Przedsiębiorca, który znajduje się w przejściowych trudnościach finansowych, nie może wypowiedzieć pracownikowi umowy o pracę z przyczyn niedotyczących tej osoby.

Taką szczególną ochronę ustanawia dla zatrudnionych obowiązująca od 22 sierpnia 2009 r. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=985093F6B6A0BF3866FC359E81A08C33?id=320785]ustawa z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035[/link], dalej pakiet antykryzysowy, ustawa).

[srodtytul]Rok i pół roku[/srodtytul]

Dotyczy to jednak tylko tego okresu, kiedy podwładny pobiera świadczenia przyznane pracodawcy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) lub Funduszu Pracy (FP) na zaspokojenie wynagrodzeń za czas przestoju ekonomicznego lub na częściowe zrekompensowanie obniżenia wymiaru czasu pracy. Chodzi także o okres, gdy pracownik otrzymuje stypendium w czasie szkolenia lub studiów podyplomowych.

Takie formy wsparcia przewiduje pakiet dla firmy w trudnościach, a co za tym idzie zmuszonej do uszczuplenia wynagrodzeń zatrudnionego. Ten ostatni może z tej pomocy korzystać przez pół roku, jeśli są to świadczenia i dopłaty, albo przez rok, gdy szkoli się lub studiuje podyplomowo. I przez tyle czasu będzie miał gwarantowane miejsce pracy.

Ale to nie koniec tej ochrony. Przysługuje mu ona jeszcze przez sześć miesięcy po zakończeniu korzystania z tego wsparcia. Bez względu na to, w jakiej formie je dostał. Art. 6 pkt 2 pakietu wskazuje też, że ten półroczny okres liczy się łącznie. Gdyby więc wcześniej pracownik miał przyznany taki ekstraparasol np. przez trzy miesiące po pobieraniu świadczeń, po skorzystaniu następnym razem z podobnych dopłat mógłby cieszyć się pewnością zachowania posady przez następujący po nim brakujący do półrocza okres, czyli w tym wypadku trzy miesiące.

[srodtytul]Jak po pakiecie[/srodtytul]

[b]Co jednak stanie się z tą ochroną, gdy pracodawca otrzyma pomoc z FGŚP lub FP w ostatnich miesiącach obowiązywania pakietu, czyli pod koniec 2011 r.?[/b] Pewniejsza będzie ona przez czas pobierania dopłat do pensji czy stypendium. Nie wiadomo jednak, czy przesunie się na okres po pobieraniu tych świadczeń przypadający już po 1 stycznia 2012 r.

Zdaniem Piotra Wojciechowskiego, jednego z autorów pierwszego komentarza do pakietu antykryzysowego, [b]choć ustawa już przestanie obowiązywać, nadal będzie funkcjonować tytuł do ochrony pracowników.[/b] Po pierwsze wynika on z samego sformułowania art. 6 pakietu, który zakazuje pracodawcy wypowiadania angażu z przyczyn niedotyczących zatrudnionego. Po drugie przeczyłoby to celowi ustawy, a także funkcji ochronnej całego prawa pracy wobec zatrudnionych.

[srodtytul]Legislacyjna głupota[/srodtytul]

Z kolei Grzegorz Orłowski, radca prawny w spółce z o.o. Orłowski, Patulski, Walczak, uważa, że [b]kuriozalna jest sytuacja, w której pracownik korzysta z ochrony na podstawie nieobowiązującego już przepisu.[/b] Jest jednak przekonany, że jej cel przesądzi o tym, że sądy będą sankcjonować jej skutki po utracie mocy pakietu antykryzysowego. –

Na tym przykładzie widać m.in., że ustawa jest swoistym rekordem w dziedzinie tworzenia złego prawa. Prawa, które nie poddaje się klasycznym metodom wykładni, skutecznie unicestwia, a przynajmniej ogranicza możliwość osiągnięcia celów, dla których zostało ustanowione. W efekcie zatrudnionym pozostaje nadzieja, że sądy pracy, a w ślad za nimi pracodawcy będą sankcjonować szczególne uprawnienia nabyte przez pracowników w okresie obowiązywania pakietu – podkreśla mec. Orłowski.

[ramka][b]Opinia: Agnieszka Janowska, dyrektor działu prawa pracy w TGC Corporate Lawyers[/b]

Jeśli pracownik np. do końca listopada 2011 r. wskutek zastosowania przestoju ekonomicznego przez pracodawcę korzystałby z dopłat do wynagrodzenia lub pobierał stypendium, to przypadająca po tym półroczna ochrona zatrudnienia należy mu się, mimo że od stycznia 2012 r. pakiet antykryzysowy przestanie obowiązywać. Taki pracownik nabył do tego prawo (tzw. konstrukcja praw nabytych) jeszcze pod rządami ustawy i żaden jej przepis ani regulacja przejściowa mu tego nie odbiera. Jeśli natomiast podwładny miałby dopłatę do pensji np. przed ostatnie dwa miesiące obowiązywania specustawy, to miałabym wątpliwości, czy dalej osłona mu przysługuje, gdyż w chwili potencjalnego rozpoczęcia okresu ochronnego ustawy już nie będzie.[/ramka]