Gdy pracownikowi tymczasowemu zdarzy się wypadek, pojawiają się wątpliwości, kto powinien się zająć procedurą powypadkową: pracodawca użytkownik (czyli firma, w której wykonuje pracę i gdzie wypadek nastąpił) czy też agencja pracy tymczasowej (czyli kierujący go do pracy jego formalny pracodawca). Od lat trwają na tym tle spory.

[srodtytul]Podział obowiązków[/srodtytul]

Zgodnie z art. 9 ust. 2a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EB298926546A077B019A185D8128BD23?id=170706]ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych[/link] pracodawca użytkownik dostarcza pracownikowi tymczasowemu odzież i obuwie robocze oraz środki ochrony indywidualnej, zapewnia napoje i posiłki profilaktyczne, przeprowadza szkolenia z dziedziny bezpieczeństwa i higieny pracy, ustala okoliczności i przyczyny wypadku przy pracy, przeprowadza ocenę ryzyka zawodowego oraz o nim informuje. Ponadto (art. 9 ust. 3) przed zawarciem umowy o pracę między agencją a pracownikiem tymczasowym agencja i pracodawca użytkownik uzgadniają na piśmie zakres przejęcia przez niego innych obowiązków dotyczących BHP.

[wyimek]1086 agencji zatrudnienia świadczyło na koniec 2009 r. usługi pracy tymczasowej[/wyimek]

– Na pracodawcy użytkowniku i tak spoczywają różne obowiązki z dziedziny BHP wobec pracownika tymczasowego. To agencja jest jednak właściwym jego pracodawcą i nie może ona wszystkich obowiązków BHP delegować na użytkownika. Na tym tle powstają spory pomiędzy agencjami a ich kontrahentami – zauważa Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy.

Praktyka bywa różna.

– Zwykle w umowie z pracodawcą użytkownikiem agencja określa zasady postępowania w sytuacji, gdy zdarzy się wypadek przy pracy. Obejmuje to np. natychmiastowe poinformowanie agencji. Najczęściej jednak pracownik tymczasowy, który uległ wypadkowi, sam pierwszy dzwoni do agencji – zauważa Agnieszka Zielińska, kierownik Związku Agencji Pracy Tymczasowej.

[srodtytul]Stanowisko GIP[/srodtytul]

Wątpliwości rozwiewa [b]stanowisko Głównego Inspektoratu Pracy z 18 czerwca 2010 r.[/b]:

Zgodnie z art. 234 § 1 k.p. w razie wypadku przy pracy pracodawca jest obowiązany m.in. do ustalenia w przewidzianym trybie jego okoliczności i przyczyn. Gdy wypadek się zdarzy pracownikowi tymczasowemu, ustalenie powinno to nastąpić po uzyskaniu informacji od użytkownika, który na mocy regulacji z art. 9 ust. 2a ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych został (oprócz innych wymienionych obowiązków w zakresie BHP) zobowiązany do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy.

Ani ustawa o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, ani [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=316904]rozporządzenie z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (DzU nr 105, poz. 870)[/link] nie wskazują na odmienność ustalania i dokumentowania okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy pracownika tymczasowego. Tak więc rozporządzenie to będzie miało zastosowanie także do trybu postępowania i sposobu udokumentowania okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy takiego pracownika.

Ponieważ użytkownik nie ma przymiotu pracodawcy pracownika tymczasowego, nie może on dokonać zatwierdzenia protokołu powypadkowego dla tej kategorii osób. Obowiązek ten spoczywa na pracodawcy, jakim jest agencja pracy tymczasowej, która jest zobligowana także do dopełnienia innych określonych wymogów dotyczących wypadków przy pracy (np. prowadzenia rejestru wypadków, sporządzania i przekazywania karty statystycznej).

[srodtytul]Obowiązująca praktyka [/srodtytul]

– Podział odpowiedzialności jest kłopotliwy, ale nie ma innej możliwości. Agencja za pracownika tymczasowego odprowadza składki, także wypadkową. Ujmuje go w statystykach wypadkowych. Rzadko jednak bywa na miejscu w chwili wypadku, dlatego trudniej jej niż pracodawcy użytkownikowi ustalić jego okoliczności.

Problem pojawia się natomiast, gdy użytkownik opóźnia się z przekazaniem agencji protokołu powypadkowego. Należy go bowiem zatwierdzić nie później niż w terminie pięciu dni od dnia jego sporządzenia.

– Być może dla agencji pracy tymczasowej termin ten powinien być dłuższy – zauważa Agnieszka Zielińska.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]