Zakaz konkurencji członków zarządu spółek z o.o. określa kodeks spółek handlowych i obowiązuje on bezpośrednio z mocy prawa.

Czego nie wolno

Członkowie zarządu spółki z o.o. nie mogą np. pracować w konkurencyjnych przedsiębiorstwach, być ich agentami, zleceniobiorcami lub pełnomocnikami. Nie wolno im także prowadzić we własnym imieniu lub za pośrednictwem osób trzecich przedsiębiorstwa konkurencyjnego do swojej spółki. Ponadto nie mogą być wspólnikami konkurencyjnych spółek cywilnych lub osobowych spółek handlowych niezależnie od tego, czy prowadzą sprawy spółki, czy nie.

Zabroniono im też być członkami organów konkurencyjnych spółek kapitałowych lub uczestniczyć w innej konkurencyjnej osobie prawnej jako członek organu (np. być dyrektorem konkurencyjnego przedsiębiorstwa państwowego).

Nie mogą też mieć udziału w konkurencyjnej spółce kapitałowej przekraczającego 10 proc. udziałów lub akcji albo prawa do powołania co najmniej jednego członka władz konkurencyjnych spółek. Jest to związane z możliwością wpływania władz na działalność konkurencyjnej spółki w związku z posiadanym udziałem w jej kapitale lub przysługującym uprawnieniem korporacyjnym pozwalającym faktycznie oddziaływać na funkcjonowania konkurenta, np. wpływać na powołanego przez siebie członka zarządu konkurencyjnej spółki.

Kodeks spółek handlowych nie określa wprost skutków naruszenia tego zakazu. Z całą pewnością jednak działanie sprzeczne z nim uzasadnia odwołanie członków zarządu z pełnionej funkcji. Ponadto gdy są oni zatrudnieni na umowę o pracę, spółka będąca pracodawcą może zastosować wobec nich sankcje przewidziane w prawie pracy.

Dopuszczalne wypowiedzenie...

Za dopuszczalnością użycia w takim wypadku tych przepisów opowiadał się także Sąd Najwyższy w wyroku z 25 maja 2000 r. (I PKN 655/99). Konsekwencje przewidziane w kodeksie handlowym przez pracowników zatrudnionych w spółce handlowej i pełniących jednocześnie funkcje w jej zarządzie za działania naruszające interesy spółki nie wykluczają ich odpowiedzialności za te same zachowania na podstawie kodeksu pracy.

Najczęstszą sankcją za złamanie zakazu konkurencji będzie rozwiązanie umowy o pracę. Może to nastąpić przede wszystkim przez wypowiedzenie przez spółkę angażu, np. spółka wskazuje, że wskutek naruszenia zakazu konkurencji utraciła zaufanie do pracownika.

Przykład

Pani Jolanta była członkiem zarządu spółki z o.o. nadzorującym działalność handlową. Oprócz tego zajmowała się sprawami przedsiębiorstwa należącego do jej teścia, występując niekiedy w jego imieniu jako pełnomocnik. Prowadziło ono działalność częściowo konkurencyjną wobec spółki z o.o.

Gdy dowiedzieli się o tym wspólnicy, odwołali ją z funkcji, a następnie wypowiedziano jej angaż. Jako przyczynę wskazano naruszenie zakazu konkurencji poprzez działanie bez zgody wspólników na rzecz konkurenta.

Pani Jolanta odwołała się do sądu pracy, gdyż uznała, że nie uzasadnia to jej zwolnienia. Sąd oddalił jednak jej powództwo. Stwierdził, że spółka miała dostateczny powód do rozstania.

...a wyjątkowo dyscyplinarka

Spółka będzie mogła także rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy członka zarządu na podstawie art. 52 § 1 pkt  1 kodeksu pracy. Jednak do takiego rozstania dojdzie tylko wtedy, gdy złamanie zakazu konkurencji stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

Może to zachodzić zwłaszcza wtedy, gdy wina pracownika ma charakter umyślny, a jego działania naraziły lub spowodowały spółce znaczne szkody. Przyjmuje się, że członek zarządu spółki z o.o. narusza pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), gdy bez jej zgody uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako członek zarządu spółki kapitałowej (art. 211 § 1 k.s.h.).

Tak wskazał SN w wyroku z 6 marca 2006 r. (II PK 211/05). W takiej sytuacji spółce wolno rozwiązać umowę bez wypowiedzenia z winy członka zarządu.

Przy ocenie, czy zachowanie prezesa ciężko naruszało jego podstawowe obowiązki pracownicze, należy uwzględnić wymóg szczególnej staranności przy wykonywaniu obowiązków członka władz spółki. Zwracał na to uwagę także SN w wyroku z 26 stycznia 2000 r. (I PKN 482/99). Od osób w zarządzie można bowiem wymagać szczególnej lojalności wobec spółki.

Przykład

Pan Krzysztof, członek zarządu spółki z o.o., zajmował się także interesami konkurencyjnej firmy, gdzie był prokurentem. Korzystając z poufnych informacji nabytych w spółce z o.o., doprowadził do zawarcia przez konkurencyjną firmę umowy o współpracy z producentem, z którym negocjacje prowadziła także spółka.

Po zawarciu umowy z tą firmą producent zrezygnował z dalszych rozmów ze spółką. Takie działanie pana Krzysztofa określono jako sprzeczne z zakazem konkurencji wiążącym go jako członka zarządu. Odwołano go więc z pełnionej funkcji i stracił etat bez wypowiedzenia.

Kodeks spółek handlowych zakazuje

Zgodnie z art. 211 k.s.h. członek zarządu nie może bez zgody spółki zajmować się interesami konkurencyjnymi ani uczestniczyć w spółce konkurencyjnej jako wspólnik spółki cywilnej, spółki osobowej lub jako członek organu spółki kapitałowej bądź uczestniczyć w innej konkurencyjnej osobie prawnej jako członek organu.

Zakaz ten obejmuje też udział w konkurencyjnej spółce kapitałowej, gdy ma co najmniej 10 proc. udziałów lub akcji tej spółki albo prawo do powołania co najmniej jednego członka zarządu. Przy czym, jeśli umowa spółki nie stanowi inaczej, zgody udziela organ uprawniony do powołania zarządu.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach