Rolnik, który odprowadza składki do KRUS, nie może być pracownikiem, rencistą ani emerytem. Może jednak dodatkowo prowadzić pozarolniczą działalność gospodarczą. Warunkiem jest, aby kwota podatku dochodowego z biznesu nie przekroczyła corocznie ustalanego limitu. Za 2013 r. wynosi on 3092 zł (obwieszczenie ministra rolnictwa ?i rozwoju wsi z 18 kwietnia 2013 r.; MP z 2014 r., poz. 353).
Do końca maja br. gospodarz – przedsiębiorca, który nadal chce płacić rolnicze składki, musi złożyć w KRUS oświadczenie o kwocie firmowego PIT wraz z deklaracją o kontynuowaniu ubezpieczenia w Kasie. Taki obowiązek wynika z art. 5a ust. 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1403 ze zm.). W tym roku 31 maja wypada w sobotę, więc termin na poinformowanie KRUS o podatku z działalności automatycznie przesunął się na najbliższy dzień roboczy, czyli poniedziałek 2 czerwca. Bierzemy bowiem po uwagę art. 57 § 4 kodeksu postępowania administracyjnego. Stanowi on, że jeśli koniec terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się najbliższy następny dzień powszedni. Sobotę zaś – zgodnie z uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 15 czerwca 2011 r. (I OPS 1/11) – należy traktować jako dzień równorzędny z dniem ustawowo wolnym od pracy w rozumieniu art. 57 § 4 k.p.a.
Innego zdania jest jednak KRUS. W stanowisku opublikowanym 26 maja na stronie internetowej podał, że termin ?31 maja jest wiążący.
Koniec niskich opłat
Lepiej pamiętać o tym terminie i na czas złożyć stosowne oświadczenie. Osobę, która spóźni się z powiadomieniem KRUS o podatku Kasa wyłączy z rolniczego ubezpieczenia. Nawet jeśli ubiegłoroczny podatek z firmy był niższy niż 3092 zł. Będzie wtedy musiał zarejestrować się w ZUS ?i opłacać składki z działalności na ogólnych zasadach.
Droga lekkomyślność
KRUS może być wyrozumiały dla spóźnialskiego tylko wtedy, gdy niezachowanie terminu spowodowane zostało zdarzeniami losowymi – np. jego nieoczekiwanym pobytem w szpitalu. Potwierdził to Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 26 czerwca 2013 r. (III AUa 415/13). Stwierdził, że jedynym, ale za to koniecznym kryterium uwzględnienia wniosku o przywrócenie terminu do złożenia oświadczenia o kontynuowaniu rolniczego ubezpieczenia oraz do złożenia oświadczeń o wysokości podatku dochodowego jest jego niezachowanie wskutek zdarzeń losowych.
Tylko losowe przeszkody
Na nic zda się tłumaczenie, że organ rentowy nie poinformował ubezpieczonego o konieczności złożenia stosownego oświadczenia (zob. wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 7 listopada 2007 r., IV SA/WA 1904/07; z 6 grudnia 2007 r., ?IV SA/WA 2165/07; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu ?z 28 marca 2012 r., II AUa 13/12). Odosobniony jest bowiem pogląd Sądu Najwyższego ?z wyroku z 22 stycznia 2008 r. ?(I UK 238/07), w którym wskazał, że o wyłączeniu z rolniczego ubezpieczenia społecznego powinno decydować kryterium podatkowe, a nie zachowanie ustawowo wyznaczonego terminu na jego udokumentowanie.
Na uwagę zasługują jednak dwa inne, niepublikowane wyroki SN: z 20 marca 2013 r. ?(I UK 556/12) i z 29 maja 2013 r. I UK 641/12). Podkreślono w nich, że rolniczy tytuł do ubezpieczeń nie powinien być pochopnie wygaszany w razie niezawinionego, losowego opóźnienia w złożeniu przez rolnika zaświadczenia właściwego urzędu skarbowego. ?A restrykcyjnemu rygoryzmowi automatycznego jego ustania wskutek okoliczności niezawinionych przez rolnika można zapobiec przez przywrócenie terminu do kontynuowania ubezpieczenia rolniczego.
ZUS czeka na płatnika
Ubezpieczonego, który uzyskuje wyższe przychody ?z działalności i w konsekwencji zapłacił więcej na podatek dochodowy niż dopuszczalne 3092 zł, KRUS wyłączy z rolniczego ubezpieczenia. W pierwszym tygodniu czerwca będzie musiał zgłosić się do ubezpieczeń społecznych w ZUS jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą. Jeśli spełnia warunki określone w art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., ?poz. 1442), może z firmy opłacać składki na preferencyjnych warunkach. Chodzi o możliwość naliczania ich od niższej podstawy wymiaru, wynoszącej co najmniej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Jednak prawo to przysługuje tylko przez pierwsze 24 miesiące kalendarzowe prowadzenia biznesu, licząc od dnia jego rozpoczęcia. Oznacza to, że rolnik, który prowadzi działalność dłużej niż dwa lata, a w ubiegłym roku zarobił za dużo, aby dalej podlegać ubezpieczeniu w KRUS, w lipcu zapłaci czerwcowe składki na ZUS naliczone od podstawy nie niższej niż 2247,60 zł.
Nie każdy rolnik może być biznesmenem
Składki na ubezpieczenia społeczne, jakie płacą rolnicy, są dużo niższe niż te, które muszą regulować przedsiębiorcy. Wobec tego gospodarze, którzy planują otworzyć własny biznes poza rolnictwem, najczęściej dążą do tego, aby móc kontynuować ubezpieczenie w KRUS. Z takiego przywileju nie może jednak skorzystać każdy rolnik. Warunki, jakie musi spełniać, określa w art. 5a ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Przede wszystkim przed rozpoczęciem działalności gospodarczej musi podlegać obowiązkowym ubezpieczeniom w KRUS przez co najmniej trzy lata. A kwota podatku dochodowego z pozarolniczej działalności gospodarczej nie może przekroczyć corocznie ustalanej kwoty granicznej. Za 2013 r. ta granica wyniosła 3092 zł.