Takie między innymi rozwiązania przewiduje projekt nowelizacji ustawy powodziowej, która ma wejść w życie w dniu następnym po ogłoszeniu. To kolejna odsłona wsparcia kierowanego do pracujących i prowadzących działalność na terenach objętych stanem klęski żywiołowej.

Rozwiązania są jednak głównie propracownicze. Zatrudnieni będą mogli skorzystać z dodatkowych 20 dni wolnych od pracy w celu usuwania skutków powodzi wobec mienia swojego, rodziny czy osoby, z którą mieszkają. Zachowają przy tym prawo do pełnego wynagrodzenia. Przez cały zaś okres wyłączenia funkcjonowania żłobków i przedszkoli będą mogli przebywać na zasiłku opiekuńczym. Przepisy podwajają ponadto wymiar ich urlopu na żądanie – zamiast 4 dni będą mogli wziąć 8 dni wolnego w tym trybie. Taki pracownik będzie też mógł wnioskować o obniżenie mu wymiaru czasu pracy, a jego delegowanie czy zlecenie pracy w nadgodzinach będzie wymagało jego zgody.

Dla przedsiębiorców projekt przewiduje zwrot kosztów pensji i składek za 20 dni zwolnienia pracownika w miesięcznej wysokości do przeciętnej płacy. Najważniejsze z ich punktu widzenia jest jednak wsparcie w postaci świadczenia interwencyjnego w maksymalnej wysokości poniesionej szkody, a jeśli przedsiębiorca nie był ubezpieczony do 75 proc. strat.

Nowe rozwiązania zostaną zapewne wprowadzone bardzo szybko. Do tego czasu firmy i pracownicy korzystają z obecnych, które opisujemy w artykułach: „Powódź 2024: Na jaką pomoc mogą liczyć pracodawcy?” i „Jak długo pracownicy zachowają dodatkowe prawa związane z powodzią?”.

W numerze także:

Powódź 2024. Wolne na „siłę wyższą” – jak uzupełniać wynagrodzenie pracownika?

Student i uczeń bez prawa do lekarza NFZ. Kiedy trzeba będzie zapłacić za lekarza z NFZ?

Wypowiedzenie umowy. Czy wystarczy e-mail lub sms?

Równość wynagrodzeń – dlaczego grupy kapitałowe muszą uważać?

Co grozi sygnaliście za pominięcie procedury wewnętrznej?

●  Kiedy i za co wolno ukarać pracownika karą porządkową?

Kiedy można zawrzeć umowę na zastępstwo?