Techniczne bezpieczeństwo pracy objęte jest szczególnym nadzorem Państwowej Inspekcji Pracy. Gdy dwie kolejne kontrole wykażą rażące naruszenia przepisów BHP, inspektor pracy ma prawo skierować do ZUS wniosek o podwyższenie składki na ubezpieczenie wypadkowe.

Jakie przepisy

Kwestie organizacyjne oraz zagadnienia dotyczące procedury kontrolnej i nadzorczej realizowanej przez inspektorów pracy w sposób niemal kompleksowy reguluje ustawa z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 640 ze zm., dalej: ustawa o PIP). Szczegółowo omawia zasady, jakimi rządzi się postępowanie kontrolne. Wskazuje też, jakie środki prawne może zastosować inspektor pracy w sprawie uchybień stwierdzonych w trakcie kontroli.

Analizując ustawę o PIP, można dojść do wniosku, że wyczerpująco uregulowane są w niej dopuszczalne działania, jakie podejmie inspektor w związku z wynikami kontroli. To nieprawda. Przykładem jest wniosek do ZUS o podwyższenie składki na ubezpieczenie wypadkowe. Wymaga on współdziałania dwóch urzędów. To środek prewencyjno-represyjny mający skłonić pracodawców do należytej realizacji obowiązków z zakresu technicznego bezpieczeństwa pracy.

Wystosowanie tego wniosku przewiduje art. 36 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1242 ze zm., dalej: ustawa wypadkowa). Zgodnie z nim inspektor pracy może wystąpić do jednostki ZUS właściwej ze względu na siedzibę płatnika składek z wnioskiem o podwyższenie składki na ubezpieczenie wypadkowe, jeśli podczas dwóch kolejnych kontroli stwierdzono u niego rażące naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. Wnioskuje wtedy o podniesienie stopy procentowej składki o 100 proc. ustalonej na najbliższy rok składkowy. Decyzję o podniesieniu składki wydaje właściwa miejscowo jednostka organizacyjna ZUS.

Rażące naruszenia

Do podstawowych obowiązków pracodawcy należy zapewnienie pracownikom właściwych warunków BHP. W praktyce niemal każdy szef dopuszcza się mniejszych lub większych nieprawidłowości związanych z bezpieczeństwem pracy. Ale nie każde uchybienie przepisom BHP jest rażące.

Przykład

Podczas kontroli niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej inspektor pracy ustalił, że jeden pracownik nie został terminowo skierowany na profilaktyczne badania lekarskie. W toku drugiej, kolejnej kontroli stwierdził uchybienie w dokonanej przez pracodawcę ocenie ryzyka zawodowego. Obie kontrole wykazały nieprawidłowości w BHP, ale w żadnym wypadku nie można ich uznać za rażące i dające podstawę do skierowania wniosku o podwyższenie składki wypadkowej.

Przykład

Kontrola inspektora pracy wykazała, że budynek, w którym pracodawca urządził pomieszczenia pracy, grozi zawaleniem. Z przedstawionych inspektorowi ekspertyz budowlanych wynikało, że budynek nie nadawał się do eksploatacji zgodnie z przeznaczeniem z powodu trwałych i nieusuwalnych uszkodzeń. Okręgowy inspektor pracy wydał zakazał prowadzenia działalności w tym budynku. Mimo kolejnej kontroli pracodawca nie zastosował się do decyzji zakazującej prowadzenia działalności. Tu stwierdzone nieprawidłowości z całą pewnością były rażące, zagrażające zdrowiu i życiu pracowników.

Intuicyjne działanie

Przepisy nie zawierają legalnej definicji rażącego naruszenia przepisów BHP. Nie wskazują też bezpośrednich przykładów takich nieprawidłowości. Uznaje się, że rażące są uchybienia szczególnie jaskrawe pod względem poziomu zagrożeń. Będzie to np. świadczenie przez pracowników pracy w warunkach bezpośredniego zagrożenia zdrowia czy życia. Przejawem rażącego naruszenia przepisów BHP jest też stan bezpieczeństwa uzasadniający wydanie przez inspektora decyzji wstrzymującej pracę czy skierowanie pracowników do innych zadań.

Z pewnością dopuszczenie przez pracodawcę do prac wzbronionych, szkodliwych czy niebezpiecznych też wpisuje się w pojęcie rażącego naruszenia przepisów.

Rażący charakter naruszenia może wynikać z częstotliwości uchybień poszczególnym regulacjom, ich intensywności, rodzaju złamanych przepisów, rodzaju negatywnych konsekwencji mogących wystąpić wskutek naruszeń, rodzaju i stopnia zawinienia osób, na których spoczywa obowiązek dbania o należyty stan BHP. Oceniając rażące naruszenia przepisów BHP, inspektor uwzględnia też wypadki przy pracy – ich liczbę oraz okoliczności.

Kontrola przed wnioskiem

Sam fakt, że warunki bezpieczeństwa pracy u płatnika rażąco naruszają przepisy, nie wystarczy, aby skierować do ZUS wniosek o podwyższenie składki wypadkowej. Muszą to jeszcze potwierdzać okoliczności faktyczne. Inspektor pracy może pozyskać informacje na ten temat z różnych źródeł – nie każde z nich będzie wystarczającą podstawą, aby skierować wniosek do ZUS.

Przykład

Pracownik pracodawcy prowadzącego firmę budowlaną skierował skargę do oddziału PIP. Podał w niej dane o rażących naruszeniach BHP, wskazując jednocześnie, że pracodawca nie realizuje decyzji wydanych przez inspektora pracy po poprzedniej kontroli. Niezależnie od tego jak szczegółowy byłby opis nieprawidłowości zawartych w skardze, to za mało, aby skierować wniosek do ZUS.

Niezależnie od sygnałów docierających do inspektora z różnych źródeł, takich jak media czy skargi pracowników o rażących naruszeniach BHP, skierowanie do ZUS wniosku zależy od tego, czy te naruszenia zostały potwierdzone w toku formalnie przeprowadzonej kontroli. Inspektor pracy nie może wystąpić do ZUS z wnioskiem po pierwszej kontroli. I to niezależnie od tego, jakiego kalibru naruszenia by stwierdził.

Postępowanie inspektora, które poprzedza skierowanie wniosku do ZUS, to standardowa procedura kontrolna realizowana na podstawie ustawy o PIP. Stosując ją, inspektor ustala stan faktyczny w zakresie bezpieczeństwa pracy.

Dwie kolejne wizyty

Przepis umożliwiający skierowanie wniosku do ZUS o podwyższenie składki zawiera zwrot „w czasie dwóch kolejnych kontroli". W praktyce może powstać wątpliwość, co należy rozumieć pod tym pojęciem. Jest to o tyle istotne, że dopiero po drugiej kolejnej kontroli inspektor ma prawo skierować wniosek do ZUS. Niejasności mogą dotyczyć tego, czy ustawodawca ma na myśli dwie kontrole następujące jedna bezpośrednio po drugiej czy dwie kontrole tego samego podmiotu, między którymi mogła wystąpić jedna kontrola lub więcej.

Uważa się, że uzasadnieniem skierowania wniosku o podwyższenie składki wypadkowej jest stwierdzenie nieprawidłowości podczas dwóch kontroli następujących bezpośrednio po sobie. Gdyby chodziło o dwie kontrole bez wyraźnego związku czasowego, przepis zawierałby (zakładając tezę o racjonalnym ustawodawcy) zwrot „w czasie kolejnych kontroli".

Nieprawidłowości ustalone w czasie drugiej kolejnej kontroli nie muszą odnosić się do tych, jakie stwierdzono w czasie pierwszego postępowania.

Przykład

Inspektor skontrolował pracodawcę będącego producentem wyrobów metalowych. Z ustaleń wynika, że pracownicy nie byli wyposażeni w środki ochrony indywidualnej, co z uwagi na charakter wykonywanych prac groziło poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Inspektor wydał pracodawcy nakaz wyposażenia pracowników we właściwe środki ochronne. Pracodawca go zrealizował. Druga kolejna kontrola wykazała, że pracodawca dopuszcza kobiety oraz pracowników młodocianych do prac, których te osoby nie powinny wykonywać. W tym przypadku niezależnie od tego, że wykazane podczas kolejnych kontroli uchybienia się różniły – każde z nich miało charakter rażący. Mogły one zatem stanowić podstawę do skierowania wniosku o podwyższenie składki wypadkowej (oczywiście po drugiej kontroli).

Aktywny pracodawca

To inspektor pracy dokonuje ustaleń, dokumentuje je i na tej podstawie ocenia, czy konkretne uchybienia (uchybienie) można uznać za rażące. Pracodawca powinien brać czynny udział w postępowaniu kontrolnym inspektora – od jego wyników zależy możliwość skierowania wniosku do ZUS. Za dobrą praktykę należy uznać szczegółowe przeanalizowanie protokołu kontroli i zawartych w nim ustaleń. Jeżeli pracodawca uzna to za zasadne, powinien wnieść do niego umotywowane zastrzeżenia. Niewykluczone bowiem, że w wyniku ich zbadania inspektor zmieni lub uzupełni treść protokołu. Być może spowoduje to, że nie będzie podstaw do podwyższenia składki.

Urzędowy formularz

Wniosek o podwyższenie składki wypadkowej może pochodzić tylko od inspektora pracy. Inny pracownik PIP, np. merytoryczny, uczestniczący z inspektorem w czynnościach kontrolnych nie ma prawa tak interweniować.

Warto zwrócić uwagę, że art. 36 ustawy wypadkowej zawiera sformułowanie: „inspektor pracy może". Oznacza to, że skierowanie do ZUS wniosku stanowi nie tyle obowiązek, co jego uprawnienie. Przepis pozwala mu zatem ocenić, czy dany przypadek kwalifikuje się do złożenia wniosku do ZUS. W praktyce inspektor może nie wnioskować o podwyższenie składki nawet, gdy są spełnione ustawowe przesłanki pozwalające na jego wystosowanie.

Wniosek do ZUS sporządza się na standardowym, urzędowym formularzu określonym w zarządzeniu głównego inspektora pracy. W całym kraju, niezależnie od miejsca prowadzenia działalności pracodawcy czy siedziby jednostki PIP, obowiązuje jeden wzór wniosku o podwyższenie składki wypadkowej. Najważniejszym jego elementem jest uzasadnienie. W nim podaje się kluczowe dla sprawy ustalenia wynikające zarówno z pierwszej, jak i z drugiej kontroli.

Sztywna stawka

Z przepisów wynika sztywna granica podniesienia składki wypadkowej – o 100 proc. Inspektor nie może więc swobodnie decydować o jej wysokości, np. uwzględniając kaliber stwierdzonych naruszeń.

Sztywny poziom podwyższenia składki wypadkowej to nie najlepsze rozwiązanie, uwzględniając możliwy dylemat, czy wnioskować o podwyższenie składki o 100 proc. wobec pracodawcy będącego na granicy bankructwa czy odpuścić, pozwalając zakładowi złapać oddech i tym samym ocalić miejsca pracy.

ZUS decyduje

Samo skierowanie wniosku o podwyższenie składki wypadkowej nie oznacza, że ZUS wyda taką decyzję. Wniosek inspektora nie wiąże bowiem ZUS w sposób bezwzględny. To ZUS ostatecznie ocenia, uwzględniając ustalenia inspektora pracy, czy są wystarczające przesłanki, aby wydać decyzję o podniesieniu składki wypadkowej.