Firmy z sektora MSP, w tym mikroprzedsiębiorstwa, które dopiero rozpoczynają działalność i muszą kupić stosowne oprogramowanie, stają przed trudnym wyborem. Paleta produktów dla tego typu klientów (tzw. pudełkowych, bo zazwyczaj mieszczą się na jednej płycie CD) jest bogata. Mają te same funkcjonalności. Tak naprawdę różnią się jedynie niewielkimi szczegółami (głównie grafiką) bo przecież potrzeby kupujących, które mają zaspokajać, są te same.

Przełomem na rynku było dopiero pojawienie się rozwiązań chmurowych, czyli dostępnych przez internet. Ich przewaga polega na tym, że aby z nich korzystać, wystarczy komputer podpięty do sieci. Użytkownik aplikacji loguje się do niej z poziomu przeglądarki internetowej. Za sprawne funkcjonowanie rozwiązania, przechowywanie danych i ich bezpieczeństwo odpowiada dostawca usługi. W zamian pobiera opłatę (zazwyczaj comiesięczny abonament) uzależnioną od zakresu świadczonych usług (liczby stanowisk, modułów, miejsca na dysku).

Większość polskich dostawców systemów IT dla sektora MSP stworzyła już ich „chmurowe" wersje. Można je znaleźć w ofercie Comarchu (największy krajowy producent rozwiązań do zarządzania firmą), BPSC i innych firm. Do tej grupy dołączył też właśnie InsERT, największy (licząc sprzedane licencje) producent systemów dla mikroprzedsiębiorstw. Produkt InsERT nexo, który miał premierę kilka tygodni temu, nie jest jednak rozwiązaniem typowo cloudowym. – Nadal wymaga instalacji na komputerze, ale wzbogaciliśmy go o wiele dodatkowych elementów dostępnych przez internet, np. automatyczną archiwizację danych – mówi Jarosław Szawlis, prezes wrocławskiej spółki.

Twierdzi, że prace nad nexo pochłonęły blisko 10 mln zł. Za te pieniądze udało się stworzyć rozwiązanie, które docelowo ma zastąpić produkty z linii GT, która jest już na rynku od dziesięciu lat. W skład InsERT nexo wchodzą zintegrowane ze sobą programy: Subiekt nexo, Rewizor nexo oraz Rachmistrz nexo. – Z czasem linię nexo będziemy wzbogacali o kolejne programy, w tym CRM (do zarządzania sprzedażą i relacjami z klientami), kadrowo-płacowy i dla biur rachunkowych, które stanowią istotną część naszych klientów – zapowiada prezes, dodając, że nowe aplikacje ukażą się najwcześniej w przyszłym roku.

Szawlis przyznaje, że decyzja o stworzeniu linii nexo wynikała z faktu, że GT z powodu ograniczeń technologicznych nie mógł być już dalej rozwijany w kierunkach pożądanych przez klientów. – Zastosowaliśmy zupełnie nową architekturę, choć pozostawiliśmy wszystkie funkcjonalności, za które klienci cenili linię GT – twierdzi.

InsERT zdecydował się też na nieco inny model sprzedaży. – Licencja Subiekta GT (wspomaga sprzedaż – red.) sprzedawana była od razu na trzy stanowiska i kosztowała 699 zł. Tymczasem, jak wynika z naszych badań, statystycznie każdy z naszych klientów ma 1,8 komputera. Dlatego w nexo można kupić pojedynczą licencję – deklaruje Szawlis.

Zapewnia, że InsERT będzie jeszcze długo wspierał i utrzymywał programy z serii GT. – O rezygnacji z takiego wsparcia poinformujemy klientów z trzyletnim wyprzedzeniem – oznajmia. Nie chce zdradzać celów sprzedażowych związanych z serią nexo. – Zakładamy, że za dwa–trzy lata przychody z tego źródła będą porównywalne ze sprzedażą produktów GT. Nie chcemy zmuszać klientów do kupowania nexo, skoro systemy GT wciąż pracują bardzo dobrze – podsumowuje prezes.

Oferta rozwiązań jest coraz szersza

Rynek usług i produktów cloudowych to jeden ?z najszybciej rosnących segmentów rynku IT ?w Polsce. Jego wartość, jak szacują analitycy firmy PMR, ?w 2013 r. sięgnęła ok. 300 mln zł. W tym roku powiększy się o następne 100 mln zł. W kolejnych latach tempo rozwoju będzie równie wysokie. Dzięki temu w 2017 r. wartość rynku usług chmurowych przekroczy 900 mln zł.

Coraz większą część rynku będą stanowiły produkty ?i rozwiązania dla małych ?i średnich przedsiębiorstw. Podmioty z tego sektora znacznie bardziej opornie niż największe koncerny przekonywały się do zalet przejścia na model chmurowy. Wynikało to głównie z obaw o bezpieczeństwo danych, których przechowywaniem w modelu cloudowym zajmują się zewnętrzne podmioty. Niska penetracja rynku MSP wynikała też z braku oferty dla tej części klientów.

Sytuacja zmieniła się dopiero kilka lat temu, gdy rodzimi producenci aplikacji dla tego segmentu rynku zaczęli „odświeżać" produkty ?i udostępniać kolejne funkcjonalności przez internet. Obecnie prawie wszyscy najwięksi dostawcy oprogramowania dla mikrofirm mają już pełne chmurowe wersje swoich rozwiązań. Klienci, jak wynika ?z badań Microsoftu, najchętniej w modelu zdalnym korzystają jednak z programów pocztowych (robi tak aż 82 proc. MSP). Dużym wzięciem (46 proc.) cieszą się też systemy obiegu dokumentów ?oraz archiwizacji danych i backupu (42 proc.). Kolejne miejsce zajmują aplikacje biurowe (38 proc.) oraz komunikatory biznesowe (32 proc.), które oprócz tego, że ułatwiają komunikację wewnątrz firmy (zamiast telefonów), mają także wspierać sprzedaż, ułatwiając klientom kontakt ze spółką.