Umowę na czas wykonania konkretnej pracy przewiduje art. 25 § 1 k.p. Dość rzadko się ją stosuje. O braku jej popularności przesądza właśnie to, że co do zasady nie można jej wypowiedzieć.

Na koniec zadania

To rodzaj umowy terminowej, zawieranej w celu wykonania przez zatrudnionego ściśle określonego zadania. Nazywa się ją także umową projektową, przewidzianą na czas realizacji konkretnego zadania. Może to być np. przygotowanie planu przebudowy budynku, przeprowadzenie szkolenia. Stosuje się ją też do zadań dorywczych i sezonowych, np. w rolnictwie przy wykonaniu prac polowych (np. żniwa).

Nie sposób wtedy skorzystać z umowy na czas określony. Nie da się bowiem dokładnie przewidzieć terminu wykonania prac, gdyż występuje wiele niewiadomych czynników (np. pogoda).

Podobnie jest przy pracy fizycznej polegającej np. na rozładowaniu wagonu węgla przez jedną osobę. Natomiast przy tworzeniu np. reklamy nowego produktu zakończenie tej pracy przypada w dniu emisji pierwszych spotów telewizyjnych i radiowych. W zależności od sił fizycznych robotnika ?i jego organizacji rozładowanie może zająć od 6 do 12 godzin. Zaś przygotowanie reklamy to suma umiejętności, sprawności zespołu oraz koordynacji różnych ekip. Do finiszu tego zadania dojdzie zapewne za kilka, kilkanaście tygodni.

Wcześniejsze pożegnanie

Co do zasady umowa rozwiązuje się z dniem ukończenia pracy, dla wykonania której została zawarta. Wolno ją także rozwiązać wcześniej porozumieniem stron.

W przeciwieństwie do klasycznego terminowego kontraktu umowy na czas realizacji określonej pracy nie można rozwiązać ?za wypowiedzeniem. Choć jest to rodzaj angażu na określony czas, to nawet przy długo trwającym projekcie, zadaniu nie da rady postanowić, że strony mogą go rozwiązać za dwutygodniowym wypowiedzeniem (art. 33 k.p.).

Nie ma także szans na dyscyplinarkę, przynajmniej dopóty, dopóki pracownik stara się wykonać zadanie lub projekt. Gdyby nawet były do tego podstawy z winy podwładnego, szef musi wskazać na jego ciężkie naruszenie obowiązków służbowych.

Wypowiedzenie umowy zawartej na czas wykonania określonej pracy jest dopuszczalne jedynie w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Wtedy każdej ze stron przysługuje prawo rozwiązania umowy za dwutygodniowym wymówieniem. Tak stanowi art. 411 § 2 k.p.

Ponadto możliwość wypowiedzenia takiego angażu stwarza art. 10 ust. 1 ?w zw. z art. 5 ust. 7 ustawy ?z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.). Dla pracodawcy oznacza to jednak dodatkowe koszty, bo musi zapłacić odprawy pieniężne. W razie wypowiadania załodze stosunków pracy ?w trybie grupowego zwolnienia angaże zawarte na czas wykonania określonej pracy wolno rozwiązać każdej ze stron za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Dla menedżerów

Od niedawna umowy na czas wykonania określonej pracy znalazły zaskakujące zastosowanie. Wskazuje na nie Grzegorz Orłowski, radca prawny ?w spółce z o.o. Orłowski, Patulski, Walczak. W orzecznictwie Sądu Najwyższego nastąpiła pewna ewolucja poglądów ?w tym zakresie. SN zaakceptował ich użycie także do zatrudniania członków zarządu spółek kapitałowych (na czas sprawowania funkcji).

Umożliwia to skorelowanie trwania tej umowy z czasem sprawowania mandatu bez potrzeby dokonywania wypowiedzenia czy innych czynności ze stosunku pracy.

Zdaniem eksperta

Grzegorz Orłowski radca prawny w spółce z o.o. Orłowski, Patulski, Walczak

Potrzebne zaufanie

Brak możliwości wypowiedzenia umowy na czas wykonania określonej pracy to prawny nonsens. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski, zanim wybierze się taką formę zatrudnienia. Dlatego jeśli jest to prawnie uzasadnione (art. 22 k.p.), rekomenduję zawarcie umowy o dzieło. Czasami ma ona zbliżony cel do umowy na czas wykonania określonej pracy, ale jako umowa cywilnoprawna daje realną możliwość osiągnięcia celu, a nie tylko zobligowania etatowca do należytych starań (angaż o pracę, bez względu na rodzaj, to umowa starannego działania). I dopóki pracownik się stara, dopóty trzeba mu płacić miesięczną gażę i pozostawać przy nadziei osiągnięcia rezultatu. Przykry przypadek miała firma, która zatrudniła emerytowanego mechanika na czas wykonania generalnego remontu pewnego urządzenia. Zwykle taka naprawa trwała do sześciu tygodni, a ten mechanik robił to ponad pięć miesięcy – a to był na zwolnieniu lekarskim, a to zabrakło części (które pracując – jeszcze przed przejściem na emeryturę – sam dorabiał itp.). Po tym doświadczeniu firma zlecała takie zadania na umowę o dzieło. Dzięki temu praca zawsze była zrealizowana na czas, a jej koszt był z góry wiadomy. Płynie stąd ważny wniosek, że przy takiej umowie element zaufania jest bardzo istotny. Ważniejszy niż przy innego rodzaju terminowych angażach, przy których błąd można naprawić, wypowiadając je.

Istotne elementy

Zgodnie z art. 29 § 1 k.p. umowa na czas wykonania określonej pracy musi wskazywać jej strony, rodzaj, datę zawarcia oraz warunki pracy i płacy, w tym rodzaj pracy, dla której ją zawarto, miejsce jej wykonywania, wynagrodzenie odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników, wymiar czasu pracy oraz termin rozpoczęcia pracy. Powinna być zawarta na piśmie.