Dochodzenie zapłaconej kwoty jest możliwe, bo w opisanej sytuacji przepisy stanowią wprost, że czytelnik nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty. Tyle tylko, że jeśli spłaci jedynie część należności, pierwotny wierzyciel będzie miał co do pozostałej części pierwszeństwo zaspokojenia.
Wydaje się też, że czytelnikowi przysługują odsetki od kwoty, którą spłacił. Ich wysokość jest taka sama jak odsetek przysługujących pierwotnemu wierzycielowi. Spłacający nabywa bowiem wierzytelność, która już istnieje, nie powstaje więc jakaś nowa kategoria prawna. A skoro chodzi o to samo zobowiązanie, te same są również odsetki.
O tym, za jaki okres i w jakiej wysokości należą się odsetki, przesądza treść stosunku prawnego między pierwotnym wierzycielem a dłużnikiem, którego spłacił czytelnik. Jeśli w momencie spłaty roszczenie było już opóźnione, czytelnikowi przysługują odsetki w tej samej wysokości, w jakiej przysługiwały pierwotnemu wierzycielowi. Do tego dochodzą odsetki naliczane już po spłacie i przejęciu wskutek tego wierzytelności. Jeżeli wysokość tych odsetek nie była z góry ustalona, należy naliczać odsetki ustawowe.
Podstawa prawna: art. 481 i art. 518 kodeksu cywilnego