Dla przedsiębiorcy, który wprowadził swoją firmę na tzw. małą giełdę, niewątpliwie jest to powód do dumy. Ale to dopiero początek przygody z rynkiem. Co zrobić, by wycena firmy rosła, a inwestorzy chętnie kupowali jej akcje?
Oczywiście, przede wszystkim należy dbać, żeby biznes się dobrze rozwijał. Kontrakty, poprawa wyników, zdobywanie nowych rynków – to wszystko jest ważne. Ale jeśli te sukcesy nie są dobrze komunikowane, nie ma co liczyć na zainteresowanie inwestorów. Dobra komunikacja pomaga też biznesowi. Jeśli partnerzy handlowi widzą, że firma jest otwarta i dobrze sobie radzi, chętniej będą z nią współpracować. Z kolei banki chętniej będą ją finansować, a i warunki pozyskania kapitału mogą być korzystniejsze.
Ważne raportowanie
Funkcjonowanie na rynku publicznym wymaga zmiany sposobu myślenia. Eksperci podkreślają, że przede wszystkim należy pamiętać jaki jest katalog informacji, które spółka musi niezwłocznie raportować. Problemów jednak nie brakuje.
– Na początku pojawiają się w trakcie współpracy przy pierwszych raportach cyklicznych, np. kwartalnych, na polu współpracy spółki i jej księgowości, która wcześniej nie była zobligowana do tak częstego i szczegółowego przekazywania danych – mówi Przemysław Fuks, wiceprezes firmy doradczej Eficom. Dodaje, że często zarządy napotykają opór własnych biur księgowych i mają problem z wytłumaczeniem i egzekwowaniem nowych form współpracy. – Problemy mogą się również pojawiać wewnątrz zespołu pracowników, którzy nie są jeszcze przyzwyczajeni do nowych zasad i na przykład zapominają przekazać informacje o zawartych nowych kontraktach – wskazuje.
Masz wątpliwość – pytaj
Spółka na NewConnect ma wsparcie autoryzowanego doradcy (AD) i ważne jest, aby ta współpraca układała się jak najlepiej. A w praktyce bywa z tym różnie. – Konieczne jest wprowadzenie zasady, że w sytuacjach nowych lub niejasnych warto przed wystąpieniem zdarzenia skonsultować się z autoryzowanym doradcą. To wszystko wymaga wdrożenia w spółce odpowiednich procedur przygotowywania, konsultowania i zatwierdzania treści raportów – mówi Adam Osiński, prezes EBC Solicitors. Dodaje, że często występują też problemy w koordynowaniu pracy np. zewnętrznych księgowych lub biegłych rewidentów. – Zdarza się również, że spółki zwracają się o weryfikację raportów w ostatnim możliwym terminie, przez co możliwość wprowadzenia zmian i poprawek jest bardzo ograniczona albo nawet dochodzi do publikacji raportu po terminie wynikającym z przepisów NewConnect – mówi.
Obowiązki informacyjne to jedno. Drugą istotną kwestią jest przekonanie inwestorów, że naprawdę warto kupić akcje danej firmy. Grzegorz Misiąg, prezes Uboat-Line, wspomina, że początkowo jego firma miała kłopot z uzyskaniem godziwej wyceny akcji. Podkreśla, że spółki decydujące się na rynek publiczny muszą mieć świadomość, że obowiązki informacyjne to nie wszystko, a na zaufanie inwestorów trzeba zasłużyć. – W naszym przypadku dopiero rok ciężkiej pracy, połączonej z edukacją, intensywnymi kontaktami z inwestorami indywidualnymi oraz instytucjonalnymi, razem z dynamiczną poprawą wyników, przełożyły się na wzrost zainteresowania naszymi akcjami – mówi.
Zachowaj dystans
Należy śledzić informacje o spółce pojawiające się w mediach czy też na różnego rodzaju portalach. Przedstawiciele branży radzą jednak, aby nie odbierać wszystkiego osobiście. Podkreślają, że rynek giełdowy jest także grą emocji. Inwestorzy na forach internetowych potrafią zarówno euforycznie wyrażać się o spółce, gdy realizują zyski, jak i zmieszać ją z błotem, gdy ponoszą straty.
Należy mieć świadomość, że często sami inwestorzy są elementem gry i narzędziem w rękach spekulantów starających się wpłynąć na kurs. – Zdarza się więc, że komentarze nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Jednak warto je śledzić, by wiedzieć co w trawie piszczy – radzi wiceprezes jednej z notowanych na NewConnect spółek.
Najtańszy nie znaczy najlepszy
Przedstawiciele rynku przestrzegają przed wyborem niesolidnych doradców. W pułapkę można wpaść już na etapie debiutu. – Proces upublicznienia spółki ma charakter strategiczny i wiąże się z wieloma wyzwaniami. Niestety, na rynku działa grupa podmiotów, która w sposób nieprofesjonalny przedstawia te zagadnienia, informując wyłącznie o korzyściach i bagatelizując obowiązki i ograniczenia – ostrzega Piotr Białowąs, wiceprezes INVESTcon GROUP.
Solidni doradcy są spółce potrzebni nie tylko przy debiucie, ale np. przy przeprowadzaniu kolejnej emisji akcji. – Emitenci i zarządy: pamiętajcie, tu konkuruje się o kapitał. Trzeba wiedzieć, jak to zrobić, i z kim to zrobić – podsumowuje Białowąs.
Dobry zespół to klucz do sukcesu
Andrzej Bukowczyk, dyrektor ds. finansowych i relacji inwestorskich ZWG
Wejście na NewConnect to jak wypłynięcie jachtem z rzeki na morze. Pojawia się fala i zaczyna mocno wiać. Przygotowaliśmy się jednak na to wcześniej. Wiedzieliśmy, że przybędzie pracy i się jej nie baliśmy. Dla osób, które z nami współpracowały przed debiutem, zagadnienia obowiązków informacyjnych nie były obce. Autoryzowany doradca wspierał nas i pomagał „sterować jachtem" pierwszy rok po debiucie. Naszym celem jest przeniesienie notowań ZWG z NewConnect na rynek główny, dlatego jesteśmy przygotowani do przyjęcia znacznie bardziej rygorystycznych obowiązków informacyjnych niż obecne. Z naszych doświadczeń wynika, że najważniejszy jest zespół ludzki. Dobrze zorganizowana spółka i zarząd, który jest świadomy podstawowych zasad kontaktu z rynkiem – takich jak równe traktowanie wszystkich uczestników, rzetelność i dotrzymywanie obietnic – nie powinni mieć kłopotów z obowiązkami informacyjnymi. Większym wyzwaniem jest taka edukacja inwestorów na temat spółki i jej perspektyw, żeby jej wycena w pełni odpowiadała prawdziwej wartości.
Traktuj inwestorów z szacunkiem
Mark Montoya, wiceprezes Tele-Polska Holding
Na NewConnect wchodziliśmy już jako całkiem spory biznes, o przychodach powyżej 100 mln zł. Aby rozwijać taką grupę, konieczna jest sprawozdawczość wewnętrzna. Z tej perspektywy obowiązki narzucane przez regulamin rynku nie były i nie są dla nas kłopotliwe. Trudność stanowił raczej reżim czasowy oraz zakres ujawnianych informacji. Jakich rad mogę udzielić debiutantom? Prezentuj wyniki finansowe w sposób przystępny również dla mniej wytrawnych inwestorów. Traktuj giełdowych graczy z szacunkiem, należnym partnerom biznesowym. Staraj się budować z nimi długotrwałe relacje. Nie traktuj ich jak „dawców kapitału", a emisji akcji jako „skoku na kasę". Staraj się pogodzić interes firmy z otwartą polityką informacyjną i potrzebami inwestorów. Przesadne ograniczanie dostępu do informacji źle się kończy. Dbaj o relacje z drobnymi akcjonariuszam; „fundy" i „grubasy" to nie wszystko. Bądź powściągliwy w składaniu obietnic i formułowaniu prognoz, również w relacjach z mediami. Rynek zaskakująco dobrze pamięta wpadki, sukcesy zaś błyskawicznie konsumuje i o nich... zapomina.
Czytaj w internecie
- Oficjalna strona NewConnect – znajdziemy tam statystyki dotyczące spółek, notowania i regulacje obowiązujące na rynku www.newconnect.pl
- Portal, na którym można znaleźć zapowiedzi debiutów, raporty i komentarze ekspertów oraz wiadomości ze spółek www.newconnect.info
- Strona, na której giełdowe spółki muszą publikować najistotniejsze komunikaty oraz raporty www.gpwinfostrefa.pl