychowawczego. A czas ten jest limitowany z jednej strony wymiarem tego urlopu wynikającym z art. 186 § 2 k.p., z drugiej zaś – wiekiem dziecka.

Kartka i ołówek

Dlatego szef musi dokładnie sprawdzać pisma pracownicy, w których wnioskuje ona o obniżenie czasu pracy. Z wyliczenia czytelniczki wynika, że do końca 2013 r. jej podwładna na uprawnienia rodzicielskie skonsumowała już 21 miesięcy, z czego na urlop wychowawczy przypadło 12 miesięcy (po sześć miesięcy w 2012 i 2013 r.). Stąd do maksymalnego limitu okresu urlopu wychowawczego pozostało wtedy już tylko 14 miesięcy, a do ukończenia przez dziecko piątego roku życia prawie trzy lata.

Oczywiście można je było wówczas wybrać w taki sposób, żeby trzykrotnie wziąć urlop wychowawczy lub nieograniczoną liczbę razy obniżyć wymiar etatu. Przy czym do zachowania (rocznej) gwarancji utrzymania posady w tej ostatniej sytuacji kobiecie pozostały trzy miesiące, gdyż dotychczas w mniejszym wymiarze godzin wykonywała swoje obowiązki przez dziewięć miesięcy.

Stop nadużyciom

Czy jednak matka mogłaby zabiegać o to, aby np. co drugi miesiąc – do wyczerpania puli należnego wymiaru lub do piątych urodzin dziecka – pracować krócej, np. na część etatu? Tak. Nie ma bowiem przepisu, który zabraniałby rodzicowi skorzystać z takiego przywileju >patrz ramka. Art. 186

7

k.p. nie zawiera żadnego ograniczenia, nie odwołuje się także do analogicznego stosowania art. 186 § 2 k.p. Z określenia „pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego" nie wynika też, że należałoby tu stosować wszystkie zasady dotyczące samego urlopu wychowawczego, czyli np. sposobu jego udzielania.

Inna rzecz, czy byłoby to zgodne z intencją ustawodawcy, który przepisy te wprowadził po to, żeby łączyć opiekę nad dzieckiem z aktywnością zawodową, a nie by nadużywać tych uprawnień.

Krzysztof ?Gąsior, adwokat, ?K&L Gates Jamka sp.k.

Przepisy traktujące o obniżeniu etatu określają jedynie, w jakim okresie to uprawnienie przysługuje zatrudnionemu. W kodeksie brakuje natomiast jakichkolwiek dodatkowych regulacji dotyczących sposobu korzystania z niego.

Mimo że obniżenie etatu jest niejako alternatywą dla urlopu wychowawczego, to nie ma podstaw, aby miały być do niego wprost stosowane reguły o podziale na części. Wobec braku ustawowych obostrzeń pracownik ma prawo składać wniosek o obniżenie etatu kilkakrotnie. Podobnie nie ma podstaw, aby wymagać ciągłości korzystania z uprawnienia, dlatego kolejne okresy „niepełnowymiarowej" pracy mogą być przeplatane wykonywaniem zadań w pełnym wymiarze.

Jednak korzystanie z tego szczególnego uprawnienia nie może prowadzić do nadużyć. Przykładowo niedopuszczalne będzie składanie przez pracownika co dwa tygodnie wniosku o obniżenie etatu, które miałoby trwać tylko jeden dzień. Teoretycznie od momentu złożenia każdego kolejnego pisma zatrudniony byłby chroniony przed zwolnieniem, zaś obniżka poborów byłaby znikoma. Takie działanie – jako sprzeczne z celem tego uprawnienia (łączenie opieki nad dzieckiem z aktywnością zawodową) – nie zasługuje na ochronę prawną.