Podstawą wymiaru kwot wolnych przy obowiązkowych potrąceniach jest minimalna płaca netto (art. 871 § 1 kodeksu pracy).

Jest to więc kwota tego wynagrodzenia pomniejszona o składki na ubezpieczenia społeczne finansowane przez pracownika, zaliczkę na podatek oraz pełną składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. podstawy wymiaru (interpretacje Departamentu Prawnego GIP z 16 października 2007 r., GPP-416-4560-465/07/PE, oraz Departamentu Prawa Pracy MPiPS z 16 października 2007 r.).

Jednak tak jak nie ma jednej minimalnej pensji netto, tak i nie ma jednej kwoty wolnej od potrąceń. A to dlatego, że licząc zaliczkę na podatek, stosujemy do podwładnych różne koszty uzyskania przychodów, a ustaloną zaliczkę nie zawsze obniżamy o miesięczną kwotę zmniejszającą podatek (46,33 zł).

Jakie to sumy

Minimalna płaca netto to wyłącznie podstawa do ustalenia konkretnej kwoty wolnej. Ta zaś zależy od rodzaju potrącenia.

Przy tych obowiązkowych ujęciach z pracowniczej płacy kwoty wolne wynoszą dla:

• sum egzekwowanych na mocy tytułu wykonawczego na pokrycie innych świadczeń niż alimenty – 100 proc. minimalnego wynagrodzenia netto,

• nierozliczonych zaliczek pieniężnych – 75 proc. tej płacy,

• kar pieniężnych – 90 proc. wynagrodzenia netto.

Uwaga!

Nie obowiązuje żadna kwota wolna od potrąceń przy egzekwowaniu sum na pokrycie alimentów na mocy tytułu wykonawczego.

Aby obliczyć dokładne wartości kwot wolnych obowiązujących w 2012 r. przy dokonywaniu poszczególnych potrąceń z pensji osób zatrudnionych na cały etat, postępujemy następująco:

Etap 1.

Ustalamy podstawę wymiaru kwot wolnych, czyli minimalne wynagrodzenie netto -patrz tabela 1.

Etap 2.

Ustalamy kwoty wolne od obligatoryjnych potrąceń -patrz tabela 2.

Kwoty wolne dla niepełnoetatowców

Problematyczne jest, jak ustalamy kwoty wolne od potrąceń dla niepełnozatrudnionych. Utarły się dwie teorie na ten temat:

• kwoty wolne dla pełnego etatu (odpowiedni odsetek minimalnego wynagrodzenia netto dla pełnego etatu) mnożymy przez niepełny wymiar czasu pracy,

• ustalamy minimalne wynagrodzenie netto właściwe dla danego wymiaru czasu pracy i mnożymy przez stosowny procent przypisany dla danej kategorii potrącenia.

Zdaniem autora poprawne jest pierwsze stanowisko-patrz tabela 3.

Kilka dni pracy w miesiącu

Wątpliwości dotyczą również tego, jak liczyć kwoty wolne od obligatoryjnych potrąceń w miesiącu, którego zatrudniony nie przepracował w pełni, z uwagi np. na urlop bezpłatny albo zwolnienie lekarskie. Kodeks pracy milczy na ten temat. Nie wskazuje, by w takiej sytuacji kwoty wolne od obowiązkowych potrąceń proporcjonalnie redukować.

Problem rozstrzygnął GIP, który nakazał stosować pełną miesięczną kwotę wolną właściwą dla wymiaru czasu pracy danej osoby (stanowisko z 3 lipca 2008 r., GPP-306-4560-457/08/PE). Zatem podwładnego, który był nieobecny przez większość dni miesiąca z przyczyn nieusprawiedliwionych, też chroni pełna miesięczna kwota wolna, obniżona ewentualnie odpowiednio do rozmiaru jego zatrudnienia.

Nawet pracownik, który przepracował jeden dzień w miesiącu, ma prawo do pełnej kwoty wolnej. Z jego wynagrodzenia zwykle nie da się wówczas nic potrącić, chyba że na poczet egzekwowanych alimentów. Nie ma przy tym znaczenia przyczyna absencji.

W pierwszym roku kariery

Wątpliwości budzi również zagadnienie, jaka kwota wolna wiąże przy obowiązkowych potrąceniach z wynagrodzenia osoby w pierwszym roku pracy. Przysługuje jej bowiem obniżona pensja minimalna na poziomie 80 proc. pełnej stawki minimalnej – 1200 zł (1500 zł x 80 proc.).

Wynika tak z art. 6 ust. 2 ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (DzU nr 200, poz. 1679 ze zm.). Problem w tym, że GIP oraz MPiPS mają odmienne zapatrywania na ten temat. Resort pracy uważa, że dla osób w pierwszym roku pracy jest właściwa kwota wolna od obowiązkowych potrąceń o wartości pełnej płacy minimalnej (netto z 1500 zł), a inspekcja – że 80 proc. tej kwoty (netto z 1200 zł). Zdaniem autora kwota wolna wynosi w tym wypadku 80 proc. pełnej pensji minimalnej, czyli 1200 zł brutto miesięcznie.

Aby obliczyć dokładne wartości kwot wolnych dla poszczególnych obowiązkowych potrąceń z pensji pełnozatrudnionych w pierwszym roku pracy, należy postąpić następująco -patrz tabele 4 i 5.

Przy różnych kosztach

Kodeks pracy nie rozstrzyga również, jaką kwotę wolną wybrać przy potrąceniach z poborów zatrudnionego, do którego stosujemy w tym samym czasie różne koszty uzyskania przychodów, tzn. zwykłe 111,25 zł i do części zarobków – objęte prawami autorskimi bądź pokrewnymi – 50 proc. przychodu zmniejszonego o składki na ubezpieczenia społeczne finansowane przez pracownika.

Wynikałoby z tego, że powinniśmy wówczas stosować kwotę wolną od potrąceń ustaloną jako sumę dwóch kwot wolnych: przypisanej do minimalnej płacy ze zwykłymi kosztami i kosztami 50 proc. przychodu. Trzeba byłoby więc ułożyć proporcję stosunku, w jakim przychody faktycznie wypłacone pracownikowi objęte zwykłymi kosztami uzyskania przychodu pozostają do tej części zarobków, do których mają zastosowanie 50-proc. koszty uzysku.

Resort pracy twierdzi, że w takiej sytuacji trzeba zastosować kwotę wolną właściwą dla ryczałtowych pracowniczych kosztów – albo zwykłych (111,25 zł) albo podwyższonych (139,06 zł). I ta interpretacja, choć nie jest poprawna formalnie, to da się zastosować w praktyce.

Na przełomie roku

Zmorą pracodawców jest dokonywanie potrąceń z wynagrodzenia na pograniczu starego i nowego roku kalendarzowego, np. gdy w styczniu wypłacamy pensję należną za grudzień i jednocześnie część poborów za styczeń. W takiej sytuacji nie wiadomo:

• jaką kwotę wolną zastosować do płacy przysługującej za grudzień, a uregulowanej w styczniu – właściwą dla minionego czy rozpoczynającego się roku kalendarzowego,

• ile kwot wolnych zastosować – jedną obowiązującą w nowym roku kalendarzowym czy dwie: starą do płacy za grudzień i nową do zarobków za styczeń.

Konkretnej wskazówki trudno szukać w urzędowych interpretacjach i orzecznictwie, które są sprzeczne. Według GIP wiąże wówczas jedna kwota wolna od potrąceń – obowiązująca w dniu dokonywania potrącenia, czyli w nowym roku kalendarzowym (odpowiedź na pytanie „Prawa i Praktyki” nadesłane 26 stycznia 2011 r., GPP-364-4560-3-1/11/PE/RP).

Natomiast z pisma Krajowej Izby Komorniczej z 18 stycznia 2011 r. (KRK/IV/117/11) wynika, że decyduje miesiąc, za jaki należy się wynagrodzenie, a nie moment wypłaty. Oznaczałoby to, że jeśli zarobki za grudzień wypłacamy w styczniu, musielibyśmy stosować kwotę wolną obowiązującą w poprzednim roku kalendarzowym. Sprawę komplikuje dodatkowo niejasna uchwała SN z 11 maja 1977 r. (I PZP 9/77), w świetle której potrącenia z art. 87 k.p. „odnoszą się do kwoty wynagrodzenia, które we wszystkich jego elementach składowych zostało ustalone i obliczone jako należne i przypadające do wypłaty za pracę w danym okresie”.

Zdaniem autora uzasadnione jest uwzględnianie wówczas kwoty wolnej od potrąceń obowiązującej w nowym roku kalendarzowym. O tym, jaką kwotę wolną stosować, powinna bowiem decydować chwila wypłaty pensji. A to dlatego, że:

• taka interpretacja jest wygodna dla służb finansowych firm i eliminuje problemy kumulacji kilku kwot wolnych w jednym miesiącu,

• jest ona tak naprawdę korzystna dla pracownika dłużnika, gdyż nakazuje mu zostawić wyższą kwotę wolną (minimalne wynagrodzenie za pracę, od którego zależy wysokość kwoty wolnej, wzrasta przynajmniej raz w roku, od 1 stycznia).

Takie też stanowisko przyjmujemy na potrzeby tego wydania PIP.

Przykład

Pan Wojciech jest przedstawicielem handlowym zatrudnionym na 3/4 etatu. Spółka wypłaca wynagrodzenia zasadnicze za dany miesiąc 10. dnia następnego miesiąca, natomiast prowizje po opłaceniu faktury przez kontrahenta, z którym handlowiec podpisał umowę.

Pan Wojciech dostał w styczniu 2012 r. wynagrodzenie zasadnicze za grudzień 2011 r. w kwocie 2700 zł brutto oraz prowizję należną za styczeń 2012 r. – 540 zł brutto. Pracodawca potrąca z jego pensji, na wezwanie organu egzekucyjnego, kwoty z tytułu składek nieuregulowanych kiedyś przez pana Wojciecha z tytułu prowadzonej firmy.

Do wynagrodzenia zasadniczego i prowizji wypłaconych zatrudnionemu w styczniu 2012 r. stosujemy jedną kwotę wolną, właściwą dla nowego roku kalendarzowego, w wysokości 100 proc. płacy minimalnej przeliczonej stosownie do 3/4 etatu.

Różne świadczenia w miesiącu

Służby płacowe firm mają także trudności w ustalaniu obowiązkowych potrąceń w miesiącu, kiedy podwładny uzyskał wynagrodzenie za pracę i świadczenia podobne uznane za chronione przez orzecznictwo, np. nagrodę jubileuszową, odprawę emerytalną i/lub pieniężny ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.

MPiPS uznało, że do każdej takiej należności trzeba zastosować odrębną kwotę wolną od potrąceń, tj. jedną do wynagrodzenia za pracę, drugą do jubileuszówki, trzecią do odprawy emerytalnej, a czwartą do ekwiwalentu za niewykorzystany wypoczynek. W konsekwencji pracownikowi – dłużnikowi zostawilibyśmy w miesiącu niemal 4000 zł na rękę, a wierzyciele musieliby poczekać.

Ta interpretacja resoru wydaje się więc sprzeczna z celami przepisów o ochronie wynagrodzenia za pracę i egzekucyjnymi, czyli z jednej z zaspokojeniem słusznych roszczeń wierzycieli, a z drugiej – przeprowadzeniem egzekucji w sposób możliwie najmniej dokuczliwy i przykry dla dłużnika. Regulacje te przewidują przy potrąceniach z wynagrodzenia kwoty wolne – ale raz na miesiąc.

Tezę tę potwierdzają art. 833 i 834 kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi podstawę obliczeń stanowi suma wszystkich składników wynagrodzenia wypłaconych w danym miesiącu, a nawet suma dochodów uzyskanych z kilku źródeł (np. od kilku pracodawców). Skoro łączy się dochody z kilku źródeł, to tym bardziej pochodzące z tego samego źródła – stosunku pracy.

W efekcie w miesiącu uiszczenia zatrudnionemu wynagrodzenia i np. ekwiwalentu za urlop oraz odprawy z tytułu zwolnienia z przyczyn go niedotyczących, należy stosować jedną kwotę wolną od potrąceń.

Dobrowolne ujęcia

Dokonując fakultatywnych potrąceń, również stosujemy kwoty wolne, które dla osób pracujących na cały etat wynoszą przy ujęciach na należnościach:

• dla pracodawcy – 100 proc. minimalnego wynagrodzenia netto,

• innych – 80 proc. minimalnego wynagrodzenia netto.

Przepisy nie nakazują pomniejszać takich kwot wolnych proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy.

Wprawdzie GIP tak właśnie radzi (aby zmniejszać je proporcjonalnie), jednak stanowisko to jest krytykowane -patrz tabele 6 i 7.