Zwłoka ze składką na to ubezpieczenie może nas drogo kosztować (ustawowy termin to najpóźniej dziesiąty dzień następnego miesiąca). Powoduje ustanie ubezpieczenia chorobowego i związanej z nim ochrony od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego, za który składka przysługuje.

Taki automatyczny skutek przewiduje art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzUz 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm.). Gdy za część tego miesiąca pobraliśmy zasiłek lub osoba z nami, wykluczenie z ubezpieczenia następuje od dnia następującego po tym, za który zasiłek się należy.

Zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy w uzasadnionych sytuacjach ZUS na wniosek zainteresowanego może wyrazić zgodę na opłacenie składki po terminie. Taka zgoda oznacza, że ubezpieczenie nie ustało, a więc trwa też związana z nim ochrona.

Żaden przepis nie określa, jakie wypadki należy w świetle art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy uznać za uzasadnione, czyli czym powinien się kierować ZUS, podejmując tę decyzję. Zwrot „zakład może przywrócić termin” sugeruje, że kwestia ta została pozostawiona do jego swobodnego uznania. W takim wypadku sąd nie mógłby weryfikować zasadności odmowy ZUS.

A co do tego nie było zgody w orzecznictwie. W sądach pracy i ubezpieczeń społecznych zapadały przeciwne wyroki.

Dopiero w ubiegłym roku jeden z sądów drugiej instancji zwrócił się o zajęcie stanowiska do Sądu Najwyższego. Chodziło o sprawę Haliny P., której ZUS odmówił 17 marca 2006 r. przyznania zasiłku chorobowego za okres od 4 października 2005 r. do 20 marca 2006 r. Motywował to ustaniem 1 września jej dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzonej działalności z powodu opóźnionej o jeden dzień zapłaty składki za ten miesiąc. Pani Halina twierdziła, że wcześniej nie mogła dokonać wypłaty, bo nie była w stanie się poruszać. Trafiła bowiem do lekarza 4 października, który skierował ją do ortopedy na blokadę biodra.

W uchwale z 8 stycznia 2007 r. (I UZP 6/06) SN stwierdził, że odmowa ZUS w tej sprawie podlega jednak kontroli sądu. Rozpatrując odwołanie od decyzji ZUS odmawiającej zasiłku chorobowego, sprawdza on zachowanie terminu na opłacenie składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe oraz zasadność wyrażenia przez ZUS zgody na opłacenie jej po terminie. Wyposażenie organu rentowego w kompetencję wyrażenia zgody „w uzasadnionych wypadkach” na uiszczenie składki po terminie nie oznacza przecież, że przyznano mu niczym nieskrępowane usprawnienie. „Przyznana kompetencja winna być wykonywana według sprawdzalnych sprawiedliwych kryteriów” – zaznaczył SN.

Do 10 dnia następnego miesiąca uiszczają składki osoby prowadzące same działalność gospodarczą

W nauce prawa administracyjnego przyjmuje się, że uznaniowość, posłużenie się w danym przepisie określeniem „może” nie oznacza dowolności. Gdyby sąd rozpatrujący odwołanie od decyzji odmawiającej przyznania zasiłku nie mógł badać kwestii zachowania terminu ani zasadności odmowy ZUS opłacenia składki po terminie – a więc jedynych okoliczności rzeczywiście spornych – prawo do sądu byłoby iluzoryczne. ZUS musi więc ujawnić, jakimi przesłankami się kierował, odmawiając tej zgody, a sąd – poddać je ocenie. Daje to, oczywiście, ubezpieczonemu możliwość polemizowania ze stanowiskiem ZUS i przedstawienia własnej argumentacji.