Założyłam fundację. Zasiadający w radzie fundacji nie otrzymują żadnych wynagrodzeń. Czy po zmianach przepisów trzeba ich zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego?
Nie Obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają od 1 października bieżącego roku członkowie rad nadzorczych mający w Polsce miejsce zamieszkania. Wynika tak ze znowelizowanej m.in. od tej daty ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU nr 210, poz. 2135 ze zm.). Chodzi więc o członków rad nadzorczych ustanowionych w osobach prawnych, gdy powołanie tych organów fakultatywne lub obligatoryjne przewidują odrębne przepisy. Ubezpieczeniem zdrowotnym nie zostali natomiast objęci członkowie innych organów kontrolnych niż rady nadzorcze. Dotyczy to również komisji rewizyjnych, rad osiedla czy oświatowych, o które często pytają czytelnicy.
Część członków rady nadzorczej w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością otrzymuje wynagrodzenie za pełnienie funkcji, a część nie dostaje za to ani grosza. Za menedżerów uzyskujących świadczenie pieniężne opłacamy składki zdrowotne. Czy musimy teraz zgłosić do tego ubezpieczenia także pozostałych, piastujących swe funkcje społecznie?
Tak - Od 1 października obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego zostali objęci wszyscy członkowie rad nadzorczych, którzy zamieszkują w Polsce. I to niezależnie od tego, czy otrzymują wynagrodzenie za pełnienie funkcji, czy nie. Dlatego spółka musi zgłosić do tego ubezpieczenia od podanej daty tych z nich, którzy zasiadają w radzie nieodpłatnie. Przez cały okres pełnienia funkcji ma też składać za nich dokumenty rozliczeniowe do ZUS – imienne raporty ZUS RZA. Jeśli członek rady nie otrzymuje żadnych świadczeń, w dokumentach tych należy wykazać zerowe podstawy wymiaru i kwoty składek.
Osoby zasiadające w naszej rady nadzorczej sprawują funkcje nieodpłatnie, ale zwracamy im koszty dojazdu na posiedzenia, a niekiedy również koszty zakwaterowania w hotelu. Czy mamy opłacać od tych zwrotów składki zdrowotne?
Tak - Podstawą wymiaru składki zdrowotnej dla członków rad nadzorczych jest przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, jaki otrzymują z tytułu pełnionej funkcji. Przychodem podatkowym są zarówno świadczenia pieniężne, jak i rzeczowe, w tym zwrot kosztów podróży służbowych. Dlatego od należności za delegacje naliczamy i odprowadzamy składki zdrowotne.
Od kiedy sąd powinien zgłosić ławników do ubezpieczenia zdrowotnego? Co zrobić, gdy część z nich figuruje na liście, ale nie jest powoływana na rozprawy sądowe?
Przepisy obejmujące ławników obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym weszły w życie 29 września br. Od tego dnia sądy powinny więc pozgłaszać do ubezpieczenia zdrowotnego tych z nich, dla których sprawowanie tej funkcji jest jedynym źródłem utrzymania. Oznaczamy ich kodem tytułu ubezpieczenia 20 20 xx. Podkreślmy, że ubezpieczeniu zdrowotnemu podlegają tylko ci ławnicy sądowi, którzy nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego z innego tytułu. Jeśli ławnik nie bierze przez jakiś czas udziału w posiedzeniach sądu i nie otrzymuje diet, należy za niego złożyć zerowe rozliczenie.
Wielu ławników sądowych pobiera emerytury lub renty albo pozostaje na bezrobociu bez prawa do zasiłku. Czy ich też trzeba zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego?
Ubezpieczeniami zdrowotnymi zostali objęci ławnicy sądowi niepodlegający temu obowiązkowi z innego tytułu. Emeryt czy rencista mają już inny tytuł do ubezpieczeń. Ławników otrzymujących te świadczenia nie musimy zatem zgłaszać do ZUS. Składkę zdrowotną za bezrobotnych bez prawa do zasiłku finansuje budżet państwa. Według przepisów w razie zbiegu tytułów do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego składkę pokrywaną przez budżet odprowadzamy tylko wtedy, gdy nie ma innego tytułu do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. W tej sytuacji mamy jednak inny tytuł do ubezpieczenia zdrowotnego – pełnienie funkcji ławnika.