Dziesiątki sprawozdań, a nierzadko też konieczność poniesienia opłat przez przedsiębiorców wynika z regulacji zarówno krajowych, jak i unijnych.
Chociaż trzeba je składać w różnych urzędach i na różnych formularzach, to termin rocznych rozliczeń z ekologicznych obowiązków jest jeden: 31 marca. – Nie wszystkie firmy podlegają tym obowiązkom, ale jest ich tak dużo, że ustalenie, która firma ma wysłać jakie sprawozdanie, sprawia kłopot nawet ekspertom – mówi Tomasz Tatomir z kancelarii Chałas i Wspólnicy. – Bez specjalisty w tej dziedzinie przedsiębiorca sobie nie poradzi. Oprócz składania sprawozdań trzeba niekiedy płacić roczny ekoharacz.
Do końca marca przedsiębiorcy muszą m. in.:
> wnieść opłatę produktową, jeżeli nie osiągnęli w 2007 r. wymaganego poziomu odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych i poużytkowych,
> zapłacić za substancje zubożające warstwę ozonową wprowadzone do obrotu w 2007 r.,
> zapłacić za brak sieci demontażu pojazdów w 2007 r.
Najwięcej firm musi się rozliczyć z opłaty produktowej. Obowiązki w tym zakresie dotyczą wszystkich wprowadzających do kraju towary w opakowaniach‚ a także niektóre szkodliwe dla środowiska produkty (np. świetlówki, oleje i opony). Taki obowiązek mają nie tylko producenci i importerzy towarów opakowanych‚ ale także znaczna część usługodawców i niektóre sklepy.
Mało kto natomiast wie, że rozliczyć się muszą też firmy‚ które takie produkty sprowadzą z zagranicy wyłącznie na własne potrzeby (np. w tekturowych pudełkach części zamienne do wykorzystywanych u siebie maszyn). Opłata obciąża również firmy, które nie pakują i nie produkują towaru, ale wprowadzają go pod własną marką.
Sprawozdania dotyczące opłaty produktowej przesyła się marszałkowi województwa, a opłatę (jeżeli przekracza 50 zł) przekazuje na konto urzędu marszałkowskiego. Jednak nawet wówczas, gdy opłata nie przekracza 50 zł, przedsiębiorca musi przesłać marszałkowi stosowne sprawozdanie.
Nie musi tego robić tylko wtedy, gdy podpisze odpowiednią umowę z organizacją odzysku. Ale i tak nie może zapomnieć o prowadzeniu ewidencji, na podstawie której można sprawdzić, czy prawidłowo rozlicza się z organizacją.
Do końca marca niektóre firmy muszą też zapłacić za substancje zubożające warstwę ozonową wykorzystywane choćby w klimatyzatorach. Przy czym płacą nie użytkownicy klimatyzatorów, ale ich producenci bądź importerzy, a także firmy zajmujące się serwisem takich urządzeń. Sprawozdanie i opłatę przekazuje się marszałkowi województwa.
O opłacie nie mogą zapomnieć również przedsiębiorcy – producenci i importerzy samochodów, którzy nie podpisali umowy ze stacjami demontażu. Stawka opłaty za brak sieci wynosi 500 zł za pojazd. Opłaty wnosi się na specjalne konto w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.
Przedsiębiorca do 31 marca musi przesłać m.in. sprawozdania o:
- masie opakowań, w których wprowadził produkty na polski rynek, masie odpadów opakowaniowych oraz poziomach odzysku i recyklingu,
- masie wyprodukowanych, importowanych i wyeksportowanych opakowań (tzw. sprawozdanie OPAK),
- masie lub ilości wprowadzonych na rynek niektórych innych wyrobów (opony, oleje przepracowane, świetlówki), odzysku i recyklingu odpadów poużytkowych i jego poziomach,
- braku sieci zbierania pojazdów,
- rodzajach i ilości odpadów, sposobach gospodarowania nimi, a także o instalacjach i urządzeniach służących do ich odzysku i unieszkodliwiania,
- wprowadzonym na rynek oraz zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, osiągniętych poziomach zbierania, odzysku i recyklingu,
- uwalnianiu i transferze zanieczyszczeń (tzw. PRTR).