To wniosek z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 25 kwietnia 2008 r. (I SA/Bk 90/08).

Naczelnik urzędu celnego odmówił zwrotu nadpłaty podatku akcyzowego z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodu osobowego w kwocie przedstawionej we wniosku. Stwierdził, że nadpłata powinna być niższa. Powołał się na art. 90 traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, który zakazuje obciążania podatkiem akcyzowym używanych samochodów osobowych pochodzących z innych państw członkowskich UE bardziej, niż obciąża on podobne produkty krajowe. W świetle wyroku ETS z 18 stycznia 2007 r. urząd uznał, że kwota akcyzy z tytułu nabycia samochodu osobowego przewyższająca kwotę rezydualną akcyzy zawartą w cenie podobnego samochodu osobowego sprzedawanego na terytorium kraju stanowi nadpłatę w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 1 ordynacji podatkowej.

Podatnik wniósł odwołanie, w którym powoływał się na naruszenie ustawy o podatku akcyzowym. Za podstawę opodatkowania przyjęto bowiem wartość pojazdu według cen z katalogów i informatorów rynkowych, zawierających średnie ceny rynkowe samochodów osobowych według stanu na dzień nabycia, a nie wartość wynikającą z faktury sprzedaży. Zdaniem strony przyjęcie przez urząd cen katalogowych nastąpiło bez podstawy prawnej.

Jednak także organ odwoławczy uznał, że podstawę opodatkowania stanowią ceny rynkowe, a nie cena zakupu pojazdu.

Zgodził się z tym również sąd. Zwrócił uwagę na pojawiające się rozbieżności w orzecznictwie i trudności z wyinterpretowaniem mechanizmu stwierdzenia nadpłaty z przepisów krajowych. W związku z tym stwierdził, że podatek akcyzowy obciążający używane samochody powinien być ustalany z uwzględnieniem powołanego wyroku ETS. Zakłada on, że kwota wcześniej zapłaconego podatku powinna zostać porównana z kwotą podatku rezydualnego (krajowego zawartego w cenie samochodów podobnych), w związku z czym należy przyjąć za podstawę wartość samochodu zarejestrowanego w kraju.