Rok 2026 zapowiada się jako prawdziwa rewolucja dla przedsiębiorców w obszarze raportowania podatkowego. Kluczową rolę odegrają tu dwa nowoczesne rozwiązania: jednolity plik kontrolny dla podatku dochodowego od osób prawnych (JPK CIT) oraz Krajowy System e-Faktur (KSeF). Te narzędzia będą stanowiły fundament nowoczesnego nadzoru podatkowego, zapewniając fiskusowi dostęp do szczegółowych, ujednoliconych danych finansowych i fakturowych przedsiębiorstw. Wprowadzenie tych systemów to nie tylko kolejny krok w cyfryzacji i automatyzacji procesów podatkowych, ale również realizacja konsekwentnej polityki Ministerstwa Finansów, której celem jest zwiększenie skuteczności kontroli podatkowych i uszczelnienie systemu podatkowego.

Czym jest JPK CIT i KSeF?

JPK CIT to nowy, ustandaryzowany plik kontrolny w formacie XML, który służy do elektronicznego raportowania danych z ksiąg rachunkowych dotyczących podatku dochodowego od osób prawnych. W praktyce JPK CIT zastąpi dotychczasowy plik JPK_KR. Nowa struktura JPK składa się z dwóch głównych elementów: JPK_KR_PD, zawierającego szczegółowe dane z ksiąg rachunkowych, oraz JPK_ST_KR, obejmującego ewidencję środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych. Nowością są znaczniki podatkowe kont ksiąg, które pozwolą na precyzyjne klasyfikowanie zapisów księgowych pod kątem podatku dochodowego. Umożliwi to organom podatkowym szczegółowy wgląd w rozliczenia podatników CIT. Pierwsze pliki JPK_CIT spółki wchodzące w skład podatkowych grup kapitałowych oraz najwięksi podatnicy CIT „pokażą” fiskusowi już w marcu 2026 r. Znakomita większość podatników CIT prześle jednak pierwsze pliki JPK_CIT dopiero w 2027 r.

Krajowy System e-Faktur to obowiązkowy system wystawiania i przesyłania faktur elektronicznych, którego częściowe wdrożenie rozpocznie się już 1 lutego 2026 r. System wymusza na przedsiębiorcach używanie jednolitego, ustandaryzowanego formatu faktur, które są przesyłane do KSeF, a tym samym udostępniane fiskusowi niemal w czasie rzeczywistym. Głównym celem KSeF jest centralizacja obiegu faktur oraz umożliwienie organom podatkowym bezpośredniego dostępu do ustrukturyzowanych danych dot. transakcji handlowych.

O czym będzie wiedzieć skarbówka?

Nowa struktura JPK_CIT oznacza rewolucję w transparentności rozliczeń podatkowych, dając organom bezprecedensowo głęboki wgląd w finanse firm. Administracja skarbowa będzie szczegółowo analizować strukturę kosztów uzyskania przychodów oraz tych niestanowiących kosztów podatkowych. Na celowniku znajdą się również trwałe i przejściowe różnice między wynikiem bilansowym a podatkowym, które do tej pory często pozostawały domeną wewnętrznych analiz. Podatnicy będą musieli także precyzyjnie zaraportować przychody zwolnione z opodatkowania oraz te niepodlegające CIT.Można śmiało powiedzieć, że w zakresie transakcji z podmiotami powiązanymi zagramy z fiskusem w otwarte karty. To jednak nie wszystko. Uwadze organów nie umkną również szczegóły dotyczące stosowanych ulg – fiskus dowie się, które konkretnie wydatki zostały uznane za koszty kwalifikowane w ramach ulgi B+R, a także dokładnie przyjrzy się przychodom objętym preferencyjnym opodatkowaniem w ramach IP Box.

Docelowo w ręce organów podatkowych trafi ponad milion ksiąg rachunkowych i ewidencji środków trwałych.

Reklama
Reklama

KSeF otwiera organom skarbowym okno na każdą wystawioną i otrzymaną przez firmę fakturę. Widoczne stają się m.in. zastosowana stawka VAT, precyzyjny opis towaru lub usługi, a także parametry pozwalające na jednoznaczną identyfikację transakcji. Co istotne, podatnicy będą musieli w plikach JPK_KR_PD powiązać konkretne księgowanie z numerem KSeF danej faktury. Efekt? Pełna ścieżka audytowa od dokumentu sprzedaży lub zakupu, przez ujęcie w księgach, aż po rozliczenie podatkowe.

Skala projektu jest bezprecedensowa: według rządowych zapowiedzi docelowo do KSeF trafi ponad 2,5 mld e-faktur, co otwiera drogę do analityki opartej na algorytmach i szybkiego wyłapywania nieprawidłowości.

Zestawienie danych z KSeF i JPK_CIT z innymi źródłami – JPK_VAT, deklaracjami CIT-8 czy informacjami TPR-C – pozwoli fiskusowi na wielowymiarową weryfikację spójności rozliczeń. Administracja będzie wiedziała, kto, gdzie, kiedy, za ile i od kogo nabył towar bądź usługę oraz jaki wpływ dana transakcja wywarła na podstawę opodatkowania CIT.

Klamrą domykającą będzie powiązanie „faktura–księga–przelew”. Organy podatkowe mogą bowiem pozyskiwać informacje o rachunkach i przepływach bankowych, co w praktyce umożliwia przypisanie każdej faktury i każdego zapisu w księgach do konkretnej transakcji w systemie bankowym. Transparentność rozliczeń wchodzi na nowy poziom, a jakość danych i dyscyplina księgowa stają się strategicznym obowiązkiem każdej organizacji.

Dlaczego wzrośnie liczba kontroli?

Koniec z przypadkowymi kontrolami. Administracja skarbowa już od dawna sygnalizowała, że typowanie podmiotów do weryfikacji opiera się na zautomatyzowanej analizie ryzyka. Teraz, dzięki danym z JPK_CIT i KSeF, proces ten wchodzi na zupełnie nowy poziom. Dowodem strategicznego podejścia jest powołanie pełnomocnika ministra finansów do spraw rozwoju sztucznej inteligencji, którego zadaniem jest wdrażanie w resorcie metod uczenia maszynowego. Jest oczywiste, że człowiek nie jest w stanie przeanalizować miliardów faktur i milionów ksiąg rachunkowych. W tym miejscu na scenę wkraczają algorytmy, które będą prowadzić szczegółowe analizy bez konieczności bezpośredniego angażowania pracowników KAS na początkowym etapie. W praktyce oznacza to zwielokrotnienie mocy analitycznych Krajowej Administracji Skarbowej i możliwość prowadzenia znacznie większej liczby postępowań przy tych samych zasobach ludzkich.

Co więcej, wzrośnie nie tylko liczba, ale i skuteczność kontroli. Kontrolerzy nie będą już działać po omacku. Zanim formalnie zapukają do drzwi firmy, będą dysponować ogromną, wstępnie zweryfikowaną, wiedzą, zdobytą dzięki porównaniu danych z ksiąg rachunkowych, danych z KSeF oraz systemów bankowych. Pozwoli to na błyskawiczne namierzanie podmiotów stosujących agresywne optymalizacje i kierowanie kontroli tam, gdzie ryzyko naruszeń jest największe. Ostatnim, lecz kluczowym czynnikiem jest rosnąca presja budżetowa. Deficyt finansów publicznych w naturalny sposób wymusza na administracji skarbowej maksymalizację wpływów, a nowe, cyfrowe narzędzia stają się do tego idealnym instrumentem. Dla przedsiębiorców to jasny sygnał: czas na weryfikację wewnętrznych procedur i upewnienie się, że rozliczenia są bezbłędne.

Wobec nieuchronnej intensyfikacji kontroli kluczowym pytaniem nie jest, „czy”, ale „jak” przygotować firmę na nową erę transparentności. Odpowiedź jest jedna: postawić na bezwzględną jakość i spójność danych przekazywanych fiskusowi. To ostatni dzwonek na szczegółowy audyt wewnętrznych procesów – od prowadzenia ksiąg i ewidencji środków trwałych, przez prawidłowość fakturowania, aż po skrupulatne wypełnianie wszystkich obowiązków sprawozdawczych w zakresie CIT.

Pamiętajmy, że sama automatyzacja i digitalizacja to nie wszystko. Muszą one iść w parze z weryfikacją procedur i inwestycją w kompetencje zespołu odpowiedzialnego za finanse. Warto również zabezpieczyć się wsparciem zewnętrznych ekspertów, którzy pomogą zidentyfikować ryzyka, dostosować firmę do dynamicznych regulacji i przygotować ją na wejście w nową erę sprawozdawczości.

Doświadczenie pokazuje, że transparentność i należyte przygotowanie to najkrótsza droga do bezbolesnego przejścia przez proces kontroli. Inwestycja w porządek w dokumentach to dziś najlepsza polisa ubezpieczeniowa od ryzyka dotkliwych kar i wielomiesięcznych sporów z administracją.

Zmieni się relacja

Wprowadzenie JPK_CIT i KSeF to nie ewolucja, lecz rewolucja, która fundamentalnie redefiniuje relacje na linii podatnik–fiskus. Z jednej strony administracja skarbowa zyskuje narzędzia, bezprecedensowo zwiększające transparentność rozliczeń i efektywność kontroli podatkowej. Z drugiej – na firmy spada obowiązek podniesienia standardów wewnętrznych do poziomu, jakiego dotąd nie znaliśmy.

Bezpośrednim i nieuniknionym skutkiem będzie skokowy wzrost liczby kontroli w obszarze CIT, który przez lata bywał traktowany z mniejszą uwagą niż VAT. Ten wzrost nie będzie jednak przypadkowy. Będzie napędzany potencjałem technologicznym nowych narzędzi, które dzięki ujednoliconej strukturze danych pozwolą algorytmom na precyzyjne typowanie podmiotów do weryfikacji. Na celowniku analityków KAS z pewnością znajdą się ceny transferowe, podatek u źródła oraz prawidłowość stosowania ulg rozwojowych, takich jak B+R i IP Box.

To jednak dopiero początek. Możliwości analityczne, napędzane przez gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji, będą rosły wykładniczo. Dla przedsiębiorców oznacza to jedno: konieczność nieustannej weryfikacji procesów podatkowych oraz inwestycji w technologie i kompetencje. Tylko w ten sposób można zminimalizować ryzyko i sprostać wyzwaniom nowej ery nadzoru fiskalnego. Podatkowe „1984” nie jest już literacką fikcją – Wielki Brat właśnie instaluje swoje kamery.

Wojciech Chomicz

Doradca Podatkowy, Radca Prawny w SENDERO Tax & Legal”