Zespół ds. problematyki zjawiska nękania i przemocy w miejscu pracy odniósł się do wzoru procedury antymobbingowej przygotowanej przez pełnomocnika rządu ds. równego traktowania.

W ocenie związkowców i pracodawców zaproponowana procedura jest niekompletna. Za bardzo skupiono się w niej na powołaniu komórki zajmującej się przypadkami nękania, a za mało na ofierze.

Zdaniem partnerów społecznych należy uzupełnić wzorcową procedurę o kroki, jakie powinien poczynić pracodawca po ujawnieniu nękania. W szczególności chodzi o pomoc ofierze mobbingu i działania podejmowane wobec sprawcy. Z regulaminu powinno wynikać np., że mobber zostanie pozbawiony możliwości dalszego nękania przez przeniesienie na inne stanowisko czy zwolniony z pracy. Ponadto poszkodowany pracownik powinien wiedzieć, na jakie formy wsparcia (np. specjalistyczną pomoc psychologa) może liczyć.

– Chcemy, by pracodawcy mogli korzystać z doświadczeń innych firm w walce z mobbingem. Już dziś wiele zakładów ma opracowane i funkcjonujące procedury pozwalające na eliminowanie tego zjawiska. Po co więc wyważać otwarte drzwi i wymyślać swoje rozwiązania, skoro można będzie skorzystać z doświadczeń innych pracodawców – mówi Witold Polkowski, ekspert Pracodawców RP.

Jego zdaniem należy prowadzić jawny rejestr firm, które mają politykę antymobbingową, po to, by promować różne rozwiązania. Zainteresowani konkretnymi pomysłami mogliby się bezpośrednio kontaktować i wymieniać doświadczeniami.

Ponadto partnerzy społeczni uznali, że wskazane byłoby nagradzanie pracodawców za skuteczne wyeliminowanie zjawiska mobbingu. Ich zdaniem patronat nad konkursem powinien objąć pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Jednakże, jak się okazało, inicjatywa ta nie spotkała się z zainteresowaniem przedstawicieli tej instytucji.