Na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny 12marca 2014 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu PiS, który przewiduje bardzo korzystne zmiany dla przedsiębiorców. A dokładnie upraszcza art. 29 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Zbędne ograniczenia

Obecnie w myśl tego przepisu przedsiębiorca może złożyć wniosek o czasowe zawieszenie obowiązku zapłaty tylko części składek na ubezpieczenia społeczne. Zawieszenie obowiązku zapłaty na przyszłość lub rozłożenie na raty zaległości może obecnie dotyczyć tylko składek płaconych przez przedsiębiorcę.

Należności, które są potrącane z pensji pracownika, muszą być w myśl obecnie obowiązujących przepisów zapłacone na czas. Nie podlegają one odroczeniu czy rozłożeniu na raty.

W praktyce wygląda to tak, że firma, której w ciągu ostatnich miesięcy nie było stać na płacenie składek i ma dług wobec ZUS w wysokości np. 50 tys. zł, musi najpierw jednorazowo spłacić około 20 tys. zł, by pozostałe 30 tys. zł móc rozłożyć na raty. W wielu przypadkach powoduje to, że przedsiębiorca w tarapatach finansowych nie jest w stanie skorzystać z możliwości spłaty zaległości w częściach. Taka firma upada, a pracownicy tracą zatrudnienie. Projekt ma to zmienić. Przedsiębiorca będzie mógł rozłożyć całość zaległości na raty. Podczas spłaty zaległości przedsiębiorca będzie musiał płacić w terminie bieżące składki.

Inaczej umowa ratalna z ZUS przestanie obowiązywać.

Co ważne, potrzebę prac nad zmianami przepisów poparł obecny na posiedzeniu komisji Marek Bucior, wiceminister pracy.

Zielone światło

– Ten pomysł nie jest nowy. Do tej pory rząd negatywnie odnosił się do podobnych projektów. Ale po ostatnich zmianach w OFE taka zmiana przepisów staje się bardziej realna. Należy się zatem pochylić nad tym problemem – mówił minister Bucior.

Podstawą wcześniejszej negatywnej opinii było to, że z część składek płaconych przez pracownika trafia do OFE. Po tym jak rząd znacząco zmniejszył wysokość składki przekazywanej do funduszy emerytalnych, łatwiej będzie rozstrzygnąć, jak rekompensować późniejsze przekazanie tych pieniędzy.

Wiceminister przypomniał, że w maju 2012 r., gdy po raz ostatni rząd zajmował się tym projektem, zmianom przeciwny był minister finansów. Rozkładanie zaległości na raty powoduje bowiem ryzyko, że nigdy nie wpłyną one do ZUS. Z kolei minister zdrowia nie chciał się zgodzić, aby na raty mogły być rozkładane składki na ubezpieczenie zdrowotne.

– Bardzo się cieszę, że ten projekt w końcu dostał zielone światło – powiedziała Barbara Bartuś, posłanka PiS i przedstawicielka pomysłodawców zmian.

etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu w Sejmie

Opinia:

Andrzej ?Radzisław, radca prawny ?współpracuje z kancelarią ?LexConsulting.pl

Projekt poselski jest bardzo korzystny dla przedsiębiorców, którzy np. w wyniku zatorów płatniczych mają zadłużenie w składkach. Aktualnie ZUS nie może rozłożyć na raty składek finansowanych ?ze środków ubezpieczonych. Nowelizacja to zmieni i znacząco ułatwi rozkładanie na raty zaległości, w które przedsiębiorcy wpadają często bez swojej winy. Istnieje jednak ryzyko, że ułatwienie spłaty długów wobec ZUS nie pomoże firmie wyjść z kryzysu finansowego. Nowelizacja nie zmienia zasad pociągania do odpowiedzialności ?za niezapłacone składki. Warto wprowadzić takie przepisy na stałe ?do ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.