Wczoraj Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że niezgodne z konstytucją są fragmenty art. 26 i 27 ustawy o PIT, które nie pozwalają rodakom zatrudnionym w kraju UE, a rozliczającym się z podatku w Polsce, odliczać płaconych tam składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.

Przepisy te stracą moc za rok – 31 listopada 2008 r.

Dla zatrudnionych za granicą oznacza to, że zależnie od kraju zatrudnienia i wysokości wynagrodzenia, zyskają kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych rocznie.

Osoby, które musiały szukać zarobku za granicą, zostały ukarane niemożnością odliczania składek, choć mają do tego prawo ci, którym udało się znaleźć pracę w kraju – argumentował rzecznik praw obywatelskich, którego skarga była przyczyną orzeczenia TK.

Problem niemożności odliczania składek płaconych na przyszłą emeryturę oraz na opiekę medyczną dotyczy przede wszystkim naszych rodaków pracujących np. w: Finlandii, Danii, Holandii, Belgii, Austrii, Islandii. Z tymi państwami Polska podpisała bowiem niekorzystne umowy nakazujące płacić podatek w kraju nawet wtedy, gdy został już odprowadzony za granicą. Jeśli ich interesy życiowe pozostały w Polsce, muszą rozliczać się z naszym fiskusem, ale składek nie odliczają. Przez kilka ostatnich lat, aż do 1 stycznia 2007 r., był to również problem Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii, rok wcześniej – w Szwecji. Sprawa może okazać się też ważna np. dla osób, które (mimo obowiązku) kilka lat nie płaciły PIT w Polsce, a teraz zostaną skontrolowane przez organy skarbowe. Zapłaciłyby mniej, gdyby mogły odliczyć składki na ubezpieczenie.

– Możliwość odliczania dotyczy tylko tych, którzy pracują w jednym z państw UE i wcześniej nie odliczyli tam składek

– orzekł Trybunał.

I o ile można zgodzić się z pierwszą częścią tego zdania, jako że koordynacja systemu zabezpieczeń dotyczy wyłącznie członków Unii, o tyle druga część budzi wątpliwości.

Załóżmy, że nasz rodak zarobił za granicą np. 1000 euro, z czego 200 euro odliczył na składki, i zapłacił tam podatek tylko od 800 euro. W myśl orzeczenia Trybunału nie będzie już mógł odliczyć składek w rocznym zeznaniu składanym w Polsce. Jako przychód do tego zeznania będzie jednak musiał przyjąć nie 800 euro, ale 1000 euro. W efekcie zapłaci podatek od całej kwoty zarobionej za granicą, tak jakby nie odliczył tam sobie składek, a w Polsce też z tego prawa nie skorzysta. Oznacza to, że nic na całej zmianie nie zyska.

– Warunek pozwalający odliczać składki tylko, gdy nie potrącono ich za granicą, wydaje się niepotrzebny. Pozostaje mieć nadzieję, że zmieniając przepisy o PIT, ustawodawca go nie uwzględni – mówi Andrzej Marczak z KPMG.

Ustawę znowelizujemy i to być może jeszcze w tym roku, a gdyby się to nie udało, to na początku przyszłego z mocą wsteczną od 1 stycznia 2008 r. Jest to możliwe, gdyż zmiana jest korzystna dla podatników – zapewnia Zbigniew Chlebowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.

Anna Misiak,doradca ds. zatrudnienia w spółce MDDP

Wyrok Trybunału to bardzo dobra wiadomość dla wielu pracujących za granicą Polaków. Przesunięcie o rok terminu utraty mocy zakwestionowanych przepisów oznacza jednak, że odliczenie składek nie będzie możliwe w rozliczeniu składanym w naszych urzędach skarbowych za 2007 r., chyba że przepisy ustawy o PIT zostaną niezwłocznie zmienione. Trzeba bowiem pamiętać, że termin wskazany przez Trybunał jest ostateczny, co nie oznacza, że nie można wcześniej wprowadzić zmian. Niewykluczone, że ustawodawca zrozumie wagę problemu i szybciej znowelizuje zakwestionowane fragmenty ustawy. Podatnicy mogliby wówczas skorzystać z dobrodziejstwa wyroku Trybunału jeszcze w rozliczeniach za 2007 r.

wyślij e-mail do autora: a.grabowska@rp.pl