To prawda, że ZUS pokrywa koszty przejazdu wzywanym do osobistego stawiennictwa w sprawach świadczeń z ubezpieczeń społecznych.
Generalnie zwracane są koszty dojazdu środkami komunikacji publicznej, czyli koleją, autobusem czy tramwajem. Za dojazd pociągiem zwracana jest cena biletu w drugiej klasie pociągu osobowego po uwzględnieniu uprawnień do ulgowych przejazdów.
Jest też możliwość finansowania dojazdu np. taksówką, ale to rozwiązane nadzwyczajne. Zgodnie z przepisami w wyjątkowych okolicznościach, na wniosek osoby wezwanej, jednostka wzywająca ZUS może wyrazić zgodę na zwrot kosztów przejazdu uzgodnionym środkiem transportu. Nie oznacza to jednak, że ubezpieczyciel może zapłacić każdą cenę. Przepisy ograniczają kwotę takiego zwrotu do stawek określonych w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=164348]rozporządzeniu ministra infrastruktury z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów. (DzU nr 27, poz. 271 z późn. zm)[/link]. Zwrot będzie równy stawce za kilometr pomnożonej przez liczbę kilometrów z domu do oddziału i z powrotem.