Tablica interaktywna to tablica o powierzchni teflonowej, ceramicznej lub poliestrowej, na której za pomocą projektora wyświetla się obraz z komputera. Dzięki zastosowanej technologii tablica działa jak dotykowy ekran.

Dlatego obraz nie jest odbierany biernie, lecz można w niego ingerować: pisać, rysować, zaznaczać i przesuwać elementy, drukować, wysyłać e-mailem lub przesyłać bezpośrednio do komputerów osób zainteresowanych prezentacją.

Zależnie od potrzeb można wybrać tablicę stacjonarną, która jednak jest ciężka (30 – 50 kg), lub sprzęt przenośny, o wadze poniżej kilograma, z którym bez problemu da się pojechać z prezentacją do klienta.

Do najpopularniejszych producentów tablic interaktywnych należą Smart, Qomo, Interwrite, ale także Polyvision, Hitachi czy Promethean (ActiveBoard).

– Obecnie na polskim rynku pojawia się coraz więcej tablic produkowanych w Chinach, w oparciu o przestarzałe technologie, z których zachodnie firmy już się wycofały. To powoduje, że ceny takich urządzeń są niższe – mówi Barbara Stasiak z firmy Agraf.

– Jednak wiele firm woli wydać nieco więcej na sprzęt o wysokich parametrach technicznych, potwierdzonych gwarancją, z polskim oprogramowaniem i serwisem na miejscu.

[srodtytul]Kupują firmy, instytucje i samorząd[/srodtytul]

W Polsce tablice interaktywne nie są jeszcze powszechnie stosowane. Według szacunków dystrybutorów w 2008 roku sprzedano łącznie tylko 3 tysiące takich urządzeń. Prognozy zakładają, że w 2010 r. nabywców znajdzie ponad 6 tysięcy tablic. Jednak jeśli zostaną zrealizowane duże przetargi, ta liczba może się znacząco zwiększyć.

– Wszystko wskazuje na to, że właśnie w tej chwili mamy do czynienia z prawdziwym boo-mem na tego typu rozwiązania. Za przykład może posłużyć przetarg na 2346 zestawów interaktywnych, ogłoszony przez województwo kujawsko-pomorskie.

Zamawiający zamierza przekazać te zestawy placówkom oświatowym działającym na tym terenie – mówi Grzegorz Piechuła z firmy Shadok sprzedającej tablice Hitachi. Według danych Ministerstwa Edukacji w 2007 roku w szkołach w całej Polsce było 2628 tablic interaktywnych, w 2009 – już 5318.

[srodtytul]Różne technologie – podobne efekty[/srodtytul]

Tablice pojawiają się w takich miejscach, jak muzea i biblioteki, firmy szkoleniowe, szkoły nauki jazdy, działy marketingu, biura podróży, agencje reklamowe, studia telewizyjne, sztaby wojskowe, centra kryzysowe, centra dowodzenia, biura projektowe, biura maklerskie, firmy oferujące aranżacje wnętrz. Stosują je do szkoleń urzędy miast i gmin, Straż Graniczna, straż pożarna i policja.

Dla przykładu Ośrodek Szkolenia Policji w Łodzi z siedzibą w Sieradzu w ramach unijnego projektu modernizacji sal wykładowych kupił w 2010 r. dziesięć tablic interaktywnych Interwrite DualBoard, 100 tabletów oraz 120 pilotów do testów.

Bezpośrednio na tablicy interaktywnej można dokonać analizy przebiegu prowadzonych przez policję akcji prewencyjnych. Ciekawym przykładem jest też firma Inter Ikea, która wykorzystuje tablice interaktywne do celów projektowych oraz omawiania koncepcji architektonicznych podczas połączeń wideokonferencyjnych.

Większość tablic interaktywnych pracuje w technologii podczerwieni i ultradźwiękowej (lub samej podczerwieni), analogowej rezystancyjnej (czyli dotykowej) oraz elektromagnetycznej. Technologia dotykowa oparta jest na wykorzystaniu dwóch warstw i mechanicznym stykaniu się ich w miejscu nacisku. Pozwala to posługiwać się przy obsłudze tablicy dowolnym typem pisaka lub nawet palcem.

Jednak urządzenie wykonane w taki sposób jest znacznie mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne od modeli wykorzystujących czujniki podczerwieni. Technologia elektromagnetyczna polega na wykorzystaniu siatki umieszczonej pod powierzchnią tablicy.

Zbliżenie pisaka elektronicznego do powierzchni tablicy wzbudza indukcję elektromagnetyczną na drucikach siatki. Zaletą tej technologii jest możliwość pracy na tablicy bez dotykania powierzchni. Z kolei rozwiązanie wykorzystujące technologię ultradźwiękową polega na tym, że na bokach tablicy znajdują się odbiorniki ultradźwięków i podczerwieni, a nadajnik umieszczony jest w pisaku. Dotknięcie pisakiem powierzchni tablicy włącza nadajnik i rozpoczyna pomiar odległości tego nadajnika od obu odbiorników.

Każdy z producentów oferuje tablice w różnych rozmiarach oraz formatach. Oprócz tradycyjnego 4 : 3 dostępne są także tablice w formacie 16 : 9 (pa-noramiczne). Sprzedawane na rynku tablice interaktywne najczęściej mają przekątną między 77 a 88 cali.

Ważną częścią zestawu do pracy z tablicą jest projektor. Teoretycznie nie ma znaczenia, jaki projektor będzie wyświetlał obraz na tablicy. Jednak używanie tradycyjnego typu projektorów wiąże się z ryzykiem uszkodzenia wzroku. Dlatego do pracy z tablicami coraz częściej wybierane są tzw. projektory krótkoogniskowe.

Dostępne są dwa rodzaje takich urządzeń: ultrakrótkoogniskowe (wyświetlają obraz o przekątnej 80 cali praktycznie znad ekranu tablicy i prawie nie generują przy tym cienia) i krótkoogniskowe, pozwalające wyświetlić taki obraz z odległości około metra.

[srodtytul]Ze ściany do komputera[/srodtytul]

Alternatywą dla tablicy interaktywnej może być tablica kopiująca, a nawet nowoczesny projektor. Tablice kopiujące, które są tańsze od interaktywnych, umożliwiają skopiowanie prezentowanych na nich treści i wydrukowanie ich lub przesłanie do komputera.

Po urządzeniu, które ma powierzchnię ścieraną na sucho, pisze się zwykłymi markerami. W ramę tablicy wbudowany jest skaner, który przekształca odręczne notatki w formę elektroniczną. Z kolei port USB umożliwia zapamiętanie notatek w przenośnej pamięci lub ich wydruk.

– Tablica wymaga do działania jedynie prądu i suchościeralnych pisaków. Jest więc znacznie tańsza od tablicy interaktywnej, która wymaga podłączenia komputera i projektora. Jej użycie to dla firmy wymierne korzyści, takie jak wyeliminowanie papierowych bloków, które są istotną pozycją w budżetach biurowych wielu instytucji, oszczędność czasu osób, które dotąd przepisywały papierowe notatki czy wreszcie większe skupienie uwagi uczestników spotkania na omawianym problemie – mówi Barbara Stasiak z firmy Agraf.

Nowoczesną prezentację można przeprowadzić też za pomocą samego projektora. Takie urządzenie ma większość funkcji oferowanych przez interaktywne tablice. Projektor może być np. wyposażony w specjalny pisak, z którym komunikuje się radiowo. W efekcie rysowanie pisakiem po dowolnym ekranie czy nawet po ścianie, na którą rzucany jest obraz, daje taki sam efekt jak rysowanie po interaktywnej tablicy: wszystkie notatki można automatycznie przenieść na dysk komputera.

– To rozwiązanie naszym zdaniem nie zastąpi tablic interaktywnych, ale będzie bardzo ciekawą alternatywą dla firm, które potrzebują rozwiązań mobilnych. Mogą być nim też zainteresowane szkoły wyposażające pracownie interaktywnego nauczania – mówi Krzysztof Bulanda, chanel manager w BenQ Polska.

[ramka][b]Łatwe prezentacje

Komentuje Tomasz Kleczkowski, wiceprezes ViDiS SA[/b]

Firmy wykorzystują tablice głównie jako dotykowy ekran, umożliwiający łatwą zmianę slajdów prezentacji. Jednak tablica daje dużo więcej możliwości.

Oprócz wprowadzania odręcznych notatek na prezentowanych materiałach, umożliwia również tworzenie prezentacji zupełnie nowej jakości. Na tablicy można uruchamiać filmy i dowolne programy z komputera.

Najpopularniejszym rozmiarem są tablice o przekątnej 78 cali w formacie 4: 3, ale od tego roku obserwujemy rosnące zainteresowanie formatami panoramicznymi.

Kupujący w pierwszej kolejności patrzą na cenę, ale też szybko się orientują, że warto dopłacić niewielką kwotę do tablicy, która będzie miała powierzchnię odporną na uszkodzenia i jednocześnie będzie mogła służyć za zwykłą, białą tablicę suchościeralną, a do jej obsługi wystarczy dowolny wskaźnik.[/ramka]

[ramka][b]Dla szkół i do szkoleń

Komentuje Krzysztof Bulanda, channel manager BenQ Polska[/b]

Zdecydowanie najwięcej tablic kupują szkoły językowe, szkoły i przedszkola. Firmy najczęściej używają tablic do szkoleń, np. w działach handlowych. W ich trakcie często dochodzi do dyskusji, a do wyjściowej prezentacji trzeba wprowadzać liczne korekty, np. urealniać plany sprzedaży.

Chociaż do tablic interaktywnych wykorzystać można praktycznie każdy projektor, to jednak zdecydowanie najlepiej sprawdzają się urządzenia krótkoogniskowe, czyli dające duży obraz z małej odległości.

W praktyce oznacza to, że projektor taki można zamontować w odległości ok. 1 m od tablicy i wyświetli on obraz wystarczająco duży, by pokrył całą powierzchnię roboczą tablicy. [/ramka]

[ramka][b]Świadomy wybór firm

Komentuje Marek Czeleń, dyrektor zarządzający VERX[/b]

Tablice interaktywne najczęściej są kupowane przez placówki edukacyjne, zarówno publiczne, jak i prywatne.

Firmy znacznie rzadziej sięgają po to narzędzie. Między tymi grupami klientów jest wyraźna różnica. Szkoły są wyposażane w tablice interaktywne przez organy prowadzące i dopiero po otrzymaniu sprzętu zaczynają myśleć nad tym, jak go wykorzystać.

Natomiast firmy kupują bardziej świadomie: pomysł na wykorzystanie tablicy mają już przed zakupem. Gdy kupującym jest szkoła, podstawowym kryterium wyboru jest cena, tymczasem dla firm najważniejsza jest funkcjonalność i jakość urządzenia.[/ramka]

ZOBACZ [link=http://www.rp.pl/galeria/6,1,522969.html]PRZYKŁADOWE TABLICE INTERAKTYWNE[/link]