- W ostatniej DOBREJ FIRMIE przeczytaliśmy, że niektórych cudzoziemców będzie można zatrudniać bez zezwolenia na pracę. Pisaliście, że pracodawca będzie musiał złożyć do powiatowego urzędu pracy oświadczenie o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca. Czy to oświadczenie będzie obligowało pracodawcę do podpisania umowy z tym pracownikiem? A kto skontroluje, czy doszło do nawiązania takiego stosunku pracy? - pyta czytelnik DF.
Już od 20 lipca Ukraińców, Rosjan i Białorusinów będzie można zatrudniać bez formalnego zezwolenia. Tak będzie do końca 2009 r. bez względu na branżę. Wynika to z nowego rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 27 czerwca 2007 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie wykonywania pracy przez cudzoziemców bez konieczności zezwolenia na pracę (DzU z 5 lipca 2007 r. nr 120, poz. 824). Ale uwaga, zanim szef zatrudni obcokrajowca, musi w powiatowym urzędzie pracy potwierdzić taki zamiar. W tym celu pracodawca składa stosowne oświadczenie. Taki dokument polski pracodawca będzie musiał złożyć również w odpowiednim konsulacie. W innym wypadku konsul nie wystawi cudzoziemcowi wizy z prawem do pracy.
Z przepisów nie wynika jednak, że składane do powiatowego urzędu pracy oświadczenie jest wiążące dla pracodawcy. Może być zatem tak, że pracodawca zobowiąże się, że zatrudni obcokrajowca, a gdy ten następnie dostanie wizę i przyjedzie do Polski, to nie podpisze z nim umowy o pracę. Na razie za taką praktykę nie ma żadnych sankcji.
Od 1 lipca nielegalne wykonywanie pracy przez cudzoziemców kontrolują inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy (art. 10 ustawy z 13 kwietnia 2007 o Państwowej Inspekcji Pracy, DzU nr 89, poz. 589). Tak jak dotychczas karzą m.in. za powierzenie cudzoziemcowi pracy bez zezwolenia na pracę albo na innym stanowisku lub warunkach niż określone w zezwoleniu i za to, że pracodawca nie podpisał z cudzoziemcem umowy o pracę lub cywilnoprawnej albo gdy pobyt cudzoziemca jest niezgodny z rzeczywistym celem. W praktyce jednak taka kontrola jest w pełni skuteczna wobec tych cudzoziemców, którzy na pracę w Polsce potrzebują zezwolenia na pracę. Urzędy pracy wiedzą bowiem, kiedy i kto miał zatrudnić cudzoziemca. Jeśli chodzi natomiast o tych, których można zatrudniać bez tego formalnego dokumentu, to kontrola może być utrudniona. Nie będzie bowiem organu, który miałby sprawdzone informacje, ilu cudzoziemców podjęło pracę w Polsce i gdzie. Trudno jednak przesądzać o tym ostatecznie, bo rozporządzenie jeszcze nie obowiązuje i brakuje utartej praktyki.