Przedsiębiorcy, od których ZUS domaga się takiego właśnie długu, powinni występować do sądu. W takiej właśnie sytuacji znalazła się jedna z naszych czytelniczek, prowadząca do końca 2000 r. mały zakład szewski. Dostała w bieżącym roku wezwanie do zapłaty składek za jeden miesiąc 1999 r. wraz z odsetkami na ponad 1300 zł. Napisała do nas, co ma zrobić. Odpowiedzieliśmy jej w DF z 10 października (str. 12). Oczywiście, postępowanie ZUS jest bezprawne. Nagina on nie tylko zasadę nieretroakcyjności prawa, ale i zaufania obywateli do państwa prawa. Do długu powstałego w 1999 r. należy stosować przepisy ówczesne, czyli pięcioletni okres przedawnienia. Zobowiązania czytelniczki uległy już zatem przedawnieniu. Tym bardziej że są już wyroki piętnujące takie postępowanie. Przykładowo Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 22 września 2004 r. (II UK 448/03) stwierdził, że stosowanie do określonych zdarzeń przepisów, które nie obowiązywały w momencie zajścia tych zdarzeń, „pozostaje w sprzeczności z zakazem wstecznego stosowania prawa”. Odstępstwa musiałyby wynikać ze szczególnie uzasadnionych powodów i opierać się na wyraźnym wskazaniu zastosowania określonego nowego przepisu do stosunków powstałych przed jego wejściem w życie. Podobna teza wynika z werdyktu Trybunału Konstytucyjnego z 15 września 1998 r. (K 10/98). Trybunał powołał się w nim na naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego ustanowionej w art. 2 konstytucji. Dlatego czytelniczka powinna złożyć pozew do sądu. Dziś pokazujemy jego przykładowy wzór.