Tak wynika z informacji, jakich udzieliła PIP na ostatnim posiedzeniu Radzie Ochrony Pracy po analizie wyników kontroli.

W zeszłym roku inspektorzy pracy skontrolowali ponad 54 tys. małych zakładów, w tym blisko 10 tys. z branży budowlanej i ok. 2 tys. z branży produkcyjnej. Wśród nich były zakłady objęte wzmożonym nadzorem PIP, takie jak odlewnie żeliwa i metali nieżelaznych, produkujące wyroby z drewna, zakłady przemysłu spożywczego.

Zdaniem inspekcji wyznacznikiem stanu bezpieczeństwa pracy i świadomości pracodawców oraz pracowników jest ocena ryzyka zawodowego. Prawidłowe jej przeprowadzenie oraz wdrożenie niezbędnych środków profilaktycznych jest podstawowym warunkiem stworzenia bezpiecznego miejsca pracy. Niestety, skala nieprawidłowości jest wysoka.

W 2009 r. w małych zakładach wszystkich branż inspektorzy pracy wydali prawie 11 tys. decyzji nakazujących dokonanie udokumentowanej oceny ryzyka zawodowego, co stanowi aż 91 proc. wszystkich takich decyzji w kontrolowanych zakładach. W prawie 8 tys. konieczna stała się likwidacja nieprawidłowości w dokonanej już ocenie ryzyka zawodowego, a prawie 7 tys. dotyczyło takich zagadnień jak informowanie pracowników o ryzyku zawodowym i zagrożeniach oraz wymaganiach w zakresie stosowania środków profilaktycznych.

Kontrolowane są też inne zagadnienia mające wpływ na poprawę stanu BHP w małych zakładach, takie jak szkolenia w dziedzinie BHP, profilaktyczne badania lekarskie, działalność służb BHP.