Reklama
Rozwiń

CIT: Jak rozumieć pojęcie „urządzenie przemysłowe"

Pojęcie „urządzenie przemysłowe" należy rozumieć szeroko, jako rodzaj mechanizmu lub zespół elementów, przyrządów, służący do wykonywania określonych czynności zarobkowych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, ułatwiający szeroko rozumiane prace materialne lub proces sprzedaży towarów i usług.

Aktualizacja: 11.10.2020 15:52 Publikacja: 11.10.2020 02:00

CIT: Jak rozumieć pojęcie „urządzenie przemysłowe"

Foto: AdobeStock

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyroku z 14 sierpnia 2020 r. (III SA/Wa 2378/19).

Spółka produkuje i sprzedaje wsady owocowe i warzywne, dla których potrzebne są opakowania specjalistyczne. W związku z tym dzierżawi od spółki niemieckiej kontenery oraz cysterny na surowce. W związku z tym zwróciła się do organu podatkowego z pytaniem, czy te dzierżawione opakowania i cysterny na surowce mieszczą się w definicji pojęcia „urządzenia przemysłowe" w rozumieniu art. 21 ust. 1 ustawy o CIT. Spółka wskazała jednocześnie, że zarówno w ustawie o CIT, jak i w zawartej przez Polskę z Niemcami umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania (UPO) brak jest definicji legalnej tego pojęcia. Spółka nie wykorzystuje kontenerów i cystern do produkcji, a jedynie do przechowywania i transportu tych wyrobów lub surowców.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Jak rozliczyć VAT od opłat pobieranych przez serwis internetowy
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Julita Karaś-Gasparska: Praca cudzoziemca na nowych zasadach
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
PESEL obywatela Ukrainy nie decyduje o jego rezydencji podatkowej
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Rezerwy pracownicze w świetle MSR 19 i polskich przepisów
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Usługi niematerialne. NSA uznał, że „duch przepisów” jest ponad literą prawa