Abolicja dotyczy osób, które od 1 stycznia 1999 r. do 31 sierpnia 2009 r. były zatrudnione na etacie i korzystały z zasiłku macierzyńskiego, a jednocześnie prowadziły działalność gospodarczą lub tylko współpracowały, np. z małżonkiem, przy prowadzeniu firmy. W myśl stosowanej w tamtym czasie interpretacji ZUS powinny one opłacać składki z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Dzięki nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która weszła w życie 6 września tego roku, należności mogą zostać umorzone.
– Tym razem nie ma terminu na złożenie wniosku do ZUS o abolicję. Przedsiębiorcze mamy nie muszą się więc obawiać, że się spóźnią, jak to było poprzednim razem. Powinny jednak pamiętać o dziesięcioletnim terminie przedawnienia – mówi Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS.
Prawie 4 tys. zł mogą zyskać na abolicji przedsiębiorcze matki
O abolicję można było się starać już w zeszłym roku. Do końca sierpnia 2010 r. można było złożyć do ZUS wniosek o umorzenie zaległości. Skorzystało z tego ok. 15 tys. kobiet. Z danych ZUS wynika, że za późno wpłynęło 260 wniosków. Część przedsiębiorczych mam w ogóle zaniechała ich złożenia ze względu na upływ terminu.
Z drugiej abolicyjnej szansy warto skorzystać. Średnia kwota składek umorzonych w zeszłym roku wynosiła 3808 zł. Gdyby przyjąć, że o abolicję będzie się starać 300 osób, łączny koszt wyniósłby ok. 1,1 mln zł.
Obecnie nie ma już wątpliwości w kwestii obowiązku odprowadzania składek przez przedsiębiorcze mamy. Po znowelizowaniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w 2009 r. (DzU nr 71, poz. 609) jest jasne, że w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego matka może prowadzić działalność (podobnie w przypadku tacierzyńskiego – ojciec) bez opłacania składek z tego tytułu. Składki na ubezpieczenia społeczne może odprowadzać dobrowolnie.
Inaczej jest na urlopie wychowawczym. Wtedy składki z działalności trzeba płacić.
Podstawa prawna: