[b]Odpowiada ekspert Marcin Wojewódka, radca prawny specjalista prawa pracy:[/b]

W przepisach polskiego prawa pracy, czy to w kodeksie pracy, czy też w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, próżno by szukać sformułowania „kryzys ekonomiczny” rozumianego jako uzasadniona przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę. Czy oznacza to, że firma w kłopotach albo dopiero je przewidująca nie może im przeciwdziałać, rozstając się z częścią załogi? Odpowiedź na pytanie nie jest jednoznaczna. Nie ulega wątpliwości, iż to pracodawca, prowadzący przedsiębiorstwo na własny koszt i ryzyko, ma pełne prawo decydować, czy i kogo zatrudnia. To on daje etat, określa, do jakich zadań potrzebuje pracowników, i ustala wynagrodzenie.

Strony stosunku pracy nie są jednak równe. Dla pracownika wypowiedzenie to istotna zmiana życiowa, a dla pracodawcy to zamiana jednej osoby na drugą.

Dlatego przepisy prawa pracy mają między innymi na celu ochronę przed nieuzasadnioną i nagłą utratą źródła zarobkowania. Stąd generalny (chociaż z wyjątkami) zakaz wypowiadania umów w czasie urlopów, chorób i tym podobnych, ustawowe okresy wypowiedzenia, wreszcie obowiązek wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie czy sądowa kontrola przestrzegania przepisów kodeksu.

Nie każda przyczyna uprawnia pracodawcę do wypowiedzenia umowy. Musi być uzasadniona w odniesieniu do konkretnego stanowiska pracy. Z pewnością można przyjąć, iż ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny, który jest faktem, może uzasadniać wypowiedzenie takich umów. Jednakże nie zawsze i nie dla każdego pracodawcy.

Szef, który wypowiedziałby umowy o pracę, wskazując jako przyczynę właśnie światowy kryzys ekonomiczny, musi się liczyć z koniecznością udowodnienia zarówno tego, iż w każdym konkretnym przypadku miał on negatywny wpływ na samego pracodawcę (np. znacząco pogarszał jego sytuację finansową), jak i tego, iż rozwiązanie umowy z danym pracownikiem może w jakiś sposób, nawet później, sytuację pracodawcy poprawić albo zapobiec dalszemu jej pogarszaniu.

Potwierdza to orzecznictwo [b]Sądu Najwyższego[/b], który wskazuje, iż nawet trudna sytuacja finansowa wydziału wyższej uczelni [b](wyrok z 29 marca 2006 r. II PK 249/05)[/b] może zostać uznana za ważną przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie stosunku pracy na czas nieokreślony, jeśli pracodawca wykaże związek przyczynowy między rozwiązaniem umowy z danym pracownikiem a swoją sytuacją finansową.