Nie pomyli się ten, kto powie, że weksel in blanco i związana z nim deklaracja wekslowa to najszybsze antidotum na szkody wyrządzone przez pracownika. Podpisując jedno i drugie, zatrudniony zobowiązuje się, że wraz z naruszeniem zawartych tam postanowień zwróci pracodawcy określoną w wekslu sumę pieniędzy. Pozwala na to art. 485 § 2 kodeksu postępowania cywilnego.
Dla firmy to wyśmienite rozwiązanie, bo w razie wymagalności roszczeń egzekucja należności następuje bardzo szybko. Pracodawca składa do sądu pozew o wydanie nakazu zapłaty, dołączając do niego oryginał lub poświadczoną za zgodność kopię weksla.
Po jego wydaniu pracownik w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu musi zaspokoić roszczenie w całości wraz z kosztami albo wnieść w tym terminie zarzuty (art. 491 k.p.c.). Choć tak to wygląda w praktyce, to w doktrynie cały czas są wątpliwości, czy stosowanie weksla in blanco w stosunkach pracy jest prawnie uzasadnione.
Walka na stanowiska
Zdecydowane grono ekspertów tego nie kwestionuje, bo
weksli nie zabrania. Dlatego nie widz
ą
oni przeszkód prawnych, by na podstawie art. 300 k.p. stosowa
ć
art. 921
6
– 926
16
k.c. o papierach warto
ś
ciowych a tym samym o wekslu. Ci prawnicy przywo
ł
uj
ą
dodatkowo orzecznictwo
S
ą
du Najwy
ż
szego
, g
ł
ównie
wyrok z 21 maja 1981 (IV PRN 6/81)
.
Wynika z niego, że gdyby ustawodawca chciał wyłączyć dochodzenie roszczeń pracodawcy w stosunku do pracownika wynikających z weksla, to zostałoby to określone w przepisach prawa pracy. W ten sposób dano by wyraz braku możliwości stosowania weksla gwarancyjnego dla zabezpieczenia roszczeń o naprawienie ewentualnych przyszłych szkód wyrządzonych firmie przez podwładnych.
Przeciwnicy mają zupełnie odmienne poglądy. Ich zdaniem weksle w relacji pracownik – pracodawca nie powinny być wykorzystywane właśnie dlatego, że kodeks pracy do prawa wekslowego nie odsyła i że ma swoje regulacje dotyczące odpowiedzialności materialnej.
Stosowanie prawa wekslowego (bo w tej ustawie, a nie w kodeksie cywilnym weksle są unormowane) jest nieuzasadnione chociażby z tego powodu, że art. 300 k.p. w sprawach nieuregulowanych pozwala stosować tylko kodeks cywilny, a nie prawo cywilne.
Inny argument jest jeszcze taki, że stosowanie prawa wekslowego w zakresie odpowiedzialności materialnej pracownika jest niekorzystne ze względu na przedawnienie roszczeń odszkodowawczych. Zgodnie bowiem z art. 291 § 2 k.p. przedawniają się one z upływem roku, a prawo wekslowe mówi o trzyletnim okresie przedawnienia.
Zdaniem przeciwników uregulowanie terminu przedawnień w prawie pracy powoduje dodatkowo, że nie można stosować prawa wekslowego przez art. 300 k.p. Jest to możliwe tylko w sprawach nieuregulowanych w kodeksie pracy. W zakresie niekorzystności ma też znaczenie możliwość zbycia weksla w każdej chwili.
Mimo tych wątpliwości weksle w stosunkach pracy są na porządku dziennym. Niestety, w niektórych przypadkach wykorzystuje się je niezgodnie z ich celem, na przykład gdy firma żąda podpisania weksla w związku z przestrzeganiem obowiązującego w niej dress codu.
Praktyka bogata w przykłady
Zdarzają się i takie historie, gdy weksel obejmuje zapłatę za kilka różnych kwestii, np. 10 tys. zł kary za nieusprawiedliwioną nieobecność i 20 tys. zł za porzucenie pracy. Weksel nie może też zabezpieczać interesów pracodawcy na wypadek realizowania przez pracownika przysługujących mu praw.
I tak w wyroku z 19 marca 1998 (I PKN 560/97) SN potwierdził, że zabezpieczenie wekslowe ewentualnych roszczeń pracodawcy na wypadek wcześniejszego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę na czas określony jest niedopuszczalne.
Byłoby to sprzeczne nie tylko z zasadą wolności pracy, ale również z wyczerpującą regulacją roszczenia odszkodowawczego w razie nieuzasadnionego rozwiązania stosunku pracy przez pracownika w trybie art. 55 § 11 k.p.
Zazwyczaj podpisanie weksla to jeden z warunków zatrudnienia. Dla potencjalnego pracownika to być albo nie być. Dlatego stawiając na szali posiadanie etatu i bycie bezrobotnym, szybko ten dokument podpisuje.
Bez dowodów
Najczęściej weksel in blanco zabezpiecza roszczenia odszkodowawcze wobec pracowników w ramach odpowiedzialności materialnej w zakresie mienia powierzonego z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia.
Pracodawcy i tak wolą ochronę z prawa wekslowego, mimo że akurat przy tym rodzaju odpowiedzialności, zgodnie z art. 124 k.p., za wyrządzoną szkodę pracownik odpowiada na innych zasadach niż ogólne.
To przy ogólnych kluczowym elementem jest rodzaj winy (umyślna, nieumyślna). Natomiast przy odpowiedzialności za powierzone mienie nie ma ona znaczenia, bo obowiązuje domniemanie odpowiedzialności zatrudnionego.
Oznacza to, że do pociągnięcia go do odpowiedzialności wystarcza co do zasady prawidłowe powierzenie mienia oraz powstanie szkody. Pracodawca nie musi udowadniać winy pracownika, nienależytego wykonania obowiązków ani związku przyczynowego między jego zawinionym zachowaniem i szkodą.
To zatrudniony, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, powinien udowodnić, że nie miał wpływu na wyrządzenie szkody oraz że ta i tak by powstała, nawet gdyby zaniechał zawinionego zachowania. Musi też przedstawić dowody potwierdzające wystąpienie okoliczności od niego niezależnych.
Najlepiej, aby wykazał, że szkoda powstała, ponieważ:
-
pracodawca nie zapewni
ł
warunków, które odpowiednio zabezpiecza
ł
y mienie,
-
wyst
ą
pi
ł
a si
ł
a wy
ż
sza,
-
bezprawnie
dzia
ł
a
ł
y
osoby trzecie.
Jeżeli natomiast mienie zostało przekazane prawidłowo, to można domniemywać, że szkoda jest wynikiem zaniedbań pracownika.
Rozwiązanie ryzykowne
Jak zatem widać, weksle w prawie pracy to temat sporny. Gdyby jednak ktoś pytał o konkretną radę związaną z tym, czy je stosować, to powiedziałabym, że lepiej nie ryzykować. Szczególnie że ostatnie orzecznictwo idzie w kierunku zakazującym takich działań (wyrok SN z 26 stycznia 2011, II PK 159/10) .
Ktoś oczywiście może powiedzieć, że to jeszcze nie argument, bo na razie mamy dwa wyroki przeciwne.
Owszem mamy, z tym że ten ostatni wykluczający weksle w stosunkach pracowniczych zapadł stosunkowo niedawno, bo na początku tego roku. Trzeba się zatem liczyć z tym, że w razie ewentualnych sporów sądy pracy będą orzekały zgodnie z ostatnią linią orzeczniczą.
Komentuje:
Patrycja Zawirska, radca prawny z Raczkowski i Wspólnicy
Dyskusję na temat kontrowersyjnych zabezpieczeń wekslowych w prawie pracy kończy w mojej ocenie wyrok SN z 26 stycznia 2011 (II PK 159/10).
Z zaj
ę
tego w nim stanowiska wynika,
ż
e przepisy i zasady prawa pracy (w szczególno
ś
ci zawarte w dziale V kodeksu pracy) wykluczaj
ą
stosowanie weksli gwarancyjnych jako
ś
rodka dodatkowego zabezpieczenia roszcze
ń
pracodawcy o naprawienie potencjalnych szkód wyrz
ą
dzonych przez pracownika.
Takie weksle są nieważne z mocy prawa (art. 18 § 2 k.p.). Pracodawcom w żadnym razie nie mogą przysługiwać dwa odrębne tytuły dochodzenia roszczeń o naprawienie szkody – jeden na podstawie przepisów kodeksowych, a drugi na podstawie samodzielnego, abstrakcyjnego weksla.
Czytaj również:
Zobacz serwisy:
»
»
»