[b]– Jestem pracownikiem inwentaryzacji. Pracuję poza terenem swojego zakładu, w godzinach nadliczbowych. Czy należy mi się dieta?[/b] – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową (art. 77[sup]5[/sup] § 1 k.p.). Są to nie tylko diety, lecz także zwrot kosztów przejazdów w takiej podróży, ewentualnych dojazdów środkami komunikacji miejscowej, noclegów czy innych udokumentowanych wydatków, określonych przez pracodawcę odpowiednio do uzasadnionych potrzeb.

Taki katalog wymienia § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1A6DEBC2C3F4006495EF97572AB6A11A?id=167998]rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (DzU z 2002 r. nr 236, poz. 1990 ze zm., dalej rozporządzenie o podróżach krajowych)[/link]. Pracodawca musi go stosować, jeśli nie określi samodzielnie zasad wypłacania należności z tytułu podróży służbowych. Pozwala mu na to art. 77[sup]5[/sup] § 3 k.p. Jedynie diet nie wolno mu ustawić na niższym poziomie niż są przewidziane przepisami rozporządzenia.

[srodtytul]Zadania w mieście[/srodtytul]

Podróżą służbową jest wykonywanie zadania pracowniczego poza określonym w umowie miejscem pracy pracownika oraz poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy (art. 77[sup]5[/sup] § 1 k.p.). Jednak samo to, że pracownik wykonuje pracę poza firmą, która jest jego miejscem pracy, jeszcze o takiej podróży nie świadczy.

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Pracownik serwisu agd ma określone miejsce pracy jako siedziba zakładu mieszcząca się w Warszawie. Zdarza się, że dokonuje napraw poza zakładem pracy, zawsze jednak na terenie Warszawy. Takie wyjazdy poza firmę nie stanowią podróży służbowej. Z ich tytułu nie przysługują zatem żadne diety. Jeśli zdarzyłoby się, że pracownik w celu wykonania naprawy musi wyjechać poza teren Warszawy, taki wyjazd byłby podróżą służbową, a co za tym idzie za jego wykonanie pracownikowi przysługiwałyby wszystkie należności z nim związane.[/ramka]

[srodtytul]Punkt lub teren[/srodtytul]

Prawo do diet za wykonywanie wyjazdowych zadań zależy od tego, w jaki sposób pracodawca określił w umowie o pracę pracownika miejsce wykonywania pracy. Jeśli bowiem jest nim dany punkt, np. zakład pracy, to podróżą służbową jest wyjazd poza miejscowość, w której znajduje się ten punkt.

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Pracownik zatrudniony na stanowisku głównego księgowego wykonuje swoje zadania w siedzibie firmy mieszczącej się w Poznaniu, tak ma również określone miejsce pracy. Zdarza się jednak, że musi jeździć do oddziałów spółki, które rozsypane są po całej Polsce. Za takie podróże, ponieważ odbywane są poza Poznaniem, pracownikowi przysługują diety i zwrot innych należności z tytułu podróży służbowej.[/ramka]

Jeśli jednak miejsce pracy pracownika, z uwagi na charakter jego pracy, zostało określone szerzej – terytorialnie, to podróżą służbową jest wyjazd poza takie terytorium.

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Pracownik zatrudniony na stanowisku handlowca ma określone miejsce pracy jako województwo mazowieckie. Poruszanie się po tym terenie nie stanowi zatem podróży służbowej. Jest nią dopiero wyjazd poza to województwo.[/ramka]

[srodtytul]Zależy od czasu[/srodtytul]

To, czy dany wyjazd stanowi podróż służbową, zależy od tego, jak zostało określone miejsce pracy pracownika oraz dokąd podróż jest wykonywana. Z tytułu takiej podróży służbowej pracownikowi przysługuje zwrot ewentualnych kosztów przejazdów, dojazdów środkami komunikacji miejscowej, noclegów czy innych udokumentowanych wydatków, określonych przez pracodawcę odpowiednio do uzasadnionych potrzeb. Dieta też mu się należy, ale nie z samej racji bycia w podróży służbowej. Aby pracownik uzyskał do niej prawo, podróż musi trwać odpowiednio długo, o czym przesądza § 4 pkt 2 rozporządzenia o podróżach krajowych. I tak:

- jeżeli podróż trwa nie dłużej niż dobę i wynosi:

– od 8 do 12 godzin – przysługuje połowa diety,

– ponad 12 godzin – przysługuje dieta w pełnej wysokości,

- jeżeli podróż trwa dłużej niż dobę, za każdą dobę przysługuje dieta w pełnej wysokości, a za niepełną, ale rozpoczętą dobę:

– do 8 godzin – przysługuje połowa diety,

– ponad 8 godzin – przysługuje dieta w pełnej wysokości.

[ramka][b]Przykład 4 [/b]

Pracownik, którego miejsce pracy to zakład mieszczący się w Warszawie, został wysłany w podróż do Łodzi.

Cały wyjazd, od rozpoczęcia do zakończenia podróży, trwał sześć godzin. Pracownikowi z tytułu tej podróży nie przysługuje dieta.[/ramka]

[srodtytul]Konieczna ogólna ocena[/srodtytul]

Aby stwierdzić, czy pracownik w danej sytuacji ma prawo do diety, należy ustalić przede wszystkim, czy dany wyjazd jest podróżą służbową. Jeśli odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, konieczne jest jeszcze zbadanie, ile czasu ta podróż trwała.

[ramka][b]Przykład 5[/b]

Pracownik inwentaryzacji, którego miejsce pracy określone zostało jako siedziba zakładu pracy mieszcząca się w Warszawie, wykonuje swoje zadania poza firmą, ale na terenie Warszawy. Wyjazdy nie stanowią zatem podróży służbowej. Dieta wobec tego się nie należy. Nie będzie też przysługiwała przy wyjazdach służbowych poza Warszawę, trwających krócej niż osiem godzin. Pracownik będzie wprawdzie w takich

przypadkach w podróżach służbowych, ale zbyt krótkich, by otrzymać diety. Uzyska do nich prawo przy ponadośmiogodzinnych wyjazdach poza Warszawę. [/ramka]