Podstawowym narzędziem inspektora pracy w walce ze stwierdzonymi nieprawidłowościami jest nakaz. Może go zastosować wyłącznie w sprawach wymienionych wyczerpująco w pkt od 1 do 7. Nakaz może polegać zarówno na wydaniu polecenia pożądanego zachowania, jak i zakazu tego niewłaściwego.
Każda z kwestii podlegających rozstrzygnięciu w formie nakazu może stanowić znaczną uciążliwość dla przedsiębiorcy. Jak łatwo zauważyć, najczęściej ten środek pokontrolny dotyczy spraw z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy.
Zaletą jego zastosowania jest to, że ma on formę decyzji administracyjnej ze wszystkimi tego konsekwencjami. Zatem przysługuje od niego odwołanie. Ale też można przymusić do wykonania nałożonego nakazem obowiązku w drodze egzekucji administracyjnej.
Finał w sądzie
Dość często na wokandę trafiają sprawy dotyczące wydania nakazu wypłaty należnego pracownikowi wynagrodzenia. Pracodawcy nader chętnie wywodzą wówczas, że skoro inspektor pracy może nakazać realizację wyłącznie „należnych” świadczeń, to nie ma podstaw do wydania takiej decyzji w przypadku sprzeciwu ze strony szefa zainteresowanej firmy.
Sądy administracyjne przyznają, że nakaz zapłaty, o którym mowa w art. 11 pkt 7 ustawy o PIP, może być wydany tylko wtedy, gdy obowiązek ten jest bezsporny i wymagalny w momencie przeprowadzania kontroli. Jest więc niczym innym jak urzędowym stwierdzeniem istnienia zobowiązania po stronie pracodawcy z jednoczesnym nakazaniem mu w trybie administracyjnoprawnym wypłaty zaległej pensji.
Oznacza to, że gdy istnieje spór między pracownikiem a pracodawcą co do zasadności, wysokości, okresu czy tytułu wypłaty wynagrodzenia, wydanie nakazu płatniczego nie jest uzasadnione. Właściwy do rozstrzygnięcia spornej kwestii jest wówczas sąd powszechny (wyrok WSA w Gliwicach z 16 lutego 2009 r., IV SA/Gl 435/08).
Przykład
Inspektor pracy nałożył na pracodawcę obowiązek wypłaty odprawy członkowi rodziny zmarłego pracownika. Ten jednak stwierdził, że odprawa się nie należy, bo zmarły był ubezpieczony przez firmę.
Skoro powstał spór na tle tego, czy dana kwota jest należna, inspektor nie może wydać nakazu zapłaty w tym zakresie.
WSA w Kielcach w orzeczeniu z 30 września 2008 r. (II SA/Ke 294/08)
stwierdził natomiast, że pojęcie „należne” wynagrodzenie czy inne świadczenie przysługujące pracownikowi stanowi kategorię obiektywną, która jest niezależna od oceny inspektora pracy. Nie można mówić o należnym wynagrodzeniu czy świadczeniu, jeżeli oceny takiej nie podziela pracodawca i gdy wykładnia przepisów prawa pracy, mających zastosowanie przy tej ocenie jest różna, w zależności od tego, kto jej dokonuje.
Dopóki nie można w sposób niewątpliwy stwierdzić, że wynagrodzenie czy świadczenie przysługuje konkretnemu pracownikowi bądź członkom rodziny zmarłego pracownika, dopóty inspektor pracy nie może skorzystać z uprawnień określonych w art. 11 pkt 7 ustawy o PIP. Nie może zatem uznać, że określone świadczenie jest należne w sytuacji, gdy pracodawca go za takie nie uznaje.
Gdy sprawa tego typu trafiła przed NSA, potwierdził on powyższe poglądy. Stwierdził, że inspektor pracy może wydać nakaz wypłaty wynagrodzenia pracowniczego, gdy nie ma sporu między stronami stosunku pracy, a ponadto kwota została obliczona i zatwierdzona przez pracodawcę oraz zaksięgowana w dokumentach przedstawionych w toku kontroli inspektorowi pracy (wyrok NSA z 21 maja 2009 r., I OSK 921/08).
Widzimisię nie wystarczy
Sprzeciw wyrażany przez pracodawcę nie może być jednak gołosłowny. Nie wystarczy, że powie on, iż nie uważa świadczenia za należne. Za jego stanowiskiem muszą przemawiać realne argumenty.
Dopiero w takiej sytuacji między stronami dochodzi do sporu co do charakteru świadczeń. Sądy dobitnie podkreślają, że inspektor pracy nie może wchodzić w ich buty i tego sporu samodzielnie rozstrzygać.
Przykład
Pracodawca podniósł, że sprzeciwia się uznaniu zaległych wynagrodzeń dla pracowników za świadczenia im należne. Wskazał, że nie może ich wypłacić w danym momencie z uwagi na trudną sytuację finansową.
Taki argument nie spowoduje, że powstają wątpliwości co do tego, czy świadczenie jest należne. Zatem przy spełnieniu innych przesłanek inspektor może wydać nakaz zapłaty.
Uwaga na reguły wewnętrzne
Nakazami wydawanymi na podstawie art. 11 pkt 7 zajął się NSA pod innym jeszcze kątem. Stwierdził, że dokonanie oceny zasad przyznawania premii – tj. stwierdzenia, że charakter kryteriów jej przyznawania nie nosi cech uznaniowości, lecz jest kategorią wymierną – mieści się w ramach kompetencji inspektora pracy wynikających z art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy o PIP (wyrok NSA z 7 lipca 2009 r., I OSK 1194/08).
NSA podkreślił, że uprawnienie do przeprowadzenia kontroli w celu ustalenia, czy pracodawca narusza przepisy dotyczące wynagradzania, obejmuje możliwość określenia rozumienia pojęcia należnego wynagrodzenia. Jeśli więc podejmuje on decyzję co do charakteru świadczenia, nie można mu z takiego działania uczynić zarzutu.
Innym problemem musiał zająć się WSA w Szczecinie. Chodziło o zakres uprawnień inspektorów pracy odnośnie do nakazania wykonania określonych czynności na podstawie rozporządzenia z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Warunki techniczne poza listą
Sąd ten nie miał wątpliwości, że organy PIP nie mogą wydać decyzji na podstawie art. 11 pkt 1 ustawy o PIP w celu wyegzekwowania przestrzegania warunków technicznych określonych w rozporządzeniu (wyrok WSA w Szczecinie z 26 maja 2010 r., II SA/Sz 173/10).
W opinii WSA przepisy rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie oraz wcześniejszego rozporządzenia ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa z 14 grudnia 1994 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki, nie zawierają przepisów z zakresu prawa pracy, w szczególności dotyczących zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Regulują one warunki techniczne wszystkich obiektów budowlanych, bez względu na to, czy w obiekcie znajdować się będą pomieszczenia pracy. Adresatami zawartych tam norm są z kolei organy nadzoru budowlanego. Konkludując – inspektor pracy nie może nakazać pracodawcy czegoś, co wynika ze wspomnianych rozporządzeń, bo nie dotyczą one spraw BHP.
Przykład
Inspektor pracy nakazał zapewnienie drzwi do kabin w toaletach o szerokości zgodnej z przywołanym wyżej rozporządzeniem.
Ponieważ rozporządzenie to reguluje inne kwestie niż dotyczące spraw BHP, nie mogło stanowić podstawy wydania nakazu przez ten organ.
Autorka jest byłym inspektorem pracy, obecnie wspólnikiem w spółce Pogotowie Kadrowe sp.j.