Ta sprawa budzi wątpliwości Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Związku Rzemiosła Polskiego. MEN uważa, że dofinansowanie kosztów kształcenia i refundację wynagrodzeń i składek wynagrodzenia młodocianego dostanie również rzemieślnik, który nie należy do cechu. Ważne, aby sam miał tytuł mistrza w zawodzie oraz przygotowanie pedagogiczne i ukończony kurs instruktora praktycznej nauki zawodu. Nauka u szefów niebędących rzemieślnikami może odbywać się wyłącznie w profesjach ujętych w klasyfikacji zawodów szkolnictwa wyższego, a młodociany dokształcający się w zasadniczej szkole zawodowej zdaje egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe przed właściwie terytorialną komisją egzaminacyjną. Jeżeli natomiast młody człowiek pobierał naukę u rzemieślnika (w rozumieniu ustawy o rzemiośle), to egzamin na czeladnika zdaje przed komisją izby rzemieślniczej. Tak uważa resort. Natomiast przedstawiciele rzemiosła kwestionują te poglądy, twierdząc, że rzemieślnicy zatrudniający młodocianych w celu przygotowania zawodowego muszą być członkami cechu lub izby rzemieślniczej.
Młodociany zakończył naukę w czerwcu, a na wrzesień ma wyznaczoną datę egzaminu. Nie czekając jednak na to, porzucił pracę i wyjechał do Anglii. Co w takim wypadku stanie się z dofinansowaniem kosztów jego nauki?
Wszystko wskazuje na to, że przedsiębiorca nie otrzyma takiego dofinansowania. Ta forma pomocy zależy bowiem od tego, czy młodociany zdał egzamin.
Zatrudniliśmy młodocianego bezterminowo na umowę o pracę w celu przygotowania zawodowego. W czerwcu zakończył naukę, a we wrześniu zdaje egzamin czeladniczy. Chcemy go nadal zatrudniać. Czy w związku z tym należy mu zmienić dotychczasowe warunki zatrudnienia? A jeśli tak, to kiedy: po zakończonej nauce czy po zdanym egzaminie?
Zasadniczo warunki zatrudnienia należy zmienić po zdanym egzaminie, bo dopiero wtedy młodociany staje się wykwalifikowanym pracownikiem i należy stosować do niego ogólne przepisy kodeksu pracy. Wówczas wręczamy mu wypowiedzenie zmieniające albo porozumienie zmieniające warunki pracy. W szczególności chodzi o wynagrodzenie, bo po modyfikacji zasad zatrudnienia nie może być ono niższe niż 1126 zł (tegoroczna stawka minimalnego wynagrodzenia za pracę).
Czy do umowy o przygotowanie zawodowe należy dołączyć informację o warunkach zatrudnienia młodocianego?
Tak. Młodociany jest pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy. Oznacza to, że w ciągu siedmiu dni od zawarcia umowy o przygotowanie zawodowe należy mu przedstawić pisemną informację o warunkach zatrudnienia. Podaje się w niej:
- obowiązującą pracownika dobową i tygodniową normę czasu pracy,
- częstotliwość wypłat wynagrodzenia za pracę,
- wymiar przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego,
- obowiązującą pracownika długość okresu wypowiedzenia,
- informację o układzie zbiorowym pracy, którym młodociany jest objęty.
Pracodawca, który nie ma obowiązku ustalenia regulaminu pracy, dodatkowo przekazuje wszystkim pracownikom informacje dotyczące: pory nocnej, miejsca, terminu i czasu wypłaty wynagrodzenia oraz sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy. Tak wynika z art. 29 § 3 pkt 5 kodeksu pracy.
Kto finansuje koszty dojazdu młodocianego na naukę zawodu?
Z przepisów taki obowiązek nie wynika. Jeżeli ośrodki doskonalenia i dokształcania zawodowego mieszczą się w innej miejscowości niż miejsce zamieszkania i pracy młodocianego‚ to koszt takiego przejazdu może pokryć pracodawca, ale nie musi. Nie ma także wymogu finansowania każdego dokształcania młodocianego w systemie pozaszkolnym (dodatkowe kursy i szkolenia). Wszystko zależy od rodzaju kursu czy szkolenia. Płaci za nie pracodawca, gdy kursy wiążą się z pracą, a jeżeli nie, to zasady ich finansowania najlepiej ustalić w umowie o pracę. Strony mogą np. określić‚ że zapłacą za taką naukę po połowie. Nie ma problemu, gdy młodociany uczy się w zasadniczej szkole zawodowej, bo ta jest bezpłatna.