Prawa do ryczałtów nie traci kierowca, który nocuje w kabinie pojazdu na homologowanym miejscu do spania.
Ryczałt noclegowy (w kraju i za granicą) nie przysługuje, gdy pracodawca zapewnił pracownikowi bezpłatny nocleg. „Bezpłatny nocleg" zapewniony przez pracodawcę nie może sprowadzać się jedynie do udostępnienia pracownikowi możliwości snu (dostępu do łóżka). A tak się dzieje w przypadku samochodów ciężarowych wyposażonych w miejsce do spania. Nocleg powinien umożliwiać dostęp do podstawowej infrastruktury sanitarno-higienicznej, dawać pewną przestrzeń wypoczynku, intymności.
Podejście, zgodnie z którym mimo spania w czasie podróży służbowej na homologowanym miejscu do spania w kabinie pojazdu, utarło się już w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
Na przykład w wyroku z 19 marca 2008 r. (I PK 230/07, OSNP 2009/13-14/176) uznał, że „umożliwienie kierowcy spania w kabinie samochodu nie stanowi zapewnienia pracownikowi bezpłatnego noclegu w rozumieniu przepisów o podróżach służbowych".
Podobnie w uzasadnieniu wyroku z 19 lutego 2007 r. (I PK 232/06, Pr.Pracy 2007/6/29) wskazał m.in., że „ryczałt pokrywający zwrot kosztów noclegu nie przysługuje tylko w przypadkach, w których pracodawca lub strona zagraniczna zapewnia pracownikowi bezpłatny nocleg, który nie tylko obejmuje możliwość snu, ale także inne życiowe niezbędne czynności związane z noclegiem. W niniejszym stanie faktycznym ze względu na długość pokonywanych tras przez kierowców oraz czas trwania podróży nie można przyjąć, że przy każdej przerwie na nocleg pracodawca lub strona zagraniczna zapewniła pracownikowi bezpłatny nocleg.
Kabiny samochodów prowadzonych przez powodów nie były wyposażone wystarczająco do należytego wypoczynku nocnego. Nie było to zatem zapewnienie bezpłatnego noclegu kierowcom, którzy – nocując w takich niedogodnych warunkach – ponadto osobiście sprawowali nadzór nad samochodem i mieniem pozwanego pracodawcy."
Zwracają na to uwagę także organy skarbowe: