- Przedsiębiorca podpisał umowę na zakup pewnego towaru z Włoch. W kontrakcie jako podstawę dostawy wykorzystano formułę CIP (Wrocław), dodając, że chodzi o zbiór reguł Incoterms 2010, opracowanych przez Międzynarodową Izbę Handlową w Paryżu. Umowa przewidywała termin dostawy na 15 sierpnia br. Jednak tego dnia ładunek nie dotarł do Wrocławia. Czy za opóźnienie odpowiada sprzedający czy przewoźnik? – pyta czytelnik.

Odpowiadając na to pytanie, należy wskazać, że w ogóle może nie być mowy o opóźnieniu. A tym samym nikt za nie nie odpowiada. Wszystko zależy bowiem od tego, jak sformułowana została umowa o przewóz, którą włoska firma zawarła z firmą przewozową lub spedycyjną, i jaki został w niej wskazany termin dostawy do miejsca docelowego, czyli w tym wypadku Wrocławia.

Sprawę tę należy rozstrzygnąć ze sprzedającym i wybranym przez niego przewoźnikiem. Odpowiedzialność sprzedającego w ogóle może nie wchodzić w grę, jeżeli prawidłowo wywiązał się on ze swoich obowiązków.

Termin dostawy to niezwykle istotny element każdego kontraktu. Jego ustalenie i precyzyjne wskazanie w kontrakcie jest ważne dla obu stron umowy. A właśnie kwestia prawidłowego (terminowego) dokonania dostawy wywołuje czasem nieporozumienia, gdy strony korzystają z reguł handlowych. Wynika to wyłącznie z niewiedzy przedsiębiorców lub braku doświadczenia, ponieważ kwestia ta w formułach Incoterms jest bardzo precyzyjnie określona. Jak wynika z pytania czytelnika, w kontrakcie do warunków dostawy zastosowano regułę CIP (carriage and insurence paid to).

Poznaj szczegóły

W myśl tej formuły sprzedający ma obowiązek w wyznaczonym dniu przekazać towar przewoźnikowi. Jeżeli za przewóz ładunku będzie odpowiadało kilku przewoźników, liczy się termin dostarczenia towaru do pierwszego z nich. Takie formuły, jak CPT, CIP, CFR czy CIF są bowiem tzw. formułami na załadunek.

To znaczy, że sprzedający ma obowiązek w ustalonym dniu przekazać towar pierwszemu przewoźnikowi. Jeżeli, jak wynika z pytania, strony ustaliły termin dostawy na 15 sierpnia, to znaczy to tyle, że najpóźniej tego dnia włoski przedsiębiorca powinien był przekazać towar przewoźnikowi. A wcale nie znaczy, że towar powinien być tego dnia we Wrocławiu, wskazanym jako miejsce docelowe.

Zatem chociaż to sprzedający w myśl formuły CIP organizuje ten transport w sensie znalezienia przewoźnika, wynegocjowania z nim umowy, opłacenia kosztów transportu do miejsca przeznaczenia, to od chwili wydania towaru przewoźnikowi nie ponosi już za niego odpowiedzialności ani nie odpowiada za terminowość dostawy. W opisywanym przypadku towar powinien zostać 15 sierpnia przekazany przewoźnikowi. Jeżeli tak się stało, sprzedający prawidłowo wykonał obowiązek dostawy towaru.

Do celu podróży

Zbiór reguł Incoterms zawiera oczywiście takie formuły, które kwestię dostawy regulują w inny sposób. To znaczy, że nie liczy się w nich termin dostarczenia ładunku przewoźnikowi, a przynajmniej nie jest on decydujący. Liczy się bowiem termin dostarczenia towaru do miejsca docelowego. W opisywanym przypadku sytuacja wyglądałaby zatem zupełnie inaczej, gdyby strony w kontrakcie zastosowały np. formułę DAP, DAT lub DDP, oznaczając w nich jako miejsce docelowe Wrocław i wskazując termin dostawy na 15 sierpnia.

Wymienione formuły należą bowiem do grupy reguł na dostarczenie. W tym wypadku wskazanie terminu 15 sierpnia rzeczywiście oznaczałoby, że towar musi się znaleźć tego dnia we Wrocławiu. Zatem włoski przedsiębiorca odpowiadałby nie tylko za terminowość nadania przesyłki (dostarczenia jej przewoźnikowi), lecz także dotarcia jej do miejsca przeznaczenia. Innymi słowy, musiałby wybrać taką datę przekazania towaru firmie przewozowej, aby ta miała czas zorganizować transport i dotrzeć z produktem do Wrocławia najpóźniej 15 sierpnia.

Jak udowodnić

A jak można sprawdzić, czy włoska firma dokonała dostawy w prawidłowym terminie wynikającym z kontraktu i formuły CIP? Sprzedający może udowodnić, że dokonał prawidłowej dostawy, przedstawiając np. swój egzemplarz listu przewozowego (np. CMR lub CIM), z którego powinno wynikać, kiedy towar został przyjęty przez firmę przewozową.

Jeżeli nastąpiło to po 15 sierpnia, sprzedający spóźnił się z dostawą. Drugie pytanie, które pojawiło się na początku, odnosi się do obowiązków przewoźnika. Mianowicie w jakim czasie zadeklarował gotowość dostarczenia towaru do Wrocławia? Bez tych danych nie da się orzec o tym, kto, czy i ewentualnie w jakim zakresie ponosi odpowiedzialność za opóźnienie w dostawie.

Więcej o regułach

Zbiór reguł Incoterms w obecnej, najnowszej wersji (Incoterms 2010) składa się z 11 formuł. Należą do nich: EXW, FCA, FAS, FOB, CFR, CIF, CPT, CIP, DAT, DAP, DDP. Każda z nich w inny sposób określa obowiązki sprzedającego i kupującego związane z procesem dostarczania towaru.

Regulują one kwestie związane m.in. z tym, która strona ma obowiązek zorganizowania transportu (przewozu ładunku), poniesienia kosztów z tym związanych, kto ponosi ryzyko utraty, uszkodzenia lub kradzieży towaru (np. w omawianej formule CIP ryzyko to przechodzi ze sprzedającego na kupującego w momencie przekazania ładunku pierwszemu przewoźnikowi).

Regulują kwestie związane z tym, kto ma obowiązek dokonania odprawy celnej (w eksporcie i/lub imporcie), poniesienia związanych z tym kosztów. W dwóch przypadkach regulują także kwestie związane z ubezpieczaniem towaru.