Tak wynika z [b]uchwały Sądu Najwyższego (sygn. III CZP 29/08)[/b].

SN wyjaśnił w niej wątpliwość prawną powstałą na tle sprawy wniesionej przez spółkę z o.o. Cracom przeciwko spółce z o.o. Polska Telefonia Cyfrowa (PTC).

Cracom, będący wspólnikiem drugiej spółki, domaga się ustalenia nieistnienia 23 uchwał zgromadzenia wspólników PTC podjętych w czerwcu 2007 r., ewentualnie stwierdzenia ich nieważności.

[srodtytul]Zapis na sąd[/srodtytul]

PTC przed wdaniem się w spór podniosła zarzut zapisu na sąd polubowny i ze względu na niego domagała się odrzucenia pozwu Cracomu w całości. Zapis ten znajduje się w umowie spółki PTC.

Sąd I instancji uwzględnił ten zarzut w stosunku do 19 uchwał i w tym zakresie pozew Cracomu odrzucił, a odmówił uwzględnienia tego zarzutu w stosunku do czterech pozostałych uchwał.

Jako uzasadnienie dla obu decyzji wskazał art. 1157 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2AAE684771FD292B204BDF8CDDB68A5E?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link]. Zapisano w nim, że jeśli przepis szczególny nie stanowi inaczej, to pod rozstrzygnięcie sądu polubownego mogą być poddane spory o prawa majątkowe lub o prawa niemajątkowe mogące być przedmiotem ugody sądowej, z wyjątkiem spraw o alimenty.

W ocenie sądu I instancji tylko cztery uchwały dotyczą kwestii majątkowych i mogą być przedmiotem ugody sądowej. Pozostałych 19 nie ma takiego charakteru, a więc zarzut zapisu na sąd polubowny zgłoszony przez PTC musiał być uwzględniony – argumentował sąd.

[srodtytul]Chciał odrzucenia pozwu[/srodtytul]

Z werdyktu tego niezadowolone były obie strony. Cracom zaskarżył do sądu II instancji odrzucenie jego pozwu co do 19 uchwał, a PTC – uwzględnienie żądania Cracomu dotyczącego czterech uchwał. Powołując się na zapis na sąd polubowny zawarty w jej umowie spółki, domagała się odrzucenia pozwu także w odniesieniu do tych uchwał. Cracom zarzucał m.in., że sąd nie ustalił treści samego zapisu i tego jakie prawo jest właściwe dla oceny zakresu tej klauzuli. Problem polega na tym, że od 2005 r. zmieniły się przepisy k.p.c. o sądzie polubownym, a zapis, o który chodzi w tej sprawie, został wprowadzony do umowy spółki PTC w 1995 r., a więc od rządem starych przepisów. Wedle Cracomu należy go oceniać na gruncie starych przepisów, a nie – jak przyjął sąd – wedle nowych.

Zdaniem zaś PTC sąd naruszył m.in. art. 1157 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że wspólnicy i spółka są związani zapisem na sąd polubowny jednie co do tych sporów o prawa niemajątkowe, które mogą być przedmiotem ugody.

Już po wniesieniu zażalenia PTC zmieniła zdanie i zarzut zapisu na sąd polubowny cofnęła, słowem, zgodziła się na to, by sąd państwowy rozpoznał pozew Cracomu wobec wszystkich uchwał. Jednakże nie zgodziła się na cofnięcie sprzeciwu.

Sąd II instancji uznał, że co do możliwości cofnięcia takiego zarzutu na etapie postępowania zażaleniowego, gdy sąd I instancji rozstrzygnął kwestię jego zasadności, powinien się wypowiedzieć Sąd Najwyższy. Stąd pytanie prawne.

Zasadą jest, że strony mogą odwołać swe czynności procesowe. [b]Wątpliwość dotyczy tego, czy odwołalność ma charakter dowolny, a konkretnie, czy pozwany może zrezygnować z zarzutu zapisu na sąd polubowny bez wyjaśnienia przyczyn zmiany swego stanowiska.

Z uchwały SN wynika, że odpowiedź na to pytanie musi być twierdząca[/b].